Jak zreperować babski chip:)

[rimmingator]

rimmi Ty to zawsze masz jakąś błyskotliwą i trafną uwagę, na pewno mu pomogłeś
zawsze zostaje seksuolog bierze jakieś tabletki antykoncepcyjne?

Co nie? kuracje malzenskie sa dla.lamusow. Jak cyrki odstawia do do cyrku z nia a nie w domu trzymac! Meczy sie zamknieta! To niehumanitarne

Nie ma to jak wlasne dobro (siedziec i zamulac jak wspolokator z wlasna zona bedac zblokowanym na inne bo przeciez wezly wiążą). Mozna uregulowac serokie kontakty rodzica niemieszkajacego z dzieckiem alimenty i zbytnio osrolek tego nie odczuje. Teraz 7 latki maja taka swiadomosc ze wystarczy ze stary wpaenie z Gta V i za****sty z niego Papa! Wiec proszę ja was...

Na marginesie... Dzieci to niezla h**-nia

[holly]

Fachowo? Może być zaściankowość albo martyrologia, nie jestem pewna...
Za 10 lat jak będziecie na siebie krzyczeć z frustracji, zdradzać albo będziecie tylko współlokatorami którzy się tolerują - wtedy zapytaj swojego dzieciaka czy się nie czuje skrzywdzony i czy nie spieprzyliście jego podejścia do związków. Dzieciak nie będzie szczęśliwy jeśli rodzice nie są szczęśliwi...

[why not.]

[...] Dodam,że jestem zadbanym i wysportowanym facetem,nie wiem gdzie tkwi problem.

Autorze, wygląd to nie wszystko. Sądzisz, że niemożliwym może być fakt, iż nie pociągasz swojej żony fizycznie?
Może problem nie tkwi w Twoim zadbanym i wysportowanym ciele..
Może spieprzyło się między Wami w kwestii współżycia/obcowania/przeżywania wspólnych chwil?

[takitamproblem]

Wiesz,każdy ma własną filozofię życiową. Nie uważam,że rozwody są receptą. Raczej ucieczką od kłopotów. Tak postępuje cykor. Dziecko nie może cierpieć z powodu braku iskry. To się tak jakoś fachowo nazywało... Odpowiedzialność?

chciałem tylko nawiązać do tej powtarzanej jako argument przeciw rozwodowi bzdury. Osobiście byłem dzieciakiem z domu w którym rodzice byli ze sobą na siłe. Po stokroć wolałem to "niezwykle traumatyczne dla dziecka przeżycie" jakim jest rozwód niż dalsze mieszkanie z obojgiem rodziców. Żałowałem jedynie że wydarzyło się to dopiero gdy miałem 16 lat.
to tak jedynie apropo pomysłu rozwodu - co do samego związku nic nie doradzę bo doświadczenie w tej materii to ja mam niewielkie.

[Hurri]

Zgadzam sie z poprzednikiem. Nie rozwodzić się ze względu na dobro dziecka? Niewiele większych głupot w życiu słyszałem. A wieczne awantury, pretensje i ogólnie atmosfera pełna złości to dziecku może robi dobrze? Ja niestety nie miałem tyle szczęścia i moi się nie rozwiedli...

[Rozmarzona]

I tak wpadłem w rolę sprzątaczki.

To może czasami wejdz w rolę samca...
przerzuć przez ramię ..i do jaskini...
może właśnie tego potrzebuje ?

''
Dziś słyszę wymówki typu "jak ja w ciąży chciałam to Ty nie chciałeś,więc teraz masz" ''
Może fatycznie tkwi w niej jakaś zadra z tamtego okresu..
gdzieś w podświadomości seks=potencjalna ciąża = brak poczucia atrakcyjnosci w twoich oczach = poczucie odrzucenia ,braku akceptacji,miłości...
Po sześciu latach nie powinna to być już tak świeża rana...
ale sytuacja może wyglądać zupełnie inaczej gdy Ty np.
chciałbyś mieć kolejne dziecko ...a ona już nie.

[analityk]

i jak tam ?
bo parę miesięcy minęło

jeżeli facet pracuje i jeszcze jest sprzątaczką to co żona robi przez cały dzień ?
dziecko do szkoły,
i albo frustruje się w 4 ścianach, albo ma kogoś ?

Że nie chciał w czasie ciąży, ale to już za długa kara za tą ciążę