W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito).

Imprezy..

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Maszyna
    Świętoszek
    • Dec 2006
    • 39

    #31
    a ja właśnie tańczyłem, z jedną dziewczyną, jedna z moich pierwszych imprezek, no i od razu sie zakochalem ;p dotykalismy sie, ona chwytala mnie za dlonie, obejmowlaismy sie, ja wachalem jej wlosy, ;pp i sie nimi bawilem. No i jak tu sie nie zakochac(?) Teraz czekam jak sie spotkamy na randce. myslicie ze jestem naiwny, no coz. Ja czuje ze cos z tego bedzie ;pp tak cos czuje

    Skomentuj

    • Razjel
      Świntuszek
      • Nov 2009
      • 54

      #32
      Napisał Maszyna
      Ja czuje ze cos z tego bedzie ;pp tak cos czuje
      Brawo! Świetnie .
      Byle nie temat "włożyłem partnerce penisa w pochwę a ona jest w ciąży, co jest?" w dziale Ciąża: dylematy i pytania

      Skomentuj

      • Maszyna
        Świętoszek
        • Dec 2006
        • 39

        #33
        niee ja nie szukam takich wrażen (nie od razu)
        w sumie nie wiem czy sie jakos nie odmysli, z tym spotkaniem. Jutro spytam

        Skomentuj

        • Razjel
          Świntuszek
          • Nov 2009
          • 54

          #34
          Napisał Maszyna
          niee ja nie szukam takich wrażen (nie od razu)
          w sumie nie wiem czy sie jakos nie odmysli, z tym spotkaniem. Jutro spytam
          .
          Oj, w poprzednim poście byłeś tym taki uszczęśliwiony, więc nie rezygnuj. Za nic.
          Leć się spotkać, nawet jak okaże się, że coś jest jednak nie tak to nic nie stracisz ;]

          Skomentuj

          • Maszyna
            Świętoszek
            • Dec 2006
            • 39

            #35
            no nie odpuszcze takiej dziewczyny... staram sie myslec pozytywnie. Juz mam rozne fantazje, a nawet jeszcze sie z nia dobrze nie umówilem co do terminu ;ppp

            Skomentuj

            • Nolaan

              #36
              Skąd ja to znam...
              Tu jest cała bania, żeby się za szybko nie rozhuśtać i wszystkiego nie popsuć.

              Skomentuj

              • kicia111
                Świętoszek
                • Apr 2007
                • 8

                #37
                My zazwyczaj na imprezach bywamy razem.

                A sami? Hmmm, ja wychodzę z kumpelami na ploty, on z kumplami na piwo i mecz. Z moimi znajomymy ze studiów zawsze chodzę sama, bo on nie ma ochoty, tak samo on spotyka się ze swoją starą paczką z czasów liceum beze mnie (w sumie nie przepadam za nimi więc po co mam jemu rozwalać wieczór znudzoną miną?).

                On dobrze wie, że nie przepadam za kilkoma jego koleżankami (grrr niedobra zazdrość), ale spotyka się z nimi tylko w większej grupie więc no problem, zacisam zęby i jakoś leci.

                On jest tolerancyjny do bólu.

                Ogólnie, jest spoko

                Skomentuj

                Working...