Co sądzicie o płaczących mężczyznach? Mięczaki, maminsynki, geje? A może twardzi faceci bez kompleksów?
Czy panie przychylniejszym okiem patrzą na twrdzieli, czy na mężczyzn wrażliwych, którzy tego nie ukrywają? śmieszy was płaczący mężczyzna, denerwuje, czy wzbudza chęć pocieszenia?
A może panowie napiszą, czy zdarza im się w ogóle płakać... ze złości, ze smutku... nawet w samotności i bez świadków.
O płakaniu ze śmiechu nie wspominam, bo to jest zupełnie inaczej odbierane.
Czy panie przychylniejszym okiem patrzą na twrdzieli, czy na mężczyzn wrażliwych, którzy tego nie ukrywają? śmieszy was płaczący mężczyzna, denerwuje, czy wzbudza chęć pocieszenia?
A może panowie napiszą, czy zdarza im się w ogóle płakać... ze złości, ze smutku... nawet w samotności i bez świadków.
O płakaniu ze śmiechu nie wspominam, bo to jest zupełnie inaczej odbierane.
Skomentuj