Jak zapomnieć?

[Deicide]

Chodziłem kiedyś z dziewczyną i dziś wiem, że chciała mi dać, było mnóstwo znaków, ale wtedy byłem bardzo naiwny i zupełnie nie wiedziałem, jak to wykorzystać, chociaż bardzo tego pragnąłem. W końcu ona zrezygnowała. Była piękna i codziennie myślę o tym, że nie wykorzystałem okazji, bo nie sądzę, abym spotkał jeszcze taką dziewczynę. Z wiekiem spotykam coraz brzydsze partnerki, nie coraz ładniejsze i to chyba reguła między ludźmi. Ona nie chce już ze mną kontaktu. Co dzień dopada mnie żal, bo szczęście było na wyciągnięcie ręki. Chciałbym jakoś wyrzucić ją z pamięci, ale nie potrafię.

[Ikcindow]

I miała rację Jak masz fotkę jej to zwal sobie gruchę ...


"chciała mi dać" .... masakra

[takitamproblem]

przynajmniej szczerze pisze nie owija w bawełne i nie maskuje słodkimi słówkami.
Jednak rada pana wyżej wydaje mi się, bez złośliwości, bardzo dobra. Zwal sobie kilka(dziesiąt?) razy a na pewno ci się ona w końcu znudzi.

[watch.out]

Jeden Osiem L - jak zapomnieć

[rimmingator]

https://www.youtube.com/watch?v=5eFdt6Y_34E to samo pomyslałem

[Raine]

Kiedyś jeden z forumowiczów to ujął idealnie:

Były kobiety, wino i śpiew. Są ****y, wódka i skowyt.


BTW, nie da się zapomnieć inaczej niż odpoczynkiem lub klinem.

[Deicide]

"chciała mi dać" .... masakra

Czasem pisząc w necie bywam niedelikatny (zupełnie odwrotnie niż w realu), więc dla wrażliwych: wyraźnie chciała, aby nasz związek nabrał rumieńców.

[Arkhan]

Chciała ci dać, a chciała uprawiać z tobą seks nie tylko brzmi całkiem inaczej ale i znaczy coś całkiem innego.

Uprawiać z tobą seks może twoja dziewczyna, która chce z tobą spędzić czas, a czasem nawet i życie.

Dać ci może wyrwana spod imprezy na palenie gumy czarnym BMW albo inne tego typu sztuczki

A co do żalu, to powiem ci że nie jesteś jedynym który utracił coś ze swojej własnej winy, ale nie można cały czas o tym myśleć, serio są lepsze rzeczy do zajmowania myśli, niż myślenie o przeszłości. Nie wiem ile masz lat, ale jeszcze masz na pewno dużo czasu do znalezienia odpowiedniej partnerki.

[rimmingator]

Chciala dac dupy, ****c sie, bzykac... Dla mnie to wszystko synonimy sexu.

Moze ona wlasnie chciala mu dac dupy by ja zerznal, a tu wielkie slowa jak to nie szanuje kobiet...

Czepiacie sie nazewnictwa... A juz jak to rozumie messio-puyolowaty do niedawno prawik mnie nie interesuje.
Olej, nie rozpamietuj. Bylo i nie wroci! Znajdz sobie lepsza i skoncz z tymi pasztetami, no chyba ze zes sam nie lepszy. To nie marudz tyle...

[Arkhan]

Synonimy seksu tak, ale inne przyczyny i inne chęci prowadzące do tego seksu

Ps. nazwałbym takich jak ty, ale dostałbym bana, nie jestem prawiczkiem od ponad roku, to nie jest niedawno, rusz tą większą głową od czasu do czasu.
ps2. określanie wartości drugiej osoby po tym kiedy uprawia seks powinno być karane powtórzeniem podstawówki.

[brkt]

Synonimy seksu tak, ale inne przyczyny i inne chęci prowadzące do tego seksu

Ps. nazwałbym takich jak ty, ale dostałbym bana, nie jestem prawiczkiem od ponad roku, to nie jest niedawno, rusz tą większą głową od czasu do czasu.
ps2. określanie wartości drugiej osoby po tym kiedy uprawia seks powinno być karane powtórzeniem podstawówki.

Arkhan? Tak samo jak nie obchodzi mnie opinia lekarza po rocznym stażu tak samo nowourysz który dopiero od roku wie jak wygląda kobieta bez majtek bez rozszerzenia "jpg" gówno wie o seksie.

Podduszałeś kiedyś kobietę tak żeby wiła się i zaciskała mocniej twoją rękę na szyi? Przyspieszałeś kiedy warczała przez zęby że jest twoją suką? Trzymałeś za włosy i kark tak mocno, że jęczała i błagała o więcej?

Zgaduję, że po pierwszym tekście o rżnięciu przeprosiłeś ją, złożyłeś prezerwatywę w kostkę i z godnością udałeś się w stronę drzwi.

Niedawno zarzekałeś się że oral jest be i jesteś z tego tak dumny że jak przystało na prawdziwego siusiaka, skasowałeś prędziutko swoje pościki. Teraz strzelasz samojebki i bredzisz że wiesz cokolwiek o seksie i nie obrażasz partnerki. Ciekaw jestem kiedy kolejny raz będziesz czyścił forum z bzdur swojego autorstwa.

[Arkhan]

Po 1. Nie skasowałem żadnych postów. ŻADNYCH. Jak zostały usunięte, to nie z mojej winy.
Po 2. nie jestem psychicznym chorym wariatem który dusiłby kobietę albo obrażał ją do tego stopnia który opisałeś w swoim poście. Polecam psychologa, bo seksuolog niewiele tu pomoże na brak szacunku i zero godności.
Po 3. nie było tekstów o rżnięciu, nie jestem niewychowanym plebsem.
Po 4 i ostatnie. Nie strzelam samojebek, nie bredzę że wiem cokolwiek o seksie, twoje bzdury na forum są już tak zakorzenione, że nie wiem w ogóle po jaką chol**ę ci odpowiadam na te twoje teksty rodem z gimnazjum, gdzie trzeba się przekrzykiwać i wszystkich zjechać żeby być samcem alfa.

[malinowamamba]

https://www.youtube.com/watch?v=5eFdt6Y_34E to samo pomyslałem

i ja

O tej białogłowej, co pewnie chciała oddać swoją cnotę wybrankowi, gdy rogi księżyca stykną się i zamienią w pełnie, nie da się zapomnieć

[Deicide]

no chyba ze zes sam nie lepszy. To nie marudz tyle...

O to chodzi, żem pewnie nie lepszy, może fizycznie ujdzie, ale błyskotliwy nie jestem i to mogła być życiowa szansa, żeby zaliczyć piękną pannę.

[brkt]

Po 1. Nie skasowałem żadnych postów. ŻADNYCH. Jak zostały usunięte, to nie z mojej winy.
Po 2. nie jestem psychicznym chorym wariatem który dusiłby kobietę albo obrażał ją do tego stopnia który opisałeś w swoim poście. Polecam psychologa, bo seksuolog niewiele tu pomoże na brak szacunku i zero godności.
Po 3. nie było tekstów o rżnięciu, nie jestem niewychowanym plebsem.
Po 4 i ostatnie. Nie strzelam samojebek, nie bredzę że wiem cokolwiek o seksie, twoje bzdury na forum są już tak zakorzenione, że nie wiem w ogóle po jaką chol**ę ci odpowiadam na te twoje teksty rodem z gimnazjum, gdzie trzeba się przekrzykiwać i wszystkich zjechać żeby być samcem alfa.

2 i 3 - właśnie to wskazuje jak niewiele wiesz o seksie. Wejdź sobie na wątek z gifami i poczytaj co kobiety tam wrzucają i co im się podoba. Zostaw psychologa sobie. Mi nie jest potrzebny bo to Ty zaraz będziesz miał problem z wewnętrzną potrzebą kontra zewnętrzną fasadą. Tak samo bredziłeś o oralu...pozostaje mi tylko spokojnie poczekać aż po raz kolejny zmienisz zdanie. Słowa nie determinują bycia kochankiem ale wskazują na potrzeby partnerki. No chyba że wybierasz jedynie mieszczanki co w twojej bujnej karierze erotycznej na bank może mieć miejsce.
4 Nie byłem w gimnazjum ale cieszę się, że rozpoznajesz znajomy Ci język. Samiec alfa istnieje tylko w podręcznikach do podrywania dla półmózgów ja wyłącznie troszczę się o minimalne stężenie idiotyzmów w esencji twojego autorstwa. Co do samojebek rimmi wyjaśnił Ci co to jest więc nie miotaj się jak laska na symbianie tylko bierz na klatę swoją głupotę.

A i jeszcze jedno. Hipokryzja nie jest smarem na którym daleko zajedziesz...