1. hehe, uderz w stół - pisałem że zaraz się zacznie huehue
2. odwagi mam duzo, na pewno więcej niż ty.
3. swoją wielką własność szanuję bardzo i g*wno Ci do tego. nie znasz mnie.
4. swing? po co mi swing. Oddawanie żony innemu, to bardzo chrześcijańska postawa, ale TO MĘŻCZYŹNIE NIE PRZYSTOI. tylko jakiemuś facecikowi, który musi uspokoić żonę bo inaczej nie daje rady - mówię o zyciu codziennym, bo tam dla mnie zaczyna się sex.
5. dzięki tym zaściankowym poglądom, masz matole laptopa. jak narazie jedyna cywilizacja doszła do takiego poziomu oparta jest na wartościach. z faktami sie nie dyskutuje.
6. różnica w zdobywaniu kobiet na ulicy a chodzeniu na swing lub dziwki jest taka, jak pomiędzy polowaniem na dziki a pójściem do rzeźnika po kawałek świni. więc nie pisz mi o zdobywaniu w przypadku swingu.
zapewniam że kobiety wolą mężczyzn polujących - i tu zgoda, moja widocznie uwielbia jak inne mówią jej o mnie, bo jeszcze w pysk nie dostałem, a okazji było.
7. żeby nie było - nie obchodzi mnie czy idziecie na swing czy nie - akceptuję to i nic mi do tego, ale wy lewacy macie problem z akceptacją że ktoś może mieć inne zdanie. Ja mam inne.
8. aha i jeśli już mówimy o prostakach, to nie "żoną" a "żonom" - "komu czemu" prostaczku.
ps. nawet nie wiecie jak to miło jest czytać i widzieć że natura sama się czyści z g*wna
2. odwagi mam duzo, na pewno więcej niż ty.
3. swoją wielką własność szanuję bardzo i g*wno Ci do tego. nie znasz mnie.
4. swing? po co mi swing. Oddawanie żony innemu, to bardzo chrześcijańska postawa, ale TO MĘŻCZYŹNIE NIE PRZYSTOI. tylko jakiemuś facecikowi, który musi uspokoić żonę bo inaczej nie daje rady - mówię o zyciu codziennym, bo tam dla mnie zaczyna się sex.
5. dzięki tym zaściankowym poglądom, masz matole laptopa. jak narazie jedyna cywilizacja doszła do takiego poziomu oparta jest na wartościach. z faktami sie nie dyskutuje.
6. różnica w zdobywaniu kobiet na ulicy a chodzeniu na swing lub dziwki jest taka, jak pomiędzy polowaniem na dziki a pójściem do rzeźnika po kawałek świni. więc nie pisz mi o zdobywaniu w przypadku swingu.
zapewniam że kobiety wolą mężczyzn polujących - i tu zgoda, moja widocznie uwielbia jak inne mówią jej o mnie, bo jeszcze w pysk nie dostałem, a okazji było.
7. żeby nie było - nie obchodzi mnie czy idziecie na swing czy nie - akceptuję to i nic mi do tego, ale wy lewacy macie problem z akceptacją że ktoś może mieć inne zdanie. Ja mam inne.
8. aha i jeśli już mówimy o prostakach, to nie "żoną" a "żonom" - "komu czemu" prostaczku.
ps. nawet nie wiecie jak to miło jest czytać i widzieć że natura sama się czyści z g*wna
Skomentuj