Co jak co ale nawet moich kompanów od wiecznej dyskusji nie podejrzewam o taką dziecinade.
Facebook jak i wcześniej nasza klasa jest bardzo dobrym serwisem szpiegującym. Doskonale widać kto z moich znajomych jest mentalnym gimbusem, pieniaczem, kto nie dystansu do świata i do siebie. Ogólnie po lajkach idzie utworzyć sobie taką wypadkową charakteru i inteligencji. To bardzo cenne bo wiem z kim potem można śmiało zamienić zdanie a z kim nie warto.
Ogromnym błogosławieństwem internetu (jednocześnie ogromnym przekleństwem dla niektórych) jest fakt że "internety nie zapominają". Dzięki temu wiemy jak politycy na przestrzeni niespełna kilku lat zmieniali swój światopogląd o 180 stopni.
Człowiek zapomina, internet nie.
I naprawde nie trzeba fachowej literatury czy oczytania w dziesiątkach publikacji żeby stwierdzić że pan X to kretyn a pan Y bufon itp itd.
Na biografie lub podsumowanie niektórych wystarczy jeden mem.
To że nie wiesz dlaczego na Widzew woła się Żydzew a na Cracovie żydzi zupełnie nie znaczy że nikt inny tego nie wie.
hahahahaha. Tekst rodem z gazety wyborczej
To dla żartów czy tak serio?
Facebook jak i wcześniej nasza klasa jest bardzo dobrym serwisem szpiegującym. Doskonale widać kto z moich znajomych jest mentalnym gimbusem, pieniaczem, kto nie dystansu do świata i do siebie. Ogólnie po lajkach idzie utworzyć sobie taką wypadkową charakteru i inteligencji. To bardzo cenne bo wiem z kim potem można śmiało zamienić zdanie a z kim nie warto.
Ogromnym błogosławieństwem internetu (jednocześnie ogromnym przekleństwem dla niektórych) jest fakt że "internety nie zapominają". Dzięki temu wiemy jak politycy na przestrzeni niespełna kilku lat zmieniali swój światopogląd o 180 stopni.
Człowiek zapomina, internet nie.
I naprawde nie trzeba fachowej literatury czy oczytania w dziesiątkach publikacji żeby stwierdzić że pan X to kretyn a pan Y bufon itp itd.
Na biografie lub podsumowanie niektórych wystarczy jeden mem.
To że nie wiesz dlaczego na Widzew woła się Żydzew a na Cracovie żydzi zupełnie nie znaczy że nikt inny tego nie wie.
hahahahaha. Tekst rodem z gazety wyborczej
To dla żartów czy tak serio?
Skomentuj