Odezwać się czy nie

[markus9292]

Witam, nie wiem czy to dobry dział bo związku nie było i nie ma, ale mam nadzieję, że udzielicie mi pomocy 🙂

W marcu 2021 roku poznałem przez internet super dziewczynę z ukrainy, (ale to chyba nie ma różnicy jakiej jest narodowości) spotkaliśmy się dwa razy i było super. Za trzecim razem jak mieliśmy się spotkać to chciała zabrać koleżankę (też z ukrainy) i wydało mi się to jakieś dziwne jakby tylko wykorzystywała to, że mam auto i może gdzieś pojechać. Zerwałem kontakt pod koniec kwietnia 2021 i do dziś nie mogę sobie tego wybaczyć. Dodam, że ona jest bardzo wyrozumiałą i miłą osobą, nigdy jeszcze takiej osoby nie spotkałem, zawsze uśmiech na twarzy... nie mogę sobie wybaczyć. Kontakt dalej mam do niej, jak myślicie warto się odezwać i przeprosić za to co się stało? Myślę, że by to zrozumiała, ale mam mętlik w głowie...

[iceberg]

Serio zerwałes kontakt bo na trzecie spotkanie chciała przyjść z koleżanką?
Gdyby nie fakt, że piszesz coś o aucie i to. Od prowadzonym przez tate to obstawiał bym, że kończysz właśnie podstawówkę. Jeśli nie robisz sobie jaj to masz poważny problem... I zastanawiam się czy na miejscu tej dziewczyny chciałbym kontynuować po takim czasie znajomość.
Poważnie, to przecież ona nie zrobiła nic złego, co więcej myślę że nawet nie przyszło jej do głowy, że można to źle odebrac.

[jezebel]

A jakie jest tło dla tej historii? Po co ona chciała zabrać tą koleżankę? Jakie dokładnie były okoliczności zerwania kontaktu - po prostu przestałeś się odzywać tuz po tym incydencie? Tysiąc pytań mi się nasuwa i fakt, że jest Ukrainką wcale może nie być bez znaczenia. W jakim sensie fakt, że masz auto mógł tu być znaczący dla faktu, że chciała jechać z koleżanką? - zabierałeś ją spod granicy czy jak? Nie kumam.

[zbuntowany]

Kurcze. Chłopie... Korzystaj z życia... Znaczy.. Ja mam z Ukraińcami złe doświadczenia. Ale to z facetami. Ostrożność wskazana. To jednak zrozumiałem dziki naród mający za + wykorzystanie Polaka. Nie daj się później nabrać jak jedną zniknie i się dowiesz, że trafiła do szpitala i potrzebuje prędko pieniędzy na leczenie... Ale Paaaanie. Ich kobiety to jest dynamit. Tam tradycyjnie kobieta rządzi domem trzymając męża za jaja. To widzialem po ich reakcji gdy miały przyjechać matki/żony. Młodszym będąc podzwonilybym po znajomych czy nie chcą robić za obstawę ��
Dzwonić można... Ale słabo to rozegrałeś. Teraz bez jeczenia i podkładania się bo nie wyjdziesz spod obcasa. I człowieku... Smutnego sylwestra miałeś, że rozgrzebujesz sprawę sprzed ponad pół roku? Jak masz w planach strasznie przepraszać i nie masz planu jak to rozegrać - odpuść sobie.

[Nolaan_2.0]

Marne szanse że jakiś chleb z tej mąki będzie, jeśli dopiero teraz chcesz się odzywać. Możesz spróbować ale za efekt nie ręczę.