Prawda, to odpycha. Możesz mieć wzrost koszykarza i wygląd modela, ale to będzie odpychało.
Ponoć przystojny, hojnie obdarzony, ale... niski :(
Collapse
X
-
My life would be so much easier if I wasn't intelligent enough to realize how fucking stupid some people are.
Regulamin forum -
Czas na kolejny upgrade wobec tego.Lepiej więc być samemu niż z kimś, (...) kto jest namiastką czy też czymś w tym rodzaju.
— Marek HłaskoSkomentuj
-
28 lat i zero doświadczenia z nimi?! Coś jest na rzeczy i ci quasi-spece z black/ redpilla mogą mieć sporo racji. Ja jestem naprawdę empatycznym człowiekiem. Rozumiem jednostki ludzkie i dobrze je czytam. Staram się dbać o siebie w zakresie intelektualnym jak i fizycznym.
Zero zainteresowania ze strony kobiet
Czy to nie daje do myślenia?!Jestem sobie. . .zwyczajna. . . jak kiełbasa...i mam idealny kształt...kuliSkomentuj
-
Ciekawe komu się pierwszemu znudzi - reversereaction czy rozmówcom?'Jeszcze nigdy w historii tak wielu nie miało do powiedzenia tak niewiele' (o Internecie znalezione w Internecie)Skomentuj
-
Nah, mało się na forum dzieje, możemy popisać
Kali, punktów jest dziewięć i tak, zdecydowanie to overthinking. A myślałam, że ja mam z tym problem
Babki Ci mówią "cześć", a nie "cześć chcę usiąść ci na twarzy" czy "cześć chcę pomiatać tobą aż unicestwię twoją marną egzystencję". Nie ma co analizować, tylko odpowiedzieć tym samym. Nie mówisz im wtedy "cześć będę twoim podnóżkiem", "cześć gardzę tobą", tylko po prostu "cześć", zwyczajny komunikat jakich wiele.
Btw moje gościnie z Ukrainy chodzą na kurs polskiego. Po pierwszej lekcji dumna Swieta lat 46 wróciła i od progu rzuciła "cześć". To jest jak angielskie "hello", w pełni uniwersalne, chyba że niestosowne ze względu na głęboko formalną stopę relacji.
Autorze, ty masz problem, ale nie ze wzrostem ;]Skomentuj
-
Cóż za determinacja - przecież to podręcznikowy trolling - nawet prawo Godwina już się pojawiło przed chwilą...
Choć przyznaję że 28 latek wyśmiewający spoufalające się z nim 40letnie babcie to wyborny sposób na sprowokowanie dalszej kontynuacji eskalacji, zwłaszcza u osób 30+ wysokie noty za styl jakby mi zajrzał w dowód to by mi pewnie czapkował i waćpanem nazywał...'Jeszcze nigdy w historii tak wielu nie miało do powiedzenia tak niewiele' (o Internecie znalezione w Internecie)Skomentuj
-
Widzę że Pan tu nie ma młodszego rodzeństwa. Komu rówieśnicy twojego rodzeństwa mówili "dzień dobry" na twoje "cześć" od razu traci przekonanie do mówienia starszym "dzień dobry" 😂 [moje rodzeństwo nie jest młodsze ode mnie o 15 lat...]
Ale w dużej mierze to może byc też kwestia wyglądu lub sytuacji. Jeśli Pan 😂 wygląda na strasznego niz jest w rzeczywistości to może one uważają Pana bardziej za równolatka. Analogicznie mój mąż [20 lat starszy ode mnie], szczególnie pokazując się mną, który na swoje latka nie wygląda nie może się dziwić, że moi rownolatkowie, szczególnie jakostam z mojego środowiska powiedzą mu cześć.
Druga rzecz to sytuacja. Na ulicy powiedzenie cześć zamiast dzień dobry bardziej otwiera duszę drugiego człowieka od którego coś chcesz. W korpo normalnie mówi się każdemu po imieniu i niweluje kłody między ludźmi. W środowisku np. graczy, użytkowników forum, hobbystów też nie ma parcia na robienie niepotrzebnych kłód.
Po za tym zgadzam się, że aktualnie cześć jest właśnie takim hello i żadne z nich nie przejawia braku szacunku.
I mówi to osoba z formalnego punktu widzenia za****ście dobrze wychowana pod tym względem. Jedna z tych mówiąca starszemu rodzeństwu dzień dobry 😉 z oporami przechodząca na ty że starszymi osobami, z którymi relacja robi się bardziej koleżeńska. Jak mając prawie 30 lat pierwszy raz przypadkiem zaklnelam przy mamie i to wcale nie jakoś mocno to myślałam że się zapadnę pod ziemię. Tak samo nigdy nie pomijam słowa "babciu" w zdaniu, które mogłoby go nie mieć. Np "jesteś tam, babciu? Zrobiłaś to, babciu?" Itd.
Ale moment w którym firma kazała mi mówić do szefa szefa mojego szefa po imieniu i do jego szefa również i łamanie tych barier to był dla mnie koszmar. Zaczynając od tego że już do szefa szefa nie mówiliśmy po imieniu w tamtym czasie wcześniej. I tu pojawia się kolejny wniosek. Mianowicie szef szefa i szef szefa szefa byli miłymi chociaż groźnymi ludźmi, jak spieprzyliśmy to nie było miłości ale zawsze mogłam na nich liczyć i jak było ok to można było z nimi jak z ludźmi pogadać. Za to pro szef... Zwolnili go za mobing, był takim kutafonem że tego się nie da zwięźle opisać. I tu mówienie cześć przyszło mi z największym oporem ale sprawiało potem dziką satysfakcję i jego kutafoństwo troszeńkę się przez to w moich oczach zmniejszyło bo w sumie miał być jak równy z równym. No ale starał się koleś wybitnie nas wszystkich zeszmacić.
Ale pewnie do Pana nie dotrze, że chodzi w tym wszystkim o wiele więcej niż wzrost rozmówcy.Zwą mnie Zimną Suczą i uważam to za komplement.Skomentuj
-
Właśnie, a szkoda. Ostatnio był fajny ruch i rozmowy.
Ja nie twierdzę, że nie masz prawa realizować własnych potrzeb. Całe szczęście, że Twoja potrzeba to ignorowanie kobiet. Obopólna korzyść po prostu. Także nie wiem, w czym rzecz. Ja tam Ci przyklaskuję. Powtarzam jak mantrę - jak najdalej od kobiet.Skomentuj
-
Właśnie, a szkoda. Ostatnio był fajny ruch i rozmowy.
Ja nie twierdzę, że nie masz prawa realizować własnych potrzeb. Całe szczęście, że Twoja potrzeba to ignorowanie kobiet. Obopólna korzyść po prostu. Także nie wiem, w czym rzecz. Ja tam Ci przyklaskuję. Powtarzam jak mantrę - jak najdalej od kobiet.
W ogóle widzę, że panie się lekko oburzyły na czesiowanie.
Ale w tym desperacji nie ma, ale musisz mówić cześć do baby którą widzisz raz na parę miesięcy, bo "tak wypada" xD
Laski nie wypada wyśmiewać za rozmiar cycków, wagę, czy wiek.
Ale niski chłop, to można, bo przecież genetycznie gorszy jest xDSkomentuj
-
To nadal trwa?
Chlopie, przypomnij, ile Ty masz wzrostu?
Jestem obiektywnie patrzac dosc niskim facetem choc jak mi tu gdzieniegdzie wpadna w oko posty to i kilku facetow tutaj ma taki sam lub podobny wzrostu co i ja. I co? Maja zony/dziewczyny/partnerki? Maja. Ja akurat w tym momencie nie ale to sie zmieni.
I naprawde rozumiem a przynajmniej do pewnego momentu rozumialem czesc Twoich tekstow, ze kobiety to nierzadko albo wysmiewaja albo przez to Cie zlewaja. Bo takie rzeczy sie dzieja, to prawda. Ale szukasz do momentu az ktoras sie Toba nie zaciekawi i vice versa. Po prostu.
Z drugiej strony mozesz miec i 2m wzrostu i miec ****owate podejscie do zycia, kiepska gadke i Twoj wzrostu uja Ci da. Taka prawda.Skomentuj
-
@daj_mi
To są przykłady sławnych par. Tutaj to działa inaczej.
Dzisiaj na insta znowu jedna mi przypomniała, że niscy są gorsi (na swoim insta story).
Laska sama 168 cm. W pytaniu jaki facet ma być, że wysoki, bo ona czuje się drobna i mała. Trochę zgniłem w środku, jak napisała że jej byli mieli po 188 - 210 xD Trochę jakby się chwaliła zdobyczą, trochę jakby szukała konia o określonych wymiarach.Skomentuj
-
Japier...ile jeszcze bedzie tych zali i pretensji? Zadalem Ci chlopie pytanie na poprzedniej stronie, odpowiesz?
Problemem nie jest Twoj wzrost, problemem jest Twoje z dupy wziete zafiksowanie nt tego jakoby laski Ci olewaly przez Twoj wzrost. Nie, Ty po prostu masz w tym momencie totalnie odpychajace zachowanie, ktore czuc z kilometra. Skoro juz niejeden facet w tym watku Ci powiedzial cos w tym stylu to myslisz, ze to jak sie zachowujesz i co piszez dziala na kobiety jak magnes czy bardziej jak wpychanie sie kutasem do jej gardla bez rozgrzewki?Skomentuj
-
@reverse takie jedno pytanie do ostatniego wpisu... Coś o dziewczynie z insta. Chwila się że jej EX byli wysocy. No i? Co im ten wzrost dał? Nadal jest z którymś z nich? Wysoki wzrost nie gwarantuje nic. Jeśli nie prezentujesz sobą nic poza wzrostem to i tak spierniczysz wszystko koncertowo. Ty palisz mosty nie za sobą ale nawet przed sobą. Jeszcze raz powtórzę - dobry terapeuta albo nawet psychiatra i to nie odkładaj na później bo może być za późno. Ty masz problem z głową a nie ze wzrostem.Skomentuj
-
Zapoznawaj na żywo, a nie na instaSkomentuj
Skomentuj