W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Wasze relacje z teściami. Wasze pierwsze spotkanie.

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Sexy_man
    Perwers
    • Feb 2007
    • 1163

    Wasze relacje z teściami. Wasze pierwsze spotkanie.

    W tym temacie zawieram 2 pytania, które łączy 1 temat: teściowie.

    1. Jak wyglądało Wasze pierwsze spotkanie z przyszłymi teściami? Jak je wspominacie?
    Jakaś kolacja, popiliście sobie czy było sztywno?

    2. Lubicie ich? A może wręcz przeciwnie?
    Jak Wam się układają relacje?
    A może macie wrednych teściów i macie na nich wylane?

    Oczywiście osoby, które miały takie doświadczenia, a obecnie są same, też mogą się wypowiadać.
    0statnio edytowany przez Sexy_man; 21-01-12, 16:00.
    Korzyścią bycia inteligentnym jest to, że można zawsze udawać głupca, podczas gdy sytuacja odwrotna jest niemożliwa.
  • upocone jajka
    Banned
    • May 2009
    • 5151

    #2
    hhaha strasznie sraczkowałem sie poznać teściów czułem sie jak bym miał na czole napisane "jestem z Polski i w nocy zrobie wam kwadrat' a jak mnie przyjeli? nijak czułem sie jak jakiś kolejny frajer którego córka przyprowadza na noc


    teraz relacje układają sie wzorowo, teść ma swój świat ale w porządku człowiek, teściowa po czterdziestce jest tak luzacka że nawet sobie nie wyobrażacie precuje u niej

    Skomentuj

    • Robinson
      Erotoman
      • Sep 2011
      • 515

      #3
      tesciowa... w sumie samo slowo brzmi zle

      Skomentuj

      • anduk
        Koci administrator
        • Jan 2007
        • 3902

        #4
        1. Obiad z okazji pierwszego dnia świąt.
        2. Bardzo lubię, zarówno teść i teściowa są super.
        If you try and take a cat apart to see how it works, the first thing you have on your hands is a non-working cat.

        Skomentuj

        • Malinka_a
          Perwers
          • Feb 2011
          • 1219

          #5
          Napisał Sexy_man
          1. Jak wyglądało Wasze pierwsze spotkanie z przyszłymi teściami? Jak je wspominacie?
          Jakaś kolacja, popiliście sobie czy było sztywno?
          ja z moimi "teściami" nie zapoznawałam się jakoś oficjalnie. teściową poznałam na moim trzecim spotkaniu z chłopakiem, po prostu poszliśmy do niego pooglądać filmy. jeszcze nawet nie byliśmy razem, więc teściowa nie zwróciła na mnie szczególnej uwagi, a potem wszystko zaczęło się rozwijać tak... naturalnie.
          co do "teścia", było to trochę później. spotkaliśmy go przypadkiem na ulicy, wtedy on już mógł mnie przedstawić jako swoją dziewczynę, ale też nie byłam jakoś szczególnie wypytywana, czy coś. ot, krótka rozmowa. potem on parę razy chodził do swojego taty, ja mu towarzyszyłam i też ta "znajomość" rozwijała się sama, jakoś tak zupełnie nieoficjalnie.

          Napisał Sexy_man
          2. Lubicie ich? A może wręcz przeciwnie?
          Jak Wam się układają relacje?
          A może macie wrednych teściów i macie na nich wylane?
          teściowa to naprawdę spoko babka, choć czasem mnie wkurza jej zachowanie, choć czasem na nią marudzę, to to dotyczy wyłącznie relacji mama-synek. co do relacji teściowa-synowa, nie mam zastrzeżeń. wiadomo, nie jesteśmy jakimiś tam przyjaciółkami, ale dogadujemy się w razie potrzeby. po jej zachowaniu widać, że mnie lubi - robimy sobie jakieś drobne przysługi i naprawdę jest okej. czasem nawet jeżdżę z nimi na jakieś rodzinne wypady.
          co do teścia, jest trochę gorzej. nigdy nie wejdę w bliższe relacje z takim typem człowieka, choćbym chciała. on sprawia wrażenie, jakby mnie nie lubił, choć zupełnie nie dałam mu ku temu powodów, ale jest taki... odpychający. wszystkich traktuje z góry, wszystko wie najlepiej. nie czuję się w jego towarzystwie zbyt swobodnie.

          no i mam ten luksus, że jak już będą moimi teściami tak naprawdę, to będę ich dobrze znać i ominie mnie oficjalne przedstawianie narzeczonej.
          widać, że lubisz seks, bo ciągle o tym gadasz
          jesteś tak słodka, wiesz, to Twoja najgorsza wada
          bo w środku jesteś gorzka, jak gorzka czekolada

          Skomentuj

          • lady__in__red
            Gwiazdka Porno
            • Oct 2010
            • 1949

            #6
            Moją relację można nazwać tak : póki nie wchodzisz mi z butami w życie to Cię toleruję... Moi "teście" są nie do zniesienia niestety....

            A pierwszy raz ich poznałam, kiedy pierwszy raz przyjechałam do mojego chłopaka i przedstawił mnie jako swoją jeszcze wtedy koleżankę ;P

            Niezbyt przyjemni ludzie...
            Jeśli jesteś moim ego pozdrów mojego psychiatre.

            Skomentuj

            • Hal
              Perwers
              • Oct 2010
              • 1366

              #7
              Moi teściowie to spokojni ludzie, teść czasami jest męczący ze swoimi niekończącymi się radami ale to drobiazg. Pierwsze spotkanie też spokojne bez szczególnych emocji i negatywnych wspomnień.

              Skomentuj

              • unter
                Gwiazdka Porno
                • Jul 2009
                • 1884

                #8
                Z przyszłą teściową po drobnych korektach - więcej niż poprawne. Jej mąż wydaje się być pod dość dużym wpływem zony, ale w sumie to super facet.
                Poznałem ich jako znajomy córki i długo żyłem w przeświadczeniu, ze nie maja pojęcia co się szykuje. Zresztą ja sam tez nie do końca bylem tego świadomy. Ot, na drodze życia trafiła się jeszcze jedna spódniczka. Zdaje się, ze było trochę inaczej :-)
                Po urodzeniu się naszej córki chyba wybaczono mi moja niechęć do zawierania małżeństwa. Chyba...

                Skomentuj

                • Nolaan

                  #9
                  Wcvzoraj zaliczyłem pierwszy miting, z inicjatywy samych poznających, oczywiście na zasadzie 'kiedy ty go wreszcie pokażesz?'

                  Było... Neutralnie. Jeszcze niczego na ich etmat powiedzieć się nie da, może poza tym, że teściu lubi sitakę i ogląda namiętnie, a jego żona to kobieta twarda i ostra jak brzytwa.
                  Pożyjemy, to zobaczymy co tam dalej będzie.

                  Skomentuj

                  • słowenka
                    Seksualnie Niewyżyty
                    • Aug 2011
                    • 259

                    #10
                    A znacie to??
                    Przychodzi zięć i widzi teściową z miotłą i pyta:
                    Mamusia to sprząta czy odlatuje??

                    A tak poza tym, to teściowie to poracha, jesteś zmuszony do bycia zaakceptowanym przez obcych ludzi, których pewnie w ogóle nie masz życzenia poznać. Więć tańczysz jak Ci grają i popylasz jak mały samochodzik durne to wszystko

                    Skomentuj

                    • unter
                      Gwiazdka Porno
                      • Jul 2009
                      • 1884

                      #11
                      Napisał Nolaan
                      Wcvzoraj zaliczyłem pierwszy miting, z inicjatywy samych poznających, oczywiście na zasadzie 'kiedy ty go wreszcie pokażesz?'
                      No to chyba wiesz, ze od wczoraj jesteś na tapecie jako przyszły zięć

                      Skomentuj

                      • Nolaan

                        #12
                        Liczę się z tym i czekam na pierwsze przecieki

                        Skomentuj

                        • Quashquai
                          Świętoszek
                          • Jan 2012
                          • 31

                          #13
                          No cóż... W praktyce teściów nie mam, ale...

                          Relacje z rodzicami mojego Kamila układają się pierwszorzędnie. W zasadzie od samego początku były super. Od razu wpadliśmy sobie z jego rodzicami w oczy Tylko...mogłaby "teściowa" nie wpadać tak często z ciastem śliwkowym, bo brzuchy nam rosną...

                          Mój luby moich także uwielbia. Nie ma z nimi tak dobrego kontaktu jak ja z jego, bowiem moi pracują na SGH od świtu do nocy, ale raz w miesiącu znajdziemy czas i wpadamy na obiadek do moich

                          Kocham moich teściów za to, że w momencie poznania ich powiedzieli mi pamiętne zdanie: "Zawsze chcieliśmy mieć dwóch synów. Dzięki Tobie nasze marzenie się spełniło".

                          To samo z lubym: "Kamil, chodź, przytul teściową" i "Synu, palisz? (nie) Pijesz? (nie) To witaj w rodzinie!"

                          Skomentuj

                          • Malinka_a
                            Perwers
                            • Feb 2011
                            • 1219

                            #14
                            Napisał słowenka
                            Więć tańczysz jak Ci grają i popylasz jak mały samochodzik
                            mów za siebie, bo ja primo, chciałam poznać teściów, secundo, jestem z nich zadowolona, tertio, nigdy nie tańczę tak, jak ktoś mi gra, bo mam własne zdanie.
                            widać, że lubisz seks, bo ciągle o tym gadasz
                            jesteś tak słodka, wiesz, to Twoja najgorsza wada
                            bo w środku jesteś gorzka, jak gorzka czekolada

                            Skomentuj

                            • Lilith_666
                              Seksualnie Niewyżyty
                              • Nov 2011
                              • 386

                              #15
                              Moi mnie nie polubili od razu,bo historia naszego związku była dość kontrowersyjna.Póki co są przyszłymi teściami,ale już niech będzie.On był wcześniej 5 lat z Włoszką,wszyscy mysleli,że będzie ślub itd,a tu nagle ja.Niecałe 18 lat,on 24.Ale po tylu latach jest ok,a nawet bardzo ok.Nie pamiętam nawet czy był jakiś obiad czy coś,może tak.Pamiętam,że byli podejrzliwi,ale gorsza od nich byłą jego starsza siostra,z którą prowadzę otwartą wojnę do dzisiaj.Twierdziła,że jesteśmy ze sobą tylko dla seksu i że zostawił dla mnie "porządną"("nudną") dziewczynę.;] Ona ze swoją twarzą i temperamentem nie może liczyć nigdy na związek FF,więc się nie dziwię,że tak mówi.(czysta złośliwość)
                              Teraz mogę powiedzieć,że bardzo się lubimy i dość często spotykamy.Moja teściowa przymyka oko na moje skłonności i nadmierny popęd.;] Ona uważa ,że tylko dziwki noszą stringi i boję się mysleć co jeszcze.;] Ale poza liczy się z moim zdaniem i jak mówi(w końcu to jej jedyny synek) jestem bardzo mu oddana. Może po prostu nie widzi codziennych awantur zakończonych ostrym seksem i dlatego tak mówi.;D
                              Powiedziałabym,że mnie lubią,ale wiedzą,że ciężko jest na mnie wpłynąć i mam dość ciężki charakter.Dlatego ze swoimi sugestiami trzymaja się na dystans i niech tak zostanie.
                              "Lepiej skończyć w pięknym szaleństwie niż w szarej,nudnej banalności i marazmie."
                              Witkacy

                              Skomentuj

                              Working...