Przyjęcie strategii do stworzenia związku

[barmetr]

Najpierw rozkochać, a dopiero później iść do łóżka, aby po słabym seksie za dużo nie stracić albo nawet stracić, ale wtedy im będzie żal mnie zostawić.

A co jak taka rozkochana kobieta spotka faceta z wybijającym się pod spodniami penisem i zacznie myśleć o jego twardym genitalium?
Już nie zostawi trzynastocentymetrowca, aby pobawić się z osobnikiem obdarzonym większym fallusem?
Odpowiedzi na powyższe pytania będą najlepszą konkluzją tego tematu.

[Siarczan_Potasu]

A co jak taka rozkochana kobieta spotka faceta z wybijającym się pod spodniami penisem i zacznie myśleć o jego twardym genitalium?
Już nie zostawi trzynastocentymetrowca, aby pobawić się z osobnikiem obdarzonym większym fallusem?
Odpowiedzi na powyższe pytania będą najlepszą konkluzją tego tematu.

Kochałeś kiedyś?

Jak się kocha to przeważnie nie dostrzega się innych i skupia wyłącznie na tej jednej osobie. Przeważnie, oczywiście są różni ludzie i nigdy nie ma się pewności, jednak istnije większe prawdopodobieństwo, iż zakochana kobieta nie będzie widziała świata poza swoim panem.
Niestety po jakimś czasie zakochanie mija i czegoś może jej zacząć brakować. - czytaj, centymetrów u partnera.
Taki już urok życia z krótkim penisem, jednak przez czas zakochania facet ma szansę aby wystarczająco poznać kobietę i w jakiś sposób ją zaskoczyć, na plus, dając sobie większe szanse na to, że sam nie zostanie przez nią zdradzony.

[barmetr]

Na zadane pytanie odpowiadam twierdząco, Siarczanie.

Zachodzi natomiast wątpliwość co do tego, w jakim celu chcesz tworzyć strategię, skoro i tak zakładasz a priori, że twojej partnerce czegoś w końcu zabraknie?
To swoją drogą łatwe wytłumaczenie przyczyn rozpadu związku.

[Gandalf71]

Siarczan, powiem tak, nie było internetu nie było problemu. Pojawił się internet i nagle faceci zaczęli w sieci publikować zdjęcia swoich ptaków, dziewczyny zaczęły podziwiać ich wielkość, inni zaczęli zazdrościć i wpadać w kompleksy tak jak to ty zrobiłeś. Uwierz mi, ja mam 12 cm co już gdzieś tutaj pisałem i nie narzekam z tego powodu. Mojej żonie nie potrzeba więcej. Nie rozpaczaj z tego powodu aż tak bardzo. "Każda potwora znajdzie swojego amatora" jak stare przysłowie pszczół mówi Naprawdę nie stwarzaj problemu tam gdzie go nie ma !!!!!!!!

Jak nie wierzysz to przyjmij zaproszenie do znajomych

[Siarczan_Potasu]

Zachodzi natomiast wątpliwość co do tego, w jakim celu chcesz tworzyć strategię, skoro i tak zakładasz a priori, że twojej partnerce czegoś w końcu zabraknie?
To swoją drogą łatwe wytłumaczenie przyczyn rozpadu związku.

W celu przeżycia czegoś głębszego, nawet gdyby miało to trwać chwilę.

[melosha]

Chciałbym stworzyć związek z kobietą, co do tej pory mi nie wychodzi i za główną przyczynę takiego stanu rzeczy podejrzewam mojego małego penisa.

Tutaj już odechciało mi się czytać...Dlaczego strategię twojego związku opierasz na penisie?A myślałeś o potrzebach kobiety?Nie tylko tych seksualnych.
Seks jest,bardzo ważny w związku,ale nie najważniejszy.
Gdyby była sprawdzona recepta na udany związek to nie byłoby rozwodów.Każdy jest inny,każdemu inaczej dogodzisz.

Mój facet nie ma super dużego,a jest nam za****ście.A buzie,rączki bozia dała?Oczu chyba nie,bo kobieta to nie tylko cipka.
Jak poznałam mojego faceta poznawałam to nie myślałam na pewno o jego pensie.A Tobie nigdy nie zdarzyło się porównywać dziewczyn pod względem cycków,tyłka,nóg?Nie uwierzę,że nie.Gdybym bardzo chciała,to mogłabym przeczytać w necie tysiące postów,że kobiety w moim rozmiarze,to wieloryby,nie nadają się do łóżka i wpierać sobie,że skoro TYLU napisało tak to nie będę się pchać w żaden związek,bo jestem fuj.Wyluzuj.

[Siarczan_Potasu]

Żadna kobieta nie napisała, że miała bardzo przyjemny seks z facetem, który ma małego.
Piszą najczęściej, że przecież nie tylko to się liczy, facet ma jeszcze język i palce albo widocznie brakowało czegoś innego niż centymetrów, ale ŻADNA nie napisała, że w łóżku było z krótkim penisem za****ście.

Astraja, wzięłabyś sobie za kochanka faceta z 13-14 centymetrowym penisem? Z jednym, małym przez kilka lat?

[Zebraa]

Ja mam za****sty seks! Jest cudowny, wspanialy, wielowymiarowy i zaden facet z duzym fiutem nie potrafil mi tego dac, pomijajac juz zwyczajny bol. A o moim nie powiedzialbys ze ma duzego.

Tylko tych twoich bredni nie da sie czytac, wiec ja, i kilka innych pewnie tez, tu nie zagladam, bo trzymam sie zdala od uposledzonych pogladowo ludzi

[Yassmine]

Zebra, bo typowi nie przetumaczysz... to jeden z tych którzy uważają ze seks, to włóż-wyjmij-włóż-wyjmij i tak dalej. Nie jest atrakcyjny wewnętrznie więc tłumaczy swoje niepowodzenia małym kutasem.

[iceberg]

Daj mi też się już wypowiedziała:

Sypiałam z dużymi fiutkami, sypiałam z małymi - i były to penisy mniejsze niż Twój, miałam i jakieś 8 cm, i 11.
I nie wielkość penisa była powodem rozpadu tych związków, a to, że ci kolesie mieli po prostu nasrane we łbie jeden turbozazdrosny, a drugi pijak i nierzetelny, niesłowny, zadufany w sobie bubek.

I co najważniejsze. Mam dwa wibratory, jeden ma 12 cm, drugi ponad 20, zgadnij którego używam?

A. zaraz pewnie usłyszysz, że z tego 12 cm robisz nakładkę na tego 20 cm i pchasz całe 32 do środka

Ja się już poddałem, tego kolesia nie uratowałby nawet przeszczep murzyńskiego fiuta, obawiam się, że tu trzeba by przeszczepić mózg

[elKoj69]

Mam dwa wibratory, jeden ma 12 cm, drugi ponad 20, zgadnij którego używam?

Obu na raz?

Ja nie kumam jak można uzależniac jakość pieprzenia od długości fiuta. Znaczy te z większymi cyckami/ciasniejsze są lepsze w łóżku, nawet jak nic nie robią tylko leżą jak kłody?

[iceberg]

... Nawet jak pozna kogoś, kto pokocha jego penisa i będzie mu ssać 10x dziennie to i tak będzie źle. Wiem, bo przeżyłam

Ktoś ssał Twojego penisa?? , ehhh niektórzy to mają życie .
Stwierdzam, że niektórzy powinni mieć paszport na dostęp do internetu bo potem zaczynają tworzyć takie "strategie". Kiedyś tego nie było... no teraz też tak nie ma, przynajmniej wśród ludzi z którymi mam bliższy kontakt

[barmetr]

W celu przeżycia czegoś głębszego, nawet gdyby miało to trwać chwilę.

Jak ma trwać tylko chwilę, to znaczy, że potencjalnej kochance czegoś w końcu zabraknie.
Domyślam się czego - dłuższego fiuta.

[melosha]

Żadna kobieta nie napisała, że miała bardzo przyjemny seks z facetem, który ma małego.
Piszą najczęściej, że przecież nie tylko to się liczy, facet ma jeszcze język i palce albo widocznie brakowało czegoś innego niż centymetrów, ale ŻADNA nie napisała, że w łóżku było z krótkim penisem za****ście.

TO ja piszę teraz,że miałam i mam.

[solstafir]

Siarczan Potasu. Tez kiedys wpadlem na taki pomysl. Mialem wrazliwa zakochana dziewczyne pare lat, ale z seksem troche lipa, brakowalo wielu rzeczy. Nie ma namietnosci, ubustwiania ciala to nie bedzie zwiazku jak nalezy. Pozniej mialem dwie co lecialy na "dominacje". Za****sty seks, ale zwiazku to nie wróżyło. To przyjemniejsza opcja tylko trudniej wykonalna. Wiec strategia: pieniadze i dominacja.