Owieczka ja byłem prawie 10 lat
On ciągle chce
Collapse
X
-
-
Ja też ciągle chcę. Ale mam umowę z zona, ze pozwala mi zamoczyc na chwilkę, tak tylko żebym się spuścił.Skomentuj
-
Społeczeństwo, społeczeństwo
Dyscyplina, posłuszeństwo
Psychopaci i zboczeńcy
Społeczeństwo, społeczeństwoSkomentuj
-
-
-
Nie mam zaufania do braku libido. Dla mnie to byłby sygnał, że facet ma kogoś na boku.
Nie trzeba się zabawiać codziennie, bo czasem są takie dni, że się po prostu nie chce, ale 3 razy w tygodniu, to powinna być norma. Lepiej takie rzeczy dograć przed ślubem i nie brać ślubu po pół roku od zawarcia znajomości, bo wtedy wszystko jest inaczej.Skomentuj
-
-
Otaczają mnie raczej mężatki, pracujące, dzieciate i zauważyłam, że brak seksu to norma. Osobiście znam dwóch kolegów, którzy seks widzą raz na kilka msc i jakoś żyją, odzwyczaili się. tu mam wrażenie, że wypowiadają się osoby bezdzietne w okolicach 20 r.z. A chciałabym usłyszeć jak to jest w małżeństwach z dziećmi? Takimi że stażem co najmniej 8 letnim? Są tu takie osoby? intryguja mnie i ciekawią te skrajne opinie.Uganiamy się za kobietami z ciałami modelek, podczas gdy prawdziwymi demonami seksu są niepozorne panie z poczty, kiosku czy kasy w markecie.Skomentuj
-
"Jesteś samotny? Tak, lecz tylko w towarzystwie ludzi."
James Jones - Cienka czerwona liniaSkomentuj
-
Nie mam zaufania do braku libido. Dla mnie to byłby sygnał, że facet ma kogoś na boku.
Nie trzeba się zabawiać codziennie, bo czasem są takie dni, że się po prostu nie chce, ale 3 razy w tygodniu, to powinna być norma. Lepiej takie rzeczy dograć przed ślubem i nie brać ślubu po pół roku od zawarcia znajomości, bo wtedy wszystko jest inaczej."Masz piękne pośladki ,niczym tłoki w Ferrari"Skomentuj
-
Przeczytałem ten cały stek bzdur w odpowiedziach, odnosił się nie będę- szkoda mojego czasu.
Do rzeczy. Uważam, iż zachowanie Twojego męża może być dla Ciebie męczące. Uważam, iż powinien dostosować swoje potrzeby seksualne również pod Twoje, oczywiście poza rękodziełem, bo do tego nie jesteś mu fizycznie potrzebna. Uważam, iż przy prowadzeniu domu, pracy, wychowywaniu dzieci i reszcie obowiązków seks 2 razy dziennie, codziennie może być cholernie męczący. Co więcej, uważam, iż przy tej częstotliwości górę bierze ilość, nie jakość. Zawsze byłem zwolennikiem jakości, więc zszedłbym z ilości Waszych zbliżeń.
Jeśli i tak wali sobie w samotności, to może po prostu niech to robi częściej. Wtedy wilk syty i OwIeCzKa cała...Ani połowy spośród was nie znam nawet do połowy tak dobrze, jak bym pragnął; a mniej niż połowę z was lubię o połowę mniej, niż zasługujecie.- B.BagginsSkomentuj
-
Raczej tego się na da dograć przed ślubem .Jestem 20 lat po ślubie ,a za nim ten ślub był byliśmy razem kilka lat .Te kilka lat było idealne ,sex non stop,praktycznie codziennie,temperament dopasowany był,tak myślałem,było bosko .Od dnia ślubu jest tylko coraz gorzej,tak jakby mi ktoś kobietę podmienił .A ostatnio jest tak beznadziejnie że mam dość,co z tego że ja chce a druga połowa nie .
Jesli chcesz sexu - malzenstwo nie jest rozwiazaniem.
To smierc namietnego sexu.Skomentuj
-
Ani połowy spośród was nie znam nawet do połowy tak dobrze, jak bym pragnął; a mniej niż połowę z was lubię o połowę mniej, niż zasługujecie.- B.BagginsSkomentuj
-
Skomentuj
-
Przeczytałem ten cały stek bzdur w odpowiedziach, odnosił się nie będę- szkoda mojego czasu.
Do rzeczy. Uważam, iż zachowanie Twojego męża może być dla Ciebie męczące. Uważam, iż powinien dostosować swoje potrzeby seksualne również pod Twoje, oczywiście poza rękodziełem, bo do tego nie jesteś mu fizycznie potrzebna. Uważam, iż przy prowadzeniu domu, pracy, wychowywaniu dzieci i reszcie obowiązków seks 2 razy dziennie, codziennie może być cholernie męczący. Co więcej, uważam, iż przy tej częstotliwości górę bierze ilość, nie jakość. Zawsze byłem zwolennikiem jakości, więc zszedłbym z ilości Waszych zbliżeń.
Jeśli i tak wali sobie w samotności, to może po prostu niech to robi częściej. Wtedy wilk syty i OwIeCzKa cała...
Tak, większość odpowiedzi na wagę złota wręcz
Dwa razy dziennie aż nie ( no czasmi) , ale raz - albo sex, albo oral ( wole oral, mniej zachodu). Czasami się zdarza dzień, dwa bez sexu - bo naprawdę nie było możliwości.
Zazwyczaj poniedziałki mam wolne, bo później wracam i mąż kładzie dzieci - " mam wolne " jak to brzmi hehe
Jakość?.... Tia... Gra wstępna kończy się na - " zrobisz mi loda? " spoko, zrobię, co mi szkodzi - sami się z tego śmiejemy.
A sex? Techniczne super, długo, mocno, intensywnie - znamy się na wylot. Ale brak namiętności. No nie ma i już. To już inny level...
Rozwieraka nie mogę dostać. W sex shopie nie wiedzieli o co mi chodzi hehe
Ale dorobiłam się knebla, obroży i smyczySpołeczeństwo, społeczeństwo
Dyscyplina, posłuszeństwo
Psychopaci i zboczeńcy
Społeczeństwo, społeczeństwoSkomentuj
Skomentuj