Odnowienie milosci

[dzidektancerz]

Znacie przypadki kiedy to ktos kogos przestal kochac a potem na nowo uczucia wrocily ?

[julianna]

znam, moja przyjaciółka 12 lat temu była zakochana w kimś, że tak powiem nieodpowiednim dla niej....byłby to mezalians wtedy...
od kilku miesięcy znajomość sie ozywiła i nabrała rumieńców, pokochali sie na nowo...niestety, każdy z nich ma swoje zycie, jednak spotykają sie i mają bardzo wzmożony kontakt....

a ja mam taka milość, znaczy miałam i gdyby on zakochał sie we mnie tak jak ja byłam kiedys w nim.....przypuszczam, że pokochałabym go od nowa i na nowo
ale to stare dzieje.......

[tata_muminka]

julianna mam podobny przypadek, gdyby moja dawna dziewczyna zakochała się we mnie tak jak na poczatku naszej znajomości to byłbym gotowy zrobić dla niej wszystko.

[truciak20]

a czym wogole jest ta milosc?

jesli ktos kgoos przestal kochac to znaczy to albo ze nigdy tej osoby tak naprawde nie kochal lub zostal bardzo zraniony ...

[evika]

Bywa i tak,ze po latach odkrywamy siebie na nowo. Poza tym zmieniamy się, zmienia sie nasz sposób postrzegania świata, oceny, niektóre potrzeby. Dlatego takie przypadki zdarzaja się, i to wcale nierzadko

[julianna]

a czym wogole jest ta milosc?

jesli ktos kgoos przestal kochac to znaczy to albo ze nigdy tej osoby tak naprawde nie kochal lub zostal bardzo zraniony ...

albo ktoś komuś odbił tą milość, rodzice nie pozwolili na bliższe kontakty, albo jeszcze inne powody,dla których musieli sie rozstać....

[dzidektancerz]

Aha.. a czy to prawda ze pierwsza milosc jest najsilniejsza a nastepne sa zawsze slabsze ? Czy ja zawsze bede kochal swoja pierwsza dziewczyne :/

[no_body]

Aha.. a czy to prawda ze pierwsza milosc jest najsilniejsza a nastepne sa zawsze slabsze ? Czy ja zawsze bede kochal swoja pierwsza dziewczyne :/

Zależy co rozumiesz pod pojęciem silniejsza, czy po prostu samo to jak fizycznie się czujesz, jak silnie przeżywasz tą miłość, czy najsilniejsza, bo potrafi więcej przetrwać. Jeśli chodzi o to pierwsze (a wydaje mi się, że o to Ci chodzi) to być może i jest najsilniejsza, wiadomo jest się wtedy młodym, "motyle w brzuchu", wydaje nam się, że chwyciliśmy Pana Boga za nogi. Ale z czasem człowiek dorośleje, pierwszy związek się kończy, są następne, nie podchodzi się już tak emocjonalnie do kolejnych związków, nauczeni doświadczeniami z poprzednich związków, dobieramy partnera już bardziej świadomie. Może już nie ma takich ekscytacji, wiemy już, że miłość to zarówno dobre i złe chwile w związku. Po prostu inaczej to odczuwamy, co nie znaczy, że kochamy kolejnego partnera mniej niż tego pierwszego.

Sam fenomen pierwszej miłości polega na tym, że po prostu ją pamiętamy jeszcze długo po tym gdy minie, większość osób pamięta tą miłość nawet będąc już w sędziwym wieku, mając już dzieci i wnuki. Tak jest w życiu, że zapamiętujemy chwile, kiedy robiliśmy coś pierwszy raz w życiu. Często mamy nawet tendencję do upiększania tych "pierwszych razów".

Natomiast mimo, że nadal pamiętamy swoich pierwszych partnerów, to nie oznacza, że będziemy kochać ich przez całe życie, po nich będą następni (których możemy już nie pamiętać albo nie wiedzieć w jakiej kolejności byli), aż w końcu trafi się na tą osobę, z którą się zwiążemy na stałe i to ją będziemy kochać, a nie pierwszą miłość (ona pozostanie tylko wspomnieniem).

Pamiętasz kiedy robiłeś coś w życiu po raz pierwszy (coś co po tym później robiłeś już parę razy)? Tylko nie myśl o pierwszym razie ani niczym co jest związane z tą dziewczyną. Pierwsza jazda samochodem, pierwsza impreza w życiu, czy cokolwiek, co przyjdzie Ci do głowy. Pomyśl o tym przez chwilę, pamiętasz, że było to wtedy kiedy po raz pierwszy to robiłeś, być może jesteś w stanie przypomnieć sobie pewne szczegóły dotyczące tej chwili, ale na pewno nie jesteś w stanie przypomnieć sobie tych emocji, tego jak się wtedy czułeś. I tak właśnie jest z pierwszą miłością (o ile nie jest naszą ostatnią).

[brzydki27]

Aha.. a czy to prawda ze pierwsza milosc jest najsilniejsza a nastepne sa zawsze slabsze ? Czy ja zawsze bede kochal swoja pierwsza dziewczyne :/

ehh znowu ty myśle ze jest jednak coś w tym co prawisz, ale....

Natomiast mimo, że nadal pamiętamy swoich pierwszych partnerów, to nie oznacza, że będziemy kochać ich przez całe życie, po nich będą następni (których możemy już nie pamiętać albo nie wiedzieć w jakiej kolejności byli), aż w końcu trafi się na tą osobę, z którą się zwiążemy na stałe i to ją będziemy kochać, a nie pierwszą miłość (ona pozostanie tylko wspomnieniem).

....znowu koleżanka bo body ładnie nam wszystko wyłożyła

obecnie żyje z kobietą która kiedyś była bardzo mocno w kimś zakochana, jego już nie ma, choć czasem widać że on jeszcze gdzieś w niej siedzi, powiem szczerze ze łatwo mi z tym nie jest ona natomiast jest dla mnie pierwszą miłością wsześniejsze moje to były tylko jakieś czerstwe młodzieńcze zauroczenia.

[bruk tejlor]

zakochac i odkochac? moim zdaniem po prostu to wogole moze nie mijac. tylko czlowiek sobie czasem z tego sprawy nie zdaje.

[a-fly-woman]

"Nie pokocha się drugi raz osoby, którą się naprawdę przestało kochać...".

Aha.. a czy to prawda ze pierwsza milosc jest najsilniejsza a nastepne sa zawsze slabsze ? Czy ja zawsze bede kochal swoja pierwsza dziewczyne :/

Nie ma na to reguły. Pierwsza miłość jest na pewno inna niż wszystkie następne.I może nie zawsze będziesz kochał swoją pierwszą dziewczynę, ale na pewno zawsze będziesz miał do niej sentyment i często w życiu będziesz wracał do niej myślami.