Z jakich powodów rozpadały się Wasze związki?

[Kationek]

1. nie spełniłem oczekiwań rodziny
2. przespala sie z innym
3. chciala na superpowaznie od samego poczatku...

więcej grzechow nie pamietam

[senny]

Odległość, prawie drugi koniec świata.

[tomek123321]

przestała mnie kochać, po jednostronnej długiej walce o nią uszanowałem jej decyzje.

[Inula]

1. odległość, brak odpowiedzialności, dojrzałości, konsekwencji,
2. odpuścił sobie mnie na rzecz kolegów, którzy widzieli w nim wiecznego kompana do imprez i picia - załuje po dziś dzień,
3. stwierdził, że 'nic nie czuje', bo 'jego była go zniszczyła' (był bardzo zakochany, a ona wbila mu nóż w plecy i on nie jest w stanie się zaangażować emocjonalnie)

No cóż.

[Bambiii]

2. odpuścił sobie mnie na rzecz kolegów, którzy widzieli w nim wiecznego kompana do imprez i picia

Ostatni u mnie z tego samego powodu się zakończył. Imprezki i chlanie na umór są najważniejsze.

[RobM]

1.
- Roznice charakteru, rozni znajomi i ogolnie rozna wizja przyszlosci
- Moje naleganie na seks, a jej postanowienie bycia dziewica...

Nastepnego rozstania nie bylo, gdyz zawsze w miare szybko wykladalem karty na stol, jesli ktos to akceptuje to ok, jesli nie to szkoda czasu. No i 10 lat temu jedna zaakceptowala i jest pieknie.

[długie_nogi]

bo tak

[RUBBERT]

1. Dowiedziałem się o bogatej przeszłości + jednocześnie poznałem kogoś innego
2. Zmęczenie materiału - obydwoje zaczęliśmy się coraz rzadziej spotykać, potem okazało się, że ona spotykała się z innymi - chciała wrócić, ale ja już nie chciałem.
3. Sam nie wiem czemu, bałem się angażować, bo była starsza (5lat). Za to jedna z lepszych partnerek łóżkowych.
4. Po za sexem, od którego zaczęliśmy związek okazało się, że za dużo nas nie łączy

[panja1]

1. Bo byłem głupi.
2. Bo się wypaliło.
3. Bo zdradziłem (czyli byłem głupi)
4. trwa i niech trwa do końca, mojego lub Jej.

[Jamie]

Bo on nalegał na sex a ja nie byłam gotowa (nie mówię o oralu),
no i po burzliwej rozmowie wyszło mi, że nie ma sensu tego ciągnąć.
Po 2 tygodniach okazało się, że nie możemy bez siebie żyć.
Jednak się złamałam i uległam... Chyba było warto...
Leci nam już 13 wspólny roczek. Mój pierwszy i mam nadzieję jedyny związek.
Hehehe ale to się chyba pod OT zalicza bo tak na prawwdę nic się nie rozpadło

[TreeNode]

- Bo zdradziła
- Zaczynała mieć rozstępy
- Ciężko ją było znieść

Ty poważnie to piszesz? Rozstałeś się z kobitą tylko dlatego, że miała rozstępy?

Czytaj Nagietka ze zrozumieniem, ok? Jak tam widzisz tylko i wylacznie ten punkt, to spojrz jeszcze raz.

[Away]

a co to ten temat jest w celu ukazania kto winny a kto nie? przecież postów w podobnym tonie jest kilka i nie rozumiem teraz tej reakcji z waszej strony.
drugi w sumie krotki związek rozpadł się bo stwierdziliśmy, że to jednak nie to.

[długie_nogi]

a co to ten temat jest w celu ukazania kto winny a kto nie? przecież postów w podobnym tonie jest kilka i nie rozumiem teraz tej reakcji z waszej strony.
drugi w sumie krotki związek rozpadł się bo stwierdziliśmy, że to jednak nie to.

Po prostu nigdy nie uwierzę, że związki rozpadają się, bo za wszystkie punkty typu jeden, dwa, trzy i cztery jest odpowiedzialna jedna osoba

[Away]

ale ja nie kwestionuje tego, że zawsze winna jest jedna osoba tylko większość opisuje tutaj powody przez które zerwał czy został rzucony. Dla mnie ten temat wygląda jak z cyklu lubisz anal tak lub nie .

[TreeNode]

Po prostu długie_nogi nie zrozumiala do konca ideii tematu i sie zagalopowala no.

Odnosnie Twojego postu dlugonoga, to oczywiscie wina po obu stronach, nigdzie nie napisalem, ze tak nie jest

/EOT

@długie_nogi

Widze, ze "Uderz w stół, a nożyce się odezwą", dziala w Twoim przypadku