W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Wibrator - czy po jego użyciu penis wydaje się Wam "gorszy"?

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • armbi
    Świętoszek
    • Dec 2006
    • 30

    Wibrator - czy po jego użyciu penis wydaje się Wam "gorszy"?

    Otóż chcemy z moja panią wprowadzic urozmaicenie do zabaw łóżkowych, konkretnie - wibratorek. A jak wibrator to wiadomo, jakieś dodatkowe funkcje, no ale i rozmiar. Jak wiadomo faceci są raczej uprzedzeni w kwestii rozmiarów , chyba nawet tych sztucznych konkurentów Dlaczego? Bo od strony faceta - gabaryt to gabaryt, wiadomo, jak większy to lepiej wypełnia i ociera kobietę, a do tego jeszcze wibruje Otóż upatrzony instrument jest tej samej grubości, ale kilka cm dłuższy. I tu pytanie do pań mających do czynienia z zabawkami, tylko poważnie proszę, nie śmiejcie się, bo to autentyczny dylemat. Załóżmy że bawię sie ze swoją panią - ja w jedną dziurkę np w pupę, a wibratorek drugą penetruje. Potem odkładamy go i zaczynam posuwać panią swoim sprzętem, krótszym... Nie czułyście,/czułybyście niedosytu? Bo jednak tamten sięgał głębiej, a dodatkowo dostarczał rozkosznych wibracji. Czy np nie moze byc tak ze po jakimś czasie z przyzwyczajenia do orgazmu lub chociażby lepszego orgazmu, potrzebny bedzie wibrator?

    Wiem, że zaraz kobiety będą uspokajać i zapewniac ze naturalny lepszy. Ale mi nie chodzi o grzeczność, tylko o fakty.
  • Enea
    Perwers
    • Dec 2005
    • 1010

    #2
    Tak, czulabym niedosyt gdyby po wibratorze wchodzil czlonek, tak samo jak nie lubie kiedy partner ze mnie wychodzi i zaczyna cos tam majstrowac palcami. Nie wiem, tak mam

    Czesto bawimy sie wibratorem w sypialni ale zazwyczaj jest wykorzystywany po tym jak partner skonczy, zeby mnie domeczyc lub do podwojnej penetracji kiedy partner konczy w mojej pupie.

    Skomentuj

    • Maoam
      Erotoman
      • Feb 2009
      • 714

      #3
      Wolę penisa od wibratora.
      Już w ostatni por skóry tak dawno mi wniknąłeś
      Że nie wierzę, iż kiedyś jeszcze nie być tam mogłeś
      I choć nie wierzę by mógł być ktoś bardziej otwarty
      Dla Ciebie niż ja jestem, zrób coś, otwórz mnie, rozbierz...

      Skomentuj

      • Wiedźmin
        Seksualnie Niewyżyty
        • Oct 2010
        • 302

        #4
        To spróbujcie wpierw od mniejszych, delikatniejszych zabawek, zamiast od nie wiadomo jak wielkich wibratorów
        Najbardziej dziwacznym ze wszystkich zboczeń seksualnych jest zachowanie wstrzemięźliwości.
        Rémy de Gourmont

        Skomentuj

        • Kropla Seksu

          #5
          wibrator to super sprawa ale jakbym miara wybrac to wybieram zdecydowanie penisa wcale nie jest gorszy, to po prostu zupelnie inne odczucia ale oby dwa przyjemne

          Skomentuj

          • stefanos
            Świntuszek
            • Feb 2009
            • 51

            #6
            Zawsze możesz sobie kupić strap-ona.

            Skomentuj

            • radzio_z
              Erotoman
              • Feb 2005
              • 496

              #7
              Ja Ciebie rozumiem, bo sam kiedyś miałem taki dylemat.

              Moja dziewczyna uważa że wibrator nigdy nie zastąpi prawdziwego penisa. Po pierwsze dlatego ze wibrator jest sztuczny, twardy i nie naturalny, można do zastosować w okresie "głodu", choć na codzień moja dziewczyna i tak woli wlasne paluszki. Po drugie wibrator to tylko sam sztuczny penis, a moja dziewczyna jak mówi potrzebuje też całej reszty czyli całego ciała.

              Na swojej sytuacji mogę powiedzieć że wibrator to bardziej urozmaicenie niż konkurencja.
              Jestem niepokorny

              Skomentuj

              • sylwia.torun
                Seksualnie Niewyżyty
                • Jan 2011
                • 219

                #8
                Wibrator to tylko dodatek do seksu, nie zastępuje penisa.
                Zapraszam do mojego albumu ze zdjęciami w profilu.

                Skomentuj

                • nikitaa
                  Świętoszek
                  • Jan 2011
                  • 30

                  #9
                  Ja osobiście wolę penisa niż wibrator To fajny dodatek, ale nie jest w stanie zastąpić mi faceta.

                  Skomentuj

                  • armbi
                    Świętoszek
                    • Dec 2006
                    • 30

                    #10
                    Oczywiście wszyscy piszecie prawdę, zapewne macie rację, jasne, że kawałek żelu, plastiku czy sztucznej skóry nie zastąpi żywego partnera, ale mi konkretnie chodzi o doznania w przypadku rozbieżności w rozmiarze. Zresztą nie piszcie, że "twardy nienaturalny", bo w dobrej cenie takie zabawki są naprawdę dobrej jakości - właśnie miękkie, z kręgosłupem, wiec sie wyginają, a nawet są ożyłowane, więc jeśli chodzi o czystą przyjemnośc to chyba są w stanie stanowić konkurencję dla prawdziwego instrumentu...

                    Skomentuj

                    • mariola_k
                      Świętoszek
                      • Jan 2011
                      • 5

                      #11
                      mimo wszystko-ja wolę czuć "coś żywego" ;p i jak używam wibratora, a później wchodzi we mnie prawdziwy członek, to jest to miła odmiana. i jeżeli chodzi o różnicę w wielkości, to żaden problem, bo pochwa jest elastyczna i dostosowuje sie do wielkości członka- zaciska się albo rozciąga-w zależności od potrzeby

                      Skomentuj

                      • grafii
                        Świętoszek
                        • Jun 2007
                        • 14

                        #12
                        Ja też uważam że wibrator to fajna zabawka, kupiliśmy go dla urozmaicenia, a nie jako konkurenta Przyjemność z zabawy możecie mieć oboje. Ja lubię się nim w niej bawić i ona to lubi, ale bardziej woli żywego bo jest cieplejszy
                        Nie obawiaj się więc o wibrator, dobre nastawienie gwarancją udanej zabawy

                        Skomentuj

                        • psik
                          Świętoszek
                          • Aug 2010
                          • 8

                          #13
                          Co tu można porównywać? Zimny, twardy wibrator kontra wielki, twardy, ale delikatny, pyszny, pachnący( uwielbiam jego zapach), pulsujący, mokry i gorący penis kochanka.

                          Współczuję tym, które wolą wibrator.

                          Wibratorem bawię się, gdy mojego Szczęścia nie ma w pobliżu.

                          Jest to fajna zabawka kiedy mamy ochotę na loda- uwielbiam kiedy mąż klęczy nade mną, wkłada mi go w usta i jednocześnie sprawia mi przyjemność wibratorem.

                          hm...

                          Skomentuj

                          • Enea
                            Perwers
                            • Dec 2005
                            • 1010

                            #14
                            Czy ktoś wogóle pofatygowal się przeczytać uważnie o co chodzi autorowi tematu???? Podpowiem, ze tyczy się głównie podwójnej penetracji..

                            Skomentuj

                            • Bambiii
                              Perwers
                              • Feb 2009
                              • 852

                              #15
                              Ja w ogóle nie lubię wibratorów, totalnie nie potrafię się podniecic ze sztucznym fallusem w środku.
                              Nie martw się - nie będzie zawiedziona - to truizm, ale żywy penis jest zawsze lepszy niż sztuczny
                              Eat shit.

                              Skomentuj

                              Working...