W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito).

Jak zapomnieć o byłej?

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Green_Pavel
    Świntuszek
    • Feb 2007
    • 54

    #31
    Mam identycznie. Zdaję sobie sprawę, że to głupie i że to hipokryzja, ale nie umiem. Po prostu nie umiem inaczej. Jak ona może być szczęśliwa a ja nie ? Jak ma kogoś i się tym cieszy to czuje, że nic dla niej nie znaczyłem skoro tak szybko się pocieszyła.

    Skomentuj

    • Dani
      Świętoszek
      • Mar 2009
      • 46

      #32
      Syndrom psa ogrodnika.

      Jak ty bys poznal nowa laske to daje sobie glowe uciac, ze chodzilbys przed swoja byla nastroszony jak paw. Nie pasuje Ci, ze sobie kogos znalazla? Po co sie w ogole tym interesujesz i rozmyslasz?

      Utrzymywanie konktaktu z bylymi nie jest dobre, bo predzej czy pozniej ktoras strona znow zaczyna cos robic w kierunku odnowienia zwiazku. Zapatrzony facet zle odbiera sygnaly albo laska ma akurat dola i szuka pocieszenia. Takie cos czesto przeradza sie w nienawisc i jest toksyczne.

      Najlepiej to uciac i miec z glowy - bardzo rzadko zdarzaja sie typowo przyjacielskie rozstania kiedy zadna ze stron niczego nie czuje do drugiej i moga zostac kolegami.

      Skomentuj

      • Green_Pavel
        Świntuszek
        • Feb 2007
        • 54

        #33
        Wiadomo, że każdy ma prawo ułożyć sobie życie, ale bez przesady. Nie tak szybko. Jak się kogoś rzeczywiście kochało to chyba normalny człowiek nie dojdzie od razu do siebie szybko i nie będzie szukał natychmiast pocieszenia.

        Skomentuj

        • Outlaws13
          Perwers
          • Oct 2011
          • 1332

          #34
          Napisał Green_Pavel
          Wiadomo, że każdy ma prawo ułożyć sobie życie, ale bez przesady. Nie tak szybko. Jak się kogoś rzeczywiście kochało to chyba normalny człowiek nie dojdzie od razu do siebie szybko i nie będzie szukał natychmiast pocieszenia.
          a moze wlasnie warto skoro wiadomo ze cos sie skonczylo.
          "Kto łatwo przytakuje, rzadko słowa dotrzyma.". Lao Cy

          sorki za brak polskich znaków ale często piszę z telefonu a w moim brak

          Skomentuj

          • Thirsty
            Ocieracz
            • Dec 2013
            • 103

            #35
            eh właśnie tak samo się czuje jak Green, identycznie... Niby nie chce związku, mam ją w dupie itd, ale mamy wielu wspólnych znajomych, w dobie fejsbuka wszystko widać. I też gdy zostaję sam to mimo, że nie chce, nasuwają się różne głupie myśli i zazdrość o to że ona sobie układa tak szybko życie.
            "Z kobietami jest jak z wódą. Zawsze jak przedawkujesz i budzisz się z bólem łba, mówisz sobie: to był, ****a, ostatni raz.

            A później jest kolejna. I kolejna."

            Skomentuj

            • Tigana
              Seksualnie Niewyżyty
              • Mar 2011
              • 220

              #36
              Napisał Thirsty
              Niby nie chce związku, mam ją w dupie itd, ale mamy wielu wspólnych znajomych, w dobie fejsbuka wszystko widać.
              Usuń ją z grona znajomych i bardziej zabezpiecz profil. Nie uprawiaj masochizmu. Na początku może być Ci ciężko bo jesteś pewnie uzależniony od zdobywania informacji na jej temat. To takie sztuczne przedłużenie związku, wcześniej Cię informowała o wszystkim więc teraz też chcesz być informowany.

              W każdym razie to dość niezdrowe i daje tylko pozorne ukojenie, a w gruncie rzeczy pogarsza Twój stan.
              "Encore des mots toujours des mots
              les mêmes mots..."

              Skomentuj

              • Nolaan

                #37
                Napisał Green_Pavel
                Wiadomo, że każdy ma prawo ułożyć sobie życie, ale bez przesady. Nie tak szybko. Jak się kogoś rzeczywiście kochało to chyba normalny człowiek nie dojdzie od razu do siebie szybko i nie będzie szukał natychmiast pocieszenia.
                Normalny człowiek nie zachowuje się jak kot ze sraczką albo jak wy dwaj.
                Panowie, ja sam przechodziłem pzez to rok temu i wiem co wasboli, ale jak rany, najwyższy zas wziąć dupy w troki i zacząćmyśleć racjonalnie oraz postępować po męsku a nie jak wykastrowane ****usie, no.

                Wstyd, żeby piętnaście razy to samo wam powtarzali inni ludzie a wy dwaj dalej swoje. Zwłaaszcza ty Green na moje oko masz coś z głową.

                Skomentuj

                • Thirsty
                  Ocieracz
                  • Dec 2013
                  • 103

                  #38
                  No jest wy****na ze znajomych i dodana do ignorowanych, tak że nie widzi mojego profilu ani komentarzy i nawzajem...
                  Ehh nawet nie wiecie ile człowiek może się dowiedzieć o sobie od nieznajomych osób z internetu, serio. Teraz widzę że spoooooooro ludzi ma lub miało to samo.
                  "Z kobietami jest jak z wódą. Zawsze jak przedawkujesz i budzisz się z bólem łba, mówisz sobie: to był, ****a, ostatni raz.

                  A później jest kolejna. I kolejna."

                  Skomentuj

                  • Tigana
                    Seksualnie Niewyżyty
                    • Mar 2011
                    • 220

                    #39
                    Napisał Thirsty
                    Ehh nawet nie wiecie ile człowiek może się dowiedzieć o sobie od nieznajomych osób z internetu, serio.
                    Ja nie wiem. Serio. W każdym razie najlepszy na takie bolączki jest ignor. To proste.

                    Napisał Thirsty
                    Teraz widzę że spoooooooro ludzi ma lub miało to samo.
                    Przeczytaj sobie "Cierpienia młodego Wertera" , nie Ty pierwszy i nie ostatni. Tak było, jest i będzie
                    "Encore des mots toujours des mots
                    les mêmes mots..."

                    Skomentuj

                    • Malinka_a
                      Perwers
                      • Feb 2011
                      • 1219

                      #40
                      mam w ogóle jeszcze odwrotnie, bo w tej relacji to ja jestem tą złą ale mój problem polega na tym, że do faceta nic nie czuję, lubię i lubiłam z nim spędzać czas i mogłabym się rozstać po przyjacielsku - dlatego nie potrafię dać mu ignora. a on odbiera to opacznie, mimo że dużo razy tłumaczyłam, że nic z tego nie będzie. niby rozumie, ale dalej czasem coś próbuje, dlatego sobie mówię, że pora zerwać kontakt, ale potem nie umiem mu nie odpisać na smsa, bo się przyzwyczaiłam, że jest w moim życiu i mogę zawsze na niego liczyć. no i na taką podłą wychodzę, ciągnąć tą znajomość.
                      widać, że lubisz seks, bo ciągle o tym gadasz
                      jesteś tak słodka, wiesz, to Twoja najgorsza wada
                      bo w środku jesteś gorzka, jak gorzka czekolada

                      Skomentuj

                      • Green_Pavel
                        Świntuszek
                        • Feb 2007
                        • 54

                        #41
                        Wiem ile można się dowiedzieć od nieznajomych z internetu o naszej drugiej połówce. Zwłaszcza jak była złą kobietą to zna ją pół miasta na byle głupiej czaterii. Wiem co mówię.

                        Fakt może i już z 15 osób powtarza mi to samo co przedmówcy, ale wydaje mi się, że potrzebuję czasu. Duuuuużo czasu. Może to minie. Na razie rana krwawi i ledwo się goi. Tak bym powiedział.

                        Skomentuj

                        • Thirsty
                          Ocieracz
                          • Dec 2013
                          • 103

                          #42
                          Na pewno potrzeba czasu, duuuuużo czasu Po czasie rana się zagoi i będzie tylko lepiej.
                          "Z kobietami jest jak z wódą. Zawsze jak przedawkujesz i budzisz się z bólem łba, mówisz sobie: to był, ****a, ostatni raz.

                          A później jest kolejna. I kolejna."

                          Skomentuj

                          • Dani
                            Świętoszek
                            • Mar 2009
                            • 46

                            #43
                            Proponuje z kumplami 3 dniowy maraton chlania i wszelakich innych uzywek.

                            Pozniej wziac sie w garsc, zaczac uprawiac jakis sport albo inne ciekawe hobby (na bank sa takie rzeczy, ktore chcialbys robic ale nie robiles bo jej sie nie podobalo - czas zaczac je robic !)

                            I nie szukac pocieszenia u byle puszczalskiej w dyskotece bo to sie nigdy dobrze nie konczy.

                            Skomentuj

                            • unter
                              Gwiazdka Porno
                              • Jul 2009
                              • 1884

                              #44
                              Napisał Dani
                              I nie szukac pocieszenia u byle puszczalskiej w dyskotece bo to sie nigdy dobrze nie konczy.
                              Znasz inny sposób na rozładowanie napięcia?

                              Skomentuj

                              • Nolaan

                                #45
                                Renata. Alkohol. Kumple. To jest dobry sposób. Klin klinem nie zawsze się opłaca.

                                Skomentuj

                                Working...