A jaka jest w praktyce różnica między 179 a 180cm?
Patrząc na rezultaty wynika, że portale stricte randkowe można przewertować raz na tydzień porównując co nowego. Tyle.
Tak sobie założyły jako wartość graniczną i tyle. Na portalach randkowych widać to co przerabiałem w rzeczywistym świecie. Na serio interesowała mnie mieszkająca blisko kobieta. Dobrze nam się rozmawiało, ale nie była zainteresowana znajomością. Wyjechała za granicę do obcokrajowca, ale to nie przetrwało próby czasu. Ponownie mieszkamy blisko, ale się ze sobą nie kontaktujemy. Wygląda na to, że nadal odrzuca kolejnych zainteresowanych nią mężczyzn.
Mną interesują się kobiety na portalach randkowych, ale tylko starsze, z dziećmi, puszyste, brzydkie lub ewentualnie z wykształceniem zawodowym. Przeciętne z wyglądu, po studiach i w moim wieku lub młodsze szukają prawie zawsze kogoś przystojniejszego i wyższego. Część zapewne też zamożniejszego. Nadpodaż mężczyzn mi nie sprzyja.
0statnio edytowany przez Feniksw; 18-12-19, 22:16.
..."Krewetka" nadal zmienia zdjęcia. Wyraźnie komuś się nudzi.
Polubiła mnie w "Bingo" jakaś dziewczyna. Coś mi nie pasowało w jej zdjęciu więc tylko to odwzajemniłem bez pisania. Po kilku godzinach profil został zablokowany.
Ty też możesz "robić" za Biedronki, za Milusie, za Delikatne, za Urocze itp. Wystarczy, ze zainteresujesz się portalami typu Shutterstock, Stock Photos itd.
Wiem, że mogę, ale mnie to nie bawi. Z tego co pamiętam to pisałem tutaj o profilach "kobiet", które miały nazwy gatunków żab. W prawie 100% ten sam tekst, a dokładniej kilka jego ekranów plus różne zdjęcia, których jeden zestaw został wykonany w Warszawie.
Mną interesują się kobiety na portalach randkowych, ale tylko starsze, z dziećmi, puszyste, brzydkie lub ewentualnie z wykształceniem zawodowym. Przeciętne z wyglądu, po studiach i w moim wieku lub młodsze szukają prawie zawsze kogoś przystojniejszego i wyższego. Część zapewne też zamożniejszego. Nadpodaż mężczyzn mi nie sprzyja.
Jeśli wiesz jaka grupa jest Tobą zainteresowana na portalach typowo randkowych to dlaczego nie zmienisz sposobu? Czy w ogóle próbowałeś podrywać poza internetem? Portale według mnie są dla osób, które albo coś chcą ukryć albo wiedzą, że twarzą w twarz będzie ciężko.
Albo na innym niż Sympatia szukają jednorazowego seksu - N&C
Nie jest to całkowicie niemożliwe ale wnioski sam wyciągnąłeś.
Zdarzyło mi się poznać za pośrednictwem Sympatii bardzo interesującą kobietę, ale sama chyba nie wiedziała czego chce.
Oczywiście, że próbowałem. Między innymi podrywałem dziewczynę, która teraz jest mniej niż 30 metrów ode mnie (mieszkamy blisko siebie). Przyjemnie to się nie skończyło.
@unter
Do części tutejszych kobiet napisałem lub to zrobię.
0statnio edytowany przez Feniksw; 20-12-19, 23:41.
Najwidoczniej czas, żebyś już nie zwracał uwagi na tę dziewczynę blisko Ciebie tylko próbował w innym miejscu - gdziekolwiek gdzie czujesz się dobrze (no, może poza pogrzebem )
Zależało mi więc próbowałem dwa razy na przestrzeni kilku lat, ale więcej nie będę.
Nie rozmawiamy ze sobą od roku. Ona pomimo tego, że jest kobietą nie ma żadnych znajomych w najbliższej okolicy. Nawet z niewiele starszą od siebie sąsiadką miała jakiś konflikt.
Na pogrzebach to ja się dobrze nie czuję więc tego problemu nie będzie
Lubię rozmawiać w rzeczywistym świecie, najlepiej 1 na 1 podczas spaceru lub dłuższej wycieczki pieszej.
0statnio edytowany przez Feniksw; 22-12-19, 15:54.
Sluchajcie, pytanie glownie do dziewczyn ale moze faceci maja swoje wnioski na ten temat. Czy to jest naprawde regula, ze przy kontakcie via net z kobieta powtarza sie dosc czesto pewien schemat? Mianowicie: trafiacie na siebie, ktores zaczyna kontakt, rozmowe, wymieniacie kilka(nascie czy wiecej, niewazne) zdan, rozmawia sie calkiem spoko i NAGLE ona Was blokuje/usuwa/odchodzi bez chocby slowa wyjasnienia? Dziewczyny, czemu wasze kolezanki sie tak zachowuja? I to nie sa jednostkowe przypadki, od razu mowie coby mi ktos nie zarzucil, ze zdarzylo mi sie to trzy razy na krzyz i zaczynam hejtowac kobiety i ich zachowania.
...@unter
Do części tutejszych kobiet napisałem lub to zrobię.
To jednak nie zawsze wystarczy aby nawiązać bliższą znajomość, ponieważ najistotniejszym jest Twój własny obraz jaki sam kreujesz w postach. I po nim jesteś, może nie tyle oceniany jako użytkownik, ale jako ev. partner na dłużej niż trwa pisanie posta.
Musisz wiedzieć, ze w takim miejscu, lub podobnym, jak BT nic się nie ukryje.
Internet i szansa znalezienia drugiej połowy.
Juz kiedyś pisałem o szansach na poznanie w internecie kogoś w miarę rozgarniętego i chociaż tak samo w miarę uczciwego i jak wielu mi przepowiadało, spotkałem się z mało zrozumiała reakcja części administracji. Spotkałem.
Normalne.
Ku przestrodze.
Przed kilkoma dniami potknąłem się o post nowego użytkownika, dość prymitywnego tragarza reklam. Lub tragarki
W poście było, z pamięci:
Jestem 19-to letnia dziewczyna, szukam mężczyzny 30 i powyżej, który zabierze mnie do restauracji, na koncert i w podroż.
Później było jedno zdanie sugerujące siódme niebo w jej towarzystwie, a po nim podkreślona wzmianka: NIE jestem materialistka!
Jeżeli chodzi o czaty to nie chodzi o to żeby być dobry w rozmowie. Musisz być lepszy niż inni. Pomijając brak zdjęć działa to tak samo jak tinder czy inne forki. Dziewczyna ma 10 rozmów. Żeby pogadać z tymi dwoma najciekawszymi dla niej w którymś momencie blokuje możliwość nowych rozmów i stopniowo odrzuca rozpoczęte rozmowy. Jednak co sprawia że jesteś najlepszy nie jest określone. Ja raz chciałam rozmawiać o podróżach, kiedy indziej chciałam żeby facet się otworzył, albo o seksie, albo o filmach, albo po prostu któryś rozmówca wychodził z inicjatywą tematu i prowadził go ciekawie.
Faceci też blokują rozmowy. trzeba sobie dać czas, poświęcić powiedzmy godzinę dziennie na rozmowy. Ja wiem że można znaleźć wiele sensownych osób. Od razu zaznaczam, że to ja łowiam kogo chciałam.
Dlaczego się nie żegna w takim wypadku? Bo co ma powiedzieć? " Muszę kończyć"? I zostaje kolejną godzinę? ' jesteś za słaby dziś'?
Skomentuj