Het*******ualna kobieta + biseksualny mężczyzna...

[Ines]

Czy uważacie że związek het*******ualnej kobiety z biseksualnym mężczyzną może się udać? Czytałam podobny temat na beztabu i wniosek był taki, że osoba biseksualna może się związąć na stałe z jedną z płci, ale czy nie czuje się wówczas niedosytu do końca życia? Mój chłopach po czterech latach związku ze mną pozakładał konta na portalach gejowskich. Gdy to odkryłam powiedział, że popełnił błąd - że mnie kocha i chce ze mną być i może być tylko ze mną do końca życia. Ale skoro po tylu latach związku zdecydował się założyc te konta to chyba nie był do końca ze mną szczęśliwy i czegoś mu brakowało... Myślicie że pozakładanie tych kont jednoznacznie dowodzi, że jest biseksualny, czy to mogła być zwykła ciekawość, która kiedyś zgaśnie?

[YoungStallion]

A co ma do tego bycie bi? Het*******ualni faceci też mogą mieć niedosyt np wielkich cycków czy seksu analnego, pozakładają konta na portalach typu zbiornik a ich kobiety będą miały takie same dylematy.

Zapytaj go lepiej czy nie jest homo i czy Ty nie jesteś dla niego przykrywką.

[Maoam]

Ines, pytasz, czy to, co zrobił Twój facet, oznacza, że jest biseksualny. Czy Ty tego nie wiesz? Rozmawialiście kiedyś (albo teraz) o jego orientacji?

Odpowiedź na pytanie, czy facet biseksualny może być w udanym związku z kobietą, brzmi tak. Tak naprawdę równie dobrze by można powiedzieć, że facet hetero nie może być z jedną kobietą, jeśli ta jest blondynką, a on uwielbia i blondynki i brunetki i po jakimś czasie będzie mógł chcieć związać się z brunetką albo skoczyć w bok, tylko dla samego seksu z inną.
Jeśli wybieramy jedną osobę, związek jest szczęśliwy, a my potrafimy dochować wierności, to orientacja nie ma tu wiele do rzeczy.

To, że ktoś jest biseksualny moim zdaniem oznacza, że ma po prostu większy wybór, zainteresować go mogą osoby jednej, jak i drugiej płci, zwiększa się także ilość osób, w których teoretycznie może się zakochać i z którymi może się związać. Jednak jeśli partnerzy decydują się na wyłączność w swoim związku i chociaż jedno z nich nie zgadza się na związek otwarty, to bez względu na orientację obojga, powinni poprzestać na jednym partnerze seksualnym, inaczej będzie to zdrada. A zdradzić Cię może zarówno partner hetero, jak i biseksualny.

[Karookarolina]

Mam znajomego, który jest biseksualny i ukrywa to przed swoją kobieta. Spotyka się z męzczyznami na seks, chociaz on nie robi nic innego procz laski, zawsze On poswieca swoj tyłek, bo nie sprawia mu przyjemnosc bzykanie faceta. Ja mysle, ze to wszystko zalezy od tego jak się kobieta zapatruje na takie sprawy. Nie wierzę jednak, że facet biseksualny bedzie z kobieta na stałe i zrezygnuje z facetów. Mysle tez, że jesli taki facet jest w zwiazku to kocha, a przygody z mezczyznami to zaspokojenie swojej fantazji, ktorej kobieta nie da rady zaspokoic, nie ma w tym uczucia

[Ines]

YoungStallion - po pierwsze to gdyby był homoseksualny to chyba przez cztery lata by nam się nie układało zbyt dobrze w łóżku, a nigdy mnie w łóżku nie "zawiódł". Po drugie myślisz, że by mi to tak po prostu powiedział gdybym zapytała?

Maoam - tak, rozmawialiśmy o jego orientacji i on się nie przyznaje do tego że jest bi, twierdzi, że był ciekawy i spróbował, ale jeszcze nawet nie potrafi określić czy to była tylko ciekawość czy coś poważniejszego. Ale ja osobiście uważam, że udowodnił, że jest bi. Het*******ualnemu facetowi by coś takiego nie przyszło nawet do głowy.

[Away]

A może rzeczywiście był ciekawy, faceci czasem tak mają. Ja tam nieraz oglądnę 2 lesbijki jak się zabawiają co w cale nie znaczy, że sama bym chciała.

[Mind's_elation]

Het*******ualnemu facetowi by coś takiego nie przyszło nawet do głowy.

Brednie.
Może faktycznie był ciekawy jak to wygląda, może spodobało mu się coś w wizji seksu dwóch facetów itp.
Ja czasem nie mogę oderwać wzroku od ładnych kobiecych piersi, chociaż nie kręci mnie nic poza tym, tym bardziej nie mam ciągot do seksu z osobą mojej płci - to a propo możliwości z zainteresowaniem elementem.
Kiedyś naszło mnie, żeby zaproponować wtedy obecnemu facetowi, aby podczas stosunku wisikał mi się na klatkę piersiową. Odmówił, ale nie zareagował negatywnie. Mi natomiast tak po prostu odwidział się ten pomysł i nie mam ochoty go wypróbować. Wtedy najwidoczniej zadziałały odpowiednie emocje, zwykły impuls - może tak było u Twojego faceta, zarejestrował się na forach, bo naszła go jakaś fantazja o seksie z innym facetem, a potem mu przeszło.

[Rojza Genendel]

Myślę że to, czy jest homo, hetero czy bi, nie ma nic do rzeczy. Bradziej istotne jest to, czy jest mono czy poli mówiąc wprost. No i na ile jesteś mu w stanie pozwolić.

[Maoam]

Wiesz, myślę, że teoretycznie możliwe jest, że chciał zobaczyć, jak wygląda seks dwóch facetów, z ciekawości. Ale rzeczywiście bardziej prawdopodobne jest, że zainteresował się tym nie bez powodu.

[upocone jajka]

Czy uważacie że związek het*******ualnej kobiety z biseksualnym mężczyzną może się udać?

Fredi zostawił babe uciekł do dżona eltona, dżordż majkel też sobie jakiegoś przygruchał, nawet ten ziomek z tatuażami z tego serialu co uciekali z tego wiezienia tez sie w kimś tam zakochał

czytaj wiecej pudelka, bedziesz wiedziała

[dozymetr]

Wiesz, myślę, że teoretycznie możliwe jest, że chciał zobaczyć, jak wygląda seks dwóch facetów, z ciekawości. Ale rzeczywiście bardziej prawdopodobne jest, że zainteresował się tym nie bez powodu.

Moim zdaniem większość het*******ualnych facetów brzydzi się zachowaniami homo, uważając gejów: 1. za zdrajców męskich ideałów (zamiast słodkiej piczki woli dupę innego faceta, fuj) 2. swoich niepożądanych potencjalnych wielbicieli (strach przed zostaniem obiektem afektu jakiegoś geja). Więc nie sądzę, by standardowemu facetowi przyszło na myśl "a jak to jest z innym facetem". Kobiety są tu bardziej tolerancyjne, zarówno w stosunku do gejów jak i własnej płci (lesbijki ciężej wykryć poza tym, zresztą numerek kobieta-kobieta przychodzi łatwiej, nawet jako eksperyment, niż facet-facet).

[Kata]

Moim zdaniem większość het*******ualnych facetów ... nie sądzę, by standardowemu facetowi przyszło na myśl "a jak to jest z innym facetem".

To standardowemu czy het*******ualnemu?

zresztą numerek kobieta-kobieta przychodzi łatwiej, nawet jako eksperyment, niż facet-facet

Niby dlaczego? Załóżmy, że "numerkiem" jest seks oralny, gdzie leży jakaś nieporównywalna trudność?

Do tematu: orientacja seksualna nie ma wpływu na to, czy mężczyzna będzie wierny, jedynie stosunek do wierności w związku.

[spirit_of_orb]

Niby dlaczego? ...gdzie leży jakaś nieporównywalna trudność?

w głowie? jak uczy kolorowa prasa kobieca w każdej dziewczynie siedzi lesbijka (świadomie upraszczam i prowokuję). ja nie wiem czy to prawda, prosze nie rzucać we mnie odchodami - wiem tyle że niektóre moje znajome mają doswiadczenia z koleżankami. niczego takiego nie wiadomo mi o moich het*******ualnych kolegach.

[dozymetr]

To standardowemu czy het*******ualnemu?

Standardowy = het*******ualny

Niby dlaczego? Załóżmy, że "numerkiem" jest seks oralny, gdzie leży jakaś nieporównywalna trudność?

Do tematu: orientacja seksualna nie ma wpływu na to, czy mężczyzna będzie wierny, jedynie stosunek do wierności w związku.

Nie chodzi mi o oral (choć nadal twierdzę, że kobiety mają mniejsze opory i łatwiej skłonić 2 hetero panny do lizania się niż 2 facetów) tylko o tzw. coś więcej

[Kata]

niczego takiego nie wiadomo mi o moich het*******ualnych kolegach.

Bo chodzą tacy Dozymetrzy (uproszczenie) i koledzy mogą się wstydzić opowiadać o swoich fantazjach. Widać nawet po tym forum, że chłopcy odkrywający swoją seksualność są czasem... zawiedzeni faktem, że pociągają ich mężczyźni.

Standardowy = het*******ualny

I w domyśle: niestandardowy = gorszy?

Nie chodzi mi o oral (choć nadal twierdzę, że kobiety mają mniejsze opory i łatwiej skłonić 2 hetero panny do lizania się niż 2 facetów) tylko o tzw. coś więcej

To lesbijki mają trudniej, bo muszą jeszcze zainwestować w strapka

EOT.