Nie rozumiem czego ona chce

[znowuzapilem]

W każdym razie ja sobie skopiowałem twoje zdjęcia na dysk, jak również twoje ciekawsze teksty z forum.

Jestem ciekaw jakby to było gdy twoje dzieci trochę już dorosną i wrócą do domu ze szkoły, gdzie wszystkie inne dzieci przeczytają teksty mamy proszącej o instrukcję jak głęboko wepchnąć język w tyłek żeby sięgnąć prostaty, albo o tym jak z mężem chodziła na tanie dziwki.
Dobry temat na wychowanie do życia w rodzinie. Ciekawe czy za kilka lat społeczeństwo będzie dużo bardziej wyzwolone.

Uważaj bo jakiś prokurator albo policjant może sobie skopiować na dysk twoje zdjęcia i posty w których piszesz o gwałtach na przypadkowych kobietach. Wtedy na pewno będzie ci mniej do śmiechu niż Owieczce

[solstafir]

uważam

[nalesnik]

owieczka - jak w innych tematach może coś sobą reprezentowała, tak tutaj ostatnie posty strasznie słabe, no cóż, starsza koleżanko, mi takich schematów nie rób, nie będę na takie pytania odpowiadał - powiem wprost, zażenowanie czytając te pseudomądrości dupy

[OwIeCzKa]

Ojej czułe punkty "mężczyzn"
Dziwnie się czyta te wasze obraźliwe wypowiedzi, bo jeśli jakieś złośliwe dziewczyny w życiu spotkałam - to Panów nigdy.
Zawsze mili, pomocni i zawsze fajnie nam się rozmawia.
A tu w świecie wirtualnym takie wyzwiska...
Dzięki Bogu w realnym nie napotykam na takich ludzi.

[elKoj69]

Może w świecie realnym normalniej gadasz i nie prowokujesz

[OwIeCzKa]

Ja zawsze mówię to co myślę, niestesty.
Myślę, że chodzi o to, że wirtualnie można to źle odebrać. Nie widać osoby mówiącej, mimiki itp. Ja jestem bardzo pozytywna, uśmiechnięta osoba i nawet jak mam odmienne zdanie to nie wyrażam go wulgarne ani złośliwie.
A jeśli chodzi o mężczyzn to zawsze kokieteryjnie hehe
Tylko nie wiem dlaczego tu wszyscy podchodzą odrazu tak,że ja chciałam powiedzieć coś złego i bombarduja jak ktoś ma inne zdanie.
To już chyba kwestia nastawienia do życia.

[solstafir]

jak nie wiesz tzn że w ogóle nie myślisz.

Zdarzają się tak niemożebnie głupie dziewczyny, ale zastanawiam się co za facet wziął ślub z taką? Pewnie jakiś baran po zawodówce, osobiście nie znam raczej takich ludzi, ale pewnie są.

A, już mi sie jeden taki przypomniał co go poznałem. Kawał jaskiniowca

[OwIeCzKa]

Heheh ojej skąd ta zazdrość? Pewnie wszystko co o Tobie napisałam to prawda... Nie będę Cię obrażać. Masz dość kiepskie życie.
A co do mojego męża to napewno nie dorastasz mu do pięt. Zarówno fizycznoscia, intelektem jak i umiejętnościami. Również znam wielu mężczyzn i żaden mu nie dorasta. Wkoncu wybrałam najlepszego
A miałam w czym wybierać
Nie trafiłeś z Niczym. Jak zawsze co?

[joedoe]

Jakie Ty musisz mieć życie okropne.
Ile Ty masz lat?
Bezrobotny jesteś?
Miałeś kiedyś dziewczynę?
Kiedy ostatnio uprawiales sex?

To sie nazywa "shaming language".
Babska metoda manipulacji meczyznami.

Zasugeruję jeszcze pare tekstow:
1. "Na pewno masz malego penisa"
2. "Dorośnij"
3. "Nie interesuja mnie chłopcy tylko mezczyzni"
4. "Jestes gejem?"
5. "Masz problemy, potrzebujesz psychologa"

Wiecej cytowac mi sie nie chce.
Wystarczy wrzucic to w google i znajdzie sie kompletny katalog takich tekstow.

[OwIeCzKa]

Jak widać jestem kobietą
Widocznie ktoś kto wypowiada się w sposób jak adresat mojej wypowiedzi właśnie takie problemy ma.
I nie umiejąc sobie z nimi radzić - jest nie uprzejmy, arogancki i eeeeee głupi?
Jak mi ktoś pisze, że jestem np brzydka, głupia, mam beznadziejnego męża i małe cycki, to mam jedynie mnie to zaskakuje. Nie denerwuje.
Pewnie było by inaczej gdyby było to prawdą.
To aż nieprawdopodobne, że mężczyźni są tam złośliwi. Zupełnie mi to nie pasuje.
Myślę, że w świecie realnym nigdy by ze mną w ten sposób nie rozmawiał.

[solstafir]

Heheh ojej skąd ta zazdrość? Pewnie wszystko co o Tobie napisałam to prawda... Nie będę Cię obrażać. Masz dość kiepskie życie.
A co do mojego męża to napewno nie dorastasz mu do pięt. Zarówno fizycznoscia, intelektem jak i umiejętnościami. Również znam wielu mężczyzn i żaden mu nie dorasta. Wkoncu wybrałam najlepszego
A miałam w czym wybierać
Nie trafiłeś z Niczym. Jak zawsze co?

Zapomniałaś dodać że mąż ma większego

[OwIeCzKa]

Qrde... No bo ma..
ma za dużego
Pewnie dlatego jest taki stabilny emocjonalnie

[solstafir]

i inteligentny

[men_anonim]

Użyć. Ale w stosunku do kogo?
Do winnego, czy niewinnego? Dopiero to zdefiniuje go jako faceta.

Skoro kolega podebrał dziewczynę, to "raczej" powinien wiedzieć z kim dziewoja się spotyka, czyż nie? Tak więc do niewinnych nie będzie należał. A jak pisałem wcześniej "dziewczyna/żona kolegi to świętość".
Taką mam zasadę i nic jej nie zmieni. A bicie kobiety - obojętnie jaką by "szmatą" nie była - to działka dla tchórzy.

[elKoj69]

A jak rzeczony kolega nie jest to można podbierac?