Problem z przeszlosci

[zagubiona24]

Witam
Prosze Was o pomoc Drodzy Forumowicze
Moze najpierw przedstawie problem... Majac 17 lat zostalam bardzo brutalnie zgwalcona. Byl to tym samym moj pierwszy raz. Znalam sprawce, ale nie poniosl on konsekwecji swojego czynu, zreszta dlugo by to mozna opowiadac. Balam sie komukolwiek opowiedziec, bo bylam zastraszana. Przez kilka lat unikalam plci przeciwnej. Rok temu mialam pierwszy raz blizsza stala osobe, ale niestety przez moje wspomnienia wszytsko sie rozpadlo. Uprawialismy seks, robilam mu dobrze ustami. Teraz znow poznalam faceta i czuje ze to jest ktos wspanialy. Ale znow mam problem, poniewaz on by chcial mnie dotykac i cos wiecej (seks oralny) na co ja mu nie pozwalam. Boje sie tego strasznie, poniewaz przywoluje mi to zle wspomnienia. On mi wyznal, ze to bardzo lubi i nie wyobraza sobie seksu bez zaspokojenia kobiety. Ja mu powiedzialam ze ja takiej formy milosci nie potrzebuje. Z mojej strony spelniam wszytskie jego zyczenia i tez jestem zadowlona i lubie to robic. Prosze poradzcie mi co robic, bo juz sama jestem zrezygnowana. Dla kogos moze to sie wydawac smieszne, ale dla mnie to duza trauma. Ja mu nie powiedzialam co sie stalo w przeszlosci i wole nie mowic bo to bylo jednym z powodow, dlaczego rozpadl sie moj poprzedni zwiazek. Dodam ze ja mam 24 lata, on 23. Przepraszam ze brak polskich liter ale nie mam klawiatury polskiej. Prosze o pomoc jak sie przelamac. z Gory dziekuje

[Zebraa]

Powiem tak: życie jest dużo łatwiejsze jak się powie o tym partnerowi, z którym wiążesz jakieś głębsze zamiary. Jeżeli facet nie potafi zrozumieć to zwiazek i tak się rozpadnie czy to z winy tego że ktoś ci zrobił krzywdę, czy z tego, że masz swoje słabsze dni, czy z tego, że on nie zrozumie twojego zachowania.
Jezeli powiesz (odpowiedniemu) partnerowi to on to zrozumie i pomoze ci w trudnych chwilach, a jak oboje będziecie chcieli pomoże ci z seksem.

Zaraz zaczną faceci najeżdżać, że nie warto się z tobą wiązać, że kto by chciał wchodzić w trudny zwiazek, że marsz do psychologa i póki sobie nie poradzisz to nie wiąż się. Ale ich nie słuchaj.

Ok, jeżeli sama sobie nie radzisz, można pomyśleć o pomocy. Ale równie dobrze może być to przyjaciółka czy kochający facet. To twój wybór.

Nie mniej trza sobie z tym poradzić.

Facet, z którym jesteś nie jest winien tego co było. Ty tez nie jestes, co jeśli facet nie rozumie to go wywal w cholere bo nigdy szczęsliwa nie będziesz.
Dlatego warto pomyśleć o tym, jak sprawić, by rzeczy oczywiste nie wiązały się ze wspomnieniami.

Zacząć trzeba by było od rozmowy pt: w moim życiu wydarzyło się coś, przez co nie jestem gotowa na bliże rzeczy, muszę ci zaufać dużo bardziej niż teraz,poczuć ciepło, bezpieczeństwo.

Przytulacie się? Leżąc, bez naciskuna seks. Po porstu przytulanie, gdzie on cie głaska, również w miejscach intymnych, ale tak jak mówie, nieseksualnie. Tak, byś mogła przyzwyczaić się do jego dotyku wszędzie i nie czuła zagrożenia z tego wnikającego. Drugim krokiem moze być masaż: w bieliźnie lub bez. Klasyczny.
Tak jak mówie: nauczcie się bliskości bez seksualności.

Z drugeij strony ty musisz sobie poradzić ze soba. Że tamten facet to nie wszyscy.

[watch.out]

damn it.. ciężka sprawa. Myślę jednak, że facet musi wiedzieć skąd sie bierze Twoja niechęć do dotyku.. wtedy będzie mu po prostu łatwiej a tak to będzie myślał, że sama z siebie jesteś dziwna tak po prostu wiec prędzej czy później może sie skończyć rozstaniem. Ja bym wolał być świadomym skąd sie bierze ta niechęć u mojej partnerki. Jeżeli on tego nie udźwignie to po prostu nie jest dla Ciebie odpowiedni.

[Padre_Vader]

Przedmówcy praktycznie wyczerpali temat, choć ja akurat uważam, że spec od psychologii jest lepszym rozwiązaniem niż np. przyjaciółka, która o psychice może nie wiedzieć za dużo i czasem nie tylko nie pomagać, ale domorosłymi metodami wyrządzać krzywdę.

Nie jest to rada na zasadzie "idź się leczyć", ale są czasami sytuacje, które wymagają korzystania z usług specjalistów, a ta, w której Ty się znalazłaś wg mnie do takich należy.

[Margo82]

Popieram przedmówców, koniecznie powinnaś wyjaśnić mu czemu tak a nie inaczej reagujesz na dotyk. Jeśli jest ogarnięty i dojrzały to powinien zrozumieć. Jeśli ucieknie jak tchórz to znaczy, że to i tak nie było to.

[Zebraa]

ja ryzykowałam wiele razy, często było to zbyt powazny problem dla drugiej osoby. nie sam fakt tego co się stało, a moje "dziwne dni".
Ci co podobno rozumieli okazywali się zapominać o tym wszystkim i potem bywali wielce zdziwieni o co mi chodzi jak dopadały mnie słabsze momenty....
Znalazłam jednak wspaniałego człowieka, który zaakaceptował mnie, moje problemy, pamięta i wystarczy jedno słowo by wiedział, że to "ta" chwila, wie jak mi pomóc i co nie pomaga...
Można znaleźć takich facetów. Ale nie będzie związku szczęśliwego i pełnego jak będziesz przed facetem mieć tajemnice, a tym bardziej takie.

[znowuzapilem]

Do specjalisty marsz a nie na lewackie forum pytać o porade w takich kwestiach!

[wiarus]

ZZ nie strasz dziewczyny
Moje zdanie jest identyczne z opinią łocza . Facet to prosta, aczkolwiek zwykle logiczna maszyna i jeżeli kocha, potrafi sporo znieść. Musisz dać szansę - jemu i sobie. Bez znajomości powodu, który wpływa na Twoje reakcje, nigdy Cię nie zrozumie.