O fuck! Nie dość, że psycholog, to jeszcze pasjonat NLP. No to masz, kobieto, do czynienia z mega kombosem. Jeśli Twój partner wykorzystuje NLP w związku (a niemal na pewno wykorzystuje), to ja Ci szczerze współczuję, bo to prze****na sprawa jest. Jak ktoś próbuje do mnie startować z tymi żałosnymi sztuczkami, to mam ochotę takiego pajaca rozstrzelać na miejscu. Jeja, aż mi ciśnienie podniosło.
A tak ogólnie w temacie, to jest to takie kółko zamknięte. Na związek ma wpływ charakter ludzi, którzy go tworzą. Ten sam charakter w dużym stopniu decyduje o rodzaju wykształcenia jak i późniejszym zawodzie czy wykonywanej pracy. W pracy z kolei spotyka się dużo ludzi podobnego pokroju, co na zasadzie sprzężenia zwrotnego wzmacnia pewne cechy charakteru. Tak więc tutaj wszystko ma wpływ na wszystko - generalnie jest to wzajemna interakcja charakteru, związku i zawodu.
Oczywiście, pewne zawody również zmieniają charakter. Głównie są to stanowiska narażone na zwiększony stres czy rywalizację, ale nie tylko. W ogóle temat jest mega szeroki i można tu robić wywody doktorskie.
A tak ogólnie w temacie, to jest to takie kółko zamknięte. Na związek ma wpływ charakter ludzi, którzy go tworzą. Ten sam charakter w dużym stopniu decyduje o rodzaju wykształcenia jak i późniejszym zawodzie czy wykonywanej pracy. W pracy z kolei spotyka się dużo ludzi podobnego pokroju, co na zasadzie sprzężenia zwrotnego wzmacnia pewne cechy charakteru. Tak więc tutaj wszystko ma wpływ na wszystko - generalnie jest to wzajemna interakcja charakteru, związku i zawodu.
Oczywiście, pewne zawody również zmieniają charakter. Głównie są to stanowiska narażone na zwiększony stres czy rywalizację, ale nie tylko. W ogóle temat jest mega szeroki i można tu robić wywody doktorskie.
Skomentuj