Chce się ktoś pośmiać? Ale tak od serca? Ewentualnie wyjaśnić mi to jakimś normalnym językiem
Eks zrobił mi awanturę za to, że nie zataiłam faktu zerwania z nim! Dziką, pełną furii awanturę. Wyobrażacie sobie nie powiedzieć własnym rodzicom, że nie powinni przygotowywać się do ślubu, bo zaręczyny zerwane trzy miesiące temu? Świadkowi, że nie musi brać specjalnie urlopu na dzień ślubu?
Co więcej, zrobić tę awanturę totalnie po fakcie i dla zasady, bo od jakiegoś czasu ma nową dziewczynę?
Bo ja, przepraszam, myślałam, że dużo już widziałam i mało co może mnie zdziwić. Ale tym razem mój absurdometr się przepełnił.
Eks zrobił mi awanturę za to, że nie zataiłam faktu zerwania z nim! Dziką, pełną furii awanturę. Wyobrażacie sobie nie powiedzieć własnym rodzicom, że nie powinni przygotowywać się do ślubu, bo zaręczyny zerwane trzy miesiące temu? Świadkowi, że nie musi brać specjalnie urlopu na dzień ślubu?
Co więcej, zrobić tę awanturę totalnie po fakcie i dla zasady, bo od jakiegoś czasu ma nową dziewczynę?
Bo ja, przepraszam, myślałam, że dużo już widziałam i mało co może mnie zdziwić. Ale tym razem mój absurdometr się przepełnił.
Skomentuj