Pracować w Polsce za 1200zł czy uciekać za granicę?
Collapse
X
-
-
paffcio jak ze sto lat temu szedłem se z ziomkami po Chorzowie śpiewając hansy psy i zbijając sie z Januszów że mają węgiel za paznokciami to trafiłem na ekipe KSG silniejszą od siebie no i mój powrót z kadry sie troche przedłuzył
także wiesz nie głosuj za bardzo tymbardziej że w internecie nikt nie jest anonimowy a przekonał sie czy tez wkrótce przekona obecny tu w rozmowie Paweł B.Skomentuj
-
Jakie znowu glosowanie, pomyliles tematy czy jaja
Glosowanie to jest dobry temat dla tych niedzielnych patriotow i nieudacznikow ktorzy po tematach biadola jak zostali oszukani
Chorzow jest brzydki podobnie jak reszta Slaska.Skomentuj
-
-
-
Skomentuj
-
-
-
Napisał RedJaneWuja, a nie równy start. Dzieci bogatych rodziców jak nie odziedziczą po nich kasy, to i tak będą miały znacznie lepsze wykształcenie = duże fory na dzień dobry.
Ale obecnie na polskiej prowincji rośnie kolejne pokolenie homo sovieticus, ludzi utrzymujących się z pomocy społecznej. Trzeba raz na zawsze odrzucić zabobony o embrionach i ten problem to przeciąć.Skomentuj
-
To nic nie produkujemy, czy jesteśmy montownią? Jeśli chodzi ci o brak polskich firm o znaczeniu międzynarodowym, to jednak trochę ich jest.
Drugi raz Ci nie będę wymieniał, bo chyba tak światła osoba wyciąga wnioski z poprzednich dyskusji a nie tkwi uparcie w "bo tak mi się wydaje".
Jest zasadnicza roznica pomiedzy Chinami a Polska. Gdy Chiny dzieki "montowni" osiagnely pewien poziom, zaczely sprowadzac najlepszych naukowcow z calego swiata i inwestowac - w technologie, w nauke etc.
Polska osiagnela taki poziom juz dawno a wciaz tego nie robi. My nawet drogi nie umiemy zbudowac.A może po prostu będę... lamusę!Skomentuj
-
Nie produkujemy nic wlasnego. Montownie dla zachodnich koncernow to nie jest produkcja wlasna.
I nie zwalaj prosze na Chiny, ze sa be bo piraca. Chiny inwestuja, Polska - nie, wiec nie mamy za bardzo o czym rozmawiac, bo w tym kontekscie nie ma to znaczenia.
Zejdz na ziemie. Jakie komentarze na onecie? Przejedz sie naszymi drogami, zobacz ile km mamy autostrad. W Polsce infrastruktura lezy i kwiczy.Skomentuj
-
Na chwile obecną nie mam czasu i siły ale obiecuję Ci podać jeszcze kilka przykładów całkowicie polskiej produkcji - wystarczy się rozejrzeć.
Chiny inwestują to co "ukradły" dzięki naruszeniom praw patentowych... więc mają z czego. My nie działamy na taką skalę więc nasze "inwestycje" muszą z definicji być o wiele skromniejsze.
Próby porównania Polski i Chin przypominają mi próbę porównania "uczelni wyższej" utworzonej od podstaw w miasteczku powiedzmy z 5 tysiącami mieszkańców (utworzonej na bazie dydaktycznej i wykładowej z sił roboczych danego miasteczka) do Uniwersytetu Warszawskiego, Uniwersytetu Jagiellońskiego czy AGH. I dziwienie się, że ludzie jednak wybierają te większe0statnio edytowany przez iceberg; 29-06-13, 11:10.Skomentuj
-
I tak na dobra sprawe nie mamy globalnej marki z prawdziwego zdarzenia.Skomentuj
-
Taa Solarisy, marka znana na cały świat. Rosomaki też nieźle idą.
Ajs to jest krolpa w morzu potrzeb. To nawet takie Czechy potrafiły się dogadać z niemcami i teraz mają Skode. A u nas? Doskonałym przykładem jest historia makaronu Malmy.
Momencik, Eris wyraźnie napisała globalnej a nie znanej w europie wschodniej.Synek Ślonski - w barach szeroki, w żici wonskiSkomentuj
-
Mniemam, że to kwestia czasu aż firma się rozrośnie. Planowanie jest wchłonięcie kolejnych marek a co z atym idzie kolejnych salonów w kolejnych państwach. Przecież potrzeba na to czasu, nie można w jednej chwili zostać globalną marką.Skomentuj
Skomentuj