Takie rozłąki bywają bardzo sporadycznie. Jednak u mnie jest odwrotnie. Mam ogrmną ochotę na sex. Tylko nie na sex z kimkolwiek, a namiętny, długi i wyuzdany właśnie z moją żoną. Nawet jak rozmawialiśmy przez skype czy inną apke to zawsze było tak że rozmowa zchodziła na erotykę i sex.
Pytanie do ludzi w stałych związkach.
Collapse
X
-
-
U mnie to jest tak że nie mając nikogo nie myślę o seksie i nie mam ochoty, nawet na masturbacje. Za to kiedy jestem w związku mogłabym z fiuta godzinami nie schodzić.
W związkach na odległość za to lubilismy się nakręcac sms, cybsrseksem przez telefon, opowiadając sobie do czego dojdzie jak się spotkamy. Mało tego dawalismy sobie bana na masturbacje żeby na spotkaniu dawać temu upust. Faaaaaajne czasySkomentuj
-
Nie zawsze tak było. Jeszcze przed kilku laty twierdziłem, ze każda obca kiecka jest lepsza od tej w domu, a dzień bez zaglądania w coraz to inny krok jest dniem straconym, ale wtedy bylem bez przydziału i jak się później okazało, pieprzyłem głupoty do kwadratu. Dzisiaj prędzej zawiążę kutasa w supeł, niż pozwolę mu na głupie wybryki.Link do...
Skomentuj
Skomentuj