Teraz w związku to oczywiste - w końcu to też moja rodzina w przeszłości - różnie bywało, jeśli chciały mnie zabierać to szedłem - na siłę się nie wciskałem...
Czy chodzicie na urodziny/imieniny do rodziny swojego partnera?
Collapse
X
-
-
Dzisiaj odkryłam, że byłam zaproszona na przyjęcie. Nie wiem nawet przez kogo, bo zaproszenie nie było podpisane, a ja ponoć "nie znam". No, i tak właśnie chodzę do rodziny partnera
Oczywiście z jego rodzicami i bratem czasem się spotykam (z innymi też, choć rzadko), ale to nie jest żadna wielka, rodzinna impreza.Skomentuj
-
Jasne że tak. Zaczęli mnie zapraszać jak już byliśmy razem jakieś pół roku. Rodzina mojego Kotka od początku traktowała mnie jak członka swojej rodziny co było i jest bardzo miłe =)Skomentuj
-
Nigdy nie byłam w domu rodzinnym męża, ani on w moim. Nikt nas nie zaprasza, a te domy są na różnych końcach Polski, a my mieszkamy daleko. Zresztą nie obchodzimy żadnych uroczystości za mocno, jego urodziny jeszcze tak, o moich mało kto pamięta i nawet dobrze, bo nie ma co się szczycić starościąSkomentuj
-
Skomentuj
-
Zawsze chodzę, bardzo lubię rodzinę mojego faceta, nawet bardziej niż moją. A wszystkie zaproszenia są kierowane do obojga z nas.Skomentuj
Skomentuj