W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito).

On ciągle chce

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Goedendag
    Banned
    • Feb 2015
    • 178

    #61
    Owieczka ja byłem prawie 10 lat

    Skomentuj

    • Robert_b

      #62
      Ja też ciągle chcę. Ale mam umowę z zona, ze pozwala mi zamoczyc na chwilkę, tak tylko żebym się spuścił.

      Skomentuj

      • OwIeCzKa
        Erotoman
        • Nov 2005
        • 444

        #63
        Napisał Goedendag
        Owieczka ja byłem prawie 10 lat
        I jak brom?

        Zamoczyc na chwilę... Fajna umowa
        Ale on nie bardzo umie chwilę
        Czasami z nim dyskutuje, że nie ma wkładać całego
        Zawsze się ze mnie śmieje

        Lady - wal się
        Społeczeństwo, społeczeństwo
        Dyscyplina, posłuszeństwo
        Psychopaci i zboczeńcy
        Społeczeństwo, społeczeństwo

        Skomentuj

        • lady__in__red
          Gwiazdka Porno
          • Oct 2010
          • 1949

          #64
          Sama nie lubię
          Jeśli jesteś moim ego pozdrów mojego psychiatre.

          Skomentuj

          • Goedendag
            Banned
            • Feb 2015
            • 178

            #65
            Lady pomoge Ci
            Nie dostawalem bromu.

            Skomentuj

            • Mirabela
              Świętoszek
              • Aug 2013
              • 9

              #66
              Nie mam zaufania do braku libido. Dla mnie to byłby sygnał, że facet ma kogoś na boku.

              Nie trzeba się zabawiać codziennie, bo czasem są takie dni, że się po prostu nie chce, ale 3 razy w tygodniu, to powinna być norma. Lepiej takie rzeczy dograć przed ślubem i nie brać ślubu po pół roku od zawarcia znajomości, bo wtedy wszystko jest inaczej.

              Skomentuj

              • Andrzej18
                Seksualnie Niewyżyty
                • Dec 2012
                • 291

                #67
                Dla mnie raz dziennie to jest norma.

                Skomentuj

                • Czacza83
                  Ocieracz
                  • Dec 2011
                  • 104

                  #68
                  Napisał OwIeCzKa
                  Otaczają mnie raczej mężatki, pracujące, dzieciate i zauważyłam, że brak seksu to norma. Osobiście znam dwóch kolegów, którzy seks widzą raz na kilka msc i jakoś żyją, odzwyczaili się. tu mam wrażenie, że wypowiadają się osoby bezdzietne w okolicach 20 r.z. A chciałabym usłyszeć jak to jest w małżeństwach z dziećmi? Takimi że stażem co najmniej 8 letnim? Są tu takie osoby? intryguja mnie i ciekawią te skrajne opinie.
                  Czuje się wywołany do tablicy. Mam 32 lata, 3 dzieci, sporo pracuję, studiuję zaocznie, żona ma póki co na głowie dom (jest na macierzyńskim), zwykle też pracuje. I wiem jak sprawa wygląda z punktu widzenia Twojego męża. Nie mogę narzekać. Bywało ciężko, zagrożona ciąża, 0,5roku postu. Teraz w sumie jest lepiej, ale... przedwczoraj mieliśmy awanturę, bo po 2 dniach z rzędu z seksem ja w 3 dzień znów chciałem. Czyli jak dostanę palec, to chcę rękę. No nie do końca pasujemy temperamentem. I wierz mi - dla mnie (i Twojego męża pewnie też) jest to frustrujące. Skrycie marzę o tym, żebym to nie ja inicjował seks. Zdarza się, tak ze 2 razy w roku . No i co, skoro po 48h bez cipki zaczyna mnie roznosić? Ostatnio seks mamy tak co 2-3 dni. Dla mnie za mało, dla niej za dużo i za każdym razem to jest zwykłe dobieranie się aż ustąpi. Potem już jest w miarę ok, ale... no właśnie, potem. Zwykle napisanie jakiegoś pikantnego smsa w ciągu dnia podgrzewa atmosferę. Moją żonę tylko wqrfia od jakiegoś czasu. I trudno mieć pretensje, życie i tyle. O bromku myślałem, w sumie nadal go nie skreśliłem z głowy, tylko nie wiem jak dawkować. Ktoś podpowie?
                  Uganiamy się za kobietami z ciałami modelek, podczas gdy prawdziwymi demonami seksu są niepozorne panie z poczty, kiosku czy kasy w markecie.

                  Skomentuj

                  • wiarus
                    SeksMistrz
                    • Jan 2014
                    • 3264

                    #69
                    Napisał znowuzapilem
                    Wiarus był
                    Był, ale niestety nie pomogę, gdyż na podchorążówce, a bromowali podobno szwejów w zasadniczej
                    Co do biednej rżniętej wełnianej blondi - wal się z przyjemnością, to nie będziesz się musiała rozkładać z poświęcenia
                    0statnio edytowany przez wiarus; 30-03-16, 21:58. Powód: wełna
                    "Jesteś samotny? Tak, lecz tylko w towarzystwie ludzi."
                    James Jones - Cienka czerwona linia

                    Skomentuj

                    • mufan-reedycja
                      Świętoszek
                      • May 2009
                      • 19

                      #70
                      Napisał Mirabela
                      Nie mam zaufania do braku libido. Dla mnie to byłby sygnał, że facet ma kogoś na boku.

                      Nie trzeba się zabawiać codziennie, bo czasem są takie dni, że się po prostu nie chce, ale 3 razy w tygodniu, to powinna być norma. Lepiej takie rzeczy dograć przed ślubem i nie brać ślubu po pół roku od zawarcia znajomości, bo wtedy wszystko jest inaczej.
                      Raczej tego się na da dograć przed ślubem .Jestem 20 lat po ślubie ,a za nim ten ślub był byliśmy razem kilka lat .Te kilka lat było idealne ,sex non stop,praktycznie codziennie,temperament dopasowany był,tak myślałem,było bosko .Od dnia ślubu jest tylko coraz gorzej,tak jakby mi ktoś kobietę podmienił .A ostatnio jest tak beznadziejnie że mam dość,co z tego że ja chce a druga połowa nie .
                      "Masz piękne pośladki ,niczym tłoki w Ferrari"

                      Skomentuj

                      • Baggins
                        Seksualnie Niewyżyty
                        • Mar 2013
                        • 272

                        #71
                        Przeczytałem ten cały stek bzdur w odpowiedziach, odnosił się nie będę- szkoda mojego czasu.

                        Do rzeczy. Uważam, iż zachowanie Twojego męża może być dla Ciebie męczące. Uważam, iż powinien dostosować swoje potrzeby seksualne również pod Twoje, oczywiście poza rękodziełem, bo do tego nie jesteś mu fizycznie potrzebna. Uważam, iż przy prowadzeniu domu, pracy, wychowywaniu dzieci i reszcie obowiązków seks 2 razy dziennie, codziennie może być cholernie męczący. Co więcej, uważam, iż przy tej częstotliwości górę bierze ilość, nie jakość. Zawsze byłem zwolennikiem jakości, więc zszedłbym z ilości Waszych zbliżeń.

                        Jeśli i tak wali sobie w samotności, to może po prostu niech to robi częściej. Wtedy wilk syty i OwIeCzKa cała...
                        Ani połowy spośród was nie znam nawet do połowy tak dobrze, jak bym pragnął; a mniej niż połowę z was lubię o połowę mniej, niż zasługujecie.- B.Baggins

                        Skomentuj

                        • joedoe
                          Perwers
                          • Aug 2014
                          • 1272

                          #72
                          Napisał mufan-reedycja
                          Raczej tego się na da dograć przed ślubem .Jestem 20 lat po ślubie ,a za nim ten ślub był byliśmy razem kilka lat .Te kilka lat było idealne ,sex non stop,praktycznie codziennie,temperament dopasowany był,tak myślałem,było bosko .Od dnia ślubu jest tylko coraz gorzej,tak jakby mi ktoś kobietę podmienił .A ostatnio jest tak beznadziejnie że mam dość,co z tego że ja chce a druga połowa nie .
                          Tak jest ZAWSZE.
                          Jesli chcesz sexu - malzenstwo nie jest rozwiazaniem.
                          To smierc namietnego sexu.

                          Skomentuj

                          • Baggins
                            Seksualnie Niewyżyty
                            • Mar 2013
                            • 272

                            #73
                            Napisał joedoe
                            Tak jest ZAWSZE.
                            Jesli chcesz sexu - malzenstwo nie jest rozwiazaniem.
                            To smierc namietnego sexu.
                            *******isz waćpanie. W każdym małżeństwie byłeś?
                            Ani połowy spośród was nie znam nawet do połowy tak dobrze, jak bym pragnął; a mniej niż połowę z was lubię o połowę mniej, niż zasługujecie.- B.Baggins

                            Skomentuj

                            • Christophero
                              Banned
                              • Feb 2009
                              • 1039

                              #74
                              Napisał OwIeCzKa

                              Poszukuję też fajnego rozwieraka do ust do orala -
                              e
                              Kupilas juz ten rozwierak?

                              Skomentuj

                              • OwIeCzKa
                                Erotoman
                                • Nov 2005
                                • 444

                                #75
                                Napisał Baggins
                                Przeczytałem ten cały stek bzdur w odpowiedziach, odnosił się nie będę- szkoda mojego czasu.

                                Do rzeczy. Uważam, iż zachowanie Twojego męża może być dla Ciebie męczące. Uważam, iż powinien dostosować swoje potrzeby seksualne również pod Twoje, oczywiście poza rękodziełem, bo do tego nie jesteś mu fizycznie potrzebna. Uważam, iż przy prowadzeniu domu, pracy, wychowywaniu dzieci i reszcie obowiązków seks 2 razy dziennie, codziennie może być cholernie męczący. Co więcej, uważam, iż przy tej częstotliwości górę bierze ilość, nie jakość. Zawsze byłem zwolennikiem jakości, więc zszedłbym z ilości Waszych zbliżeń.

                                Jeśli i tak wali sobie w samotności, to może po prostu niech to robi częściej. Wtedy wilk syty i OwIeCzKa cała...
                                Hehe ładnie napisałeś
                                Tak, większość odpowiedzi na wagę złota wręcz
                                Dwa razy dziennie aż nie ( no czasmi) , ale raz - albo sex, albo oral ( wole oral, mniej zachodu). Czasami się zdarza dzień, dwa bez sexu - bo naprawdę nie było możliwości.
                                Zazwyczaj poniedziałki mam wolne, bo później wracam i mąż kładzie dzieci - " mam wolne " jak to brzmi hehe
                                Jakość?.... Tia... Gra wstępna kończy się na - " zrobisz mi loda? " spoko, zrobię, co mi szkodzi - sami się z tego śmiejemy.
                                A sex? Techniczne super, długo, mocno, intensywnie - znamy się na wylot. Ale brak namiętności. No nie ma i już. To już inny level...

                                Rozwieraka nie mogę dostać. W sex shopie nie wiedzieli o co mi chodzi hehe
                                Ale dorobiłam się knebla, obroży i smyczy
                                Społeczeństwo, społeczeństwo
                                Dyscyplina, posłuszeństwo
                                Psychopaci i zboczeńcy
                                Społeczeństwo, społeczeństwo

                                Skomentuj

                                Working...