Witajcie.
Najbardziej interesuje mnie opinia facetów w moim wzroście, którzy nie mają lub pozbyli się tego kompleksu.
Ta kwestia spędza mi sen z powiek i doprowadza do myśli: "a może lepiej żeby mnie nie było?" Mam 170 cm i to strasznie mnie blokuje. Doszło do tego, że nie lubię chodzić do sklepów, bo wszędzie widzę wysokich facetów z laskami. Podobnie nie lubię oglądać zdjęć fb, gdzie pary chwalą się swoimi związkami. A jak jest jakaś wyższa laska, to chce się spalić ze wstydu, zapaść pod ziemie...
Plusy swoje znam.
Z twarzy podobam się sobie, podobnie z sylwetki (sylwetka V). Pomiędzy nogami jest lepiej niż dobrze. Ale no właśnie... Ten wzrost.
Przez ostatnie parę lat uczyłem się języków i nie miałem czasu na kobiety. Nie idealuzuje związków, nie jestem mizoginem.
P.S. W realu parę razy zdarzyło się, że wyższe wysyłały oznaki zainteresowania (jedna była nawet modelką). Ale przez brak doświadczenia nic z tym nie zrobiłem. Kiedyś nie pomyślałbym, że to taki problem, ale internet skutecznie mnie uświadomił.
Ja jakoś nie wyobrażam sobie odrzucić laskę, bo ma małe piersi, czy kilka kilo za dużo.
Boje się odrzucenia przez tą jedną cechę... Czuje się zahamowany, mam 26 lat i zero doświadczeń.
Najbardziej interesuje mnie opinia facetów w moim wzroście, którzy nie mają lub pozbyli się tego kompleksu.
Ta kwestia spędza mi sen z powiek i doprowadza do myśli: "a może lepiej żeby mnie nie było?" Mam 170 cm i to strasznie mnie blokuje. Doszło do tego, że nie lubię chodzić do sklepów, bo wszędzie widzę wysokich facetów z laskami. Podobnie nie lubię oglądać zdjęć fb, gdzie pary chwalą się swoimi związkami. A jak jest jakaś wyższa laska, to chce się spalić ze wstydu, zapaść pod ziemie...
Plusy swoje znam.
Z twarzy podobam się sobie, podobnie z sylwetki (sylwetka V). Pomiędzy nogami jest lepiej niż dobrze. Ale no właśnie... Ten wzrost.
Przez ostatnie parę lat uczyłem się języków i nie miałem czasu na kobiety. Nie idealuzuje związków, nie jestem mizoginem.
P.S. W realu parę razy zdarzyło się, że wyższe wysyłały oznaki zainteresowania (jedna była nawet modelką). Ale przez brak doświadczenia nic z tym nie zrobiłem. Kiedyś nie pomyślałbym, że to taki problem, ale internet skutecznie mnie uświadomił.
Ja jakoś nie wyobrażam sobie odrzucić laskę, bo ma małe piersi, czy kilka kilo za dużo.
Boje się odrzucenia przez tą jedną cechę... Czuje się zahamowany, mam 26 lat i zero doświadczeń.
Skomentuj