siemanko. chciałabym czegoś nowego, seksu z partnerem na sianie muszę przyznać że jeszcze nigdy tego z nikim nie robiłam, wkońcu kiedyś musi być ten pierwszy raz koleżanki mówiły że jest b. fajnie .. ale mam pytanie do was - czy naprawde tak jest ? i co powinnam robić ?. tylko prosze - darujcie sobie odpowiedzi że jak nie wiem - to powinnam tego nie robić .. forum jest po to aby sie pytać przecież .. ;] HELP.
Bzykanie na sianie ;)
Collapse
X
-
Tagi: Brak
-
Ponoć siano się wbija w dupsko nawet gdy się leży na grubym kocu.
Popytaj też partnera czy nie ma uczulenia na siano -
-
Mając (nieerotyczne) doświadczenia z sianem i słomą z dzieciństwa, odradzam. To cholerstwo dla nie przyzwyczajonych jest jak zaraza, tak swędzi przy zetknięciu się ze skórą, że szok. Po części jest to pewnie wina pyłu który się w tym znajduje. Nie wiem czy będziesz miała dobrą zabawę jak cię wszystko będzie swędzieć.Skomentuj
-
E nic specjalnego. Seks jak seks. Ja lubie miec zamkniete oczy wiec mam gdzies gdzie jestem, no chyba ze lubisz podziwiac srodowisko w jakim sie znajdujesz i zamiast skupic sie na pieszczotach to cieszysz miche ze na sianie
To prawda, siano to cholerstwo. Kilka razy Cie "ugryzie" i masz dosc spedzania tam czasu.Niby każdy ma świadomość tego jak jest na dnie.
Nim upadnę swoje odbiorę lub zagarnę.Skomentuj
-
Moja dotychczas niespełniona fantazja to właśnie seks na sianie. I jak to mi ktoś kiedyś mówił - 'na sianie najładniejsze dzieci się robi!' ;p
Ale jak na pierwszy raz to bardziej bym Ci polecała uroczą łąkę niż siano.
A czy jest fajnie? O tym musisz się sama przekonać. Mam koleżanki, które nie lubią seksu. Po prostu nie sprawia im przyjemności.
A co musisz robić? Puść wodze fantazji, obejrzyj jakiś film erotyczny, oddaj się namiętności.'Sheila, masz skórę która jest żywą tkaniną z jedwabiu.' <3Skomentuj
-
Hehe, zabawialiśmy się kiedys na nagrzanym strychu z sianem, na szczęście na siedząco, bo siano dosyc drapie i dostaje sie wszedzie
a co do pytania "co powiinam robic?" to Ci opisze co my robilismy:
moj luby usiadł na tym sianie, rozpiał rozporek i wystawił fiuta, ja (byłam w spodnicy) zsunełam majty na bok usiadłam na niego tyłem i sobie w najlepsze po nim skakałamSkomentuj
-
Inna, ja osobiście nie sądzę, żeby to było przyjemne, ale jeśli masz ochotę, życzę dobrej zabawy. Nie rozumiem jednak co znaczą Twoje pytania "co robić?". Jeśli pójdziesz tam uprawiać seks, to warto by było to właśnie robić. Jak zmienisz zdanie, zawsze można pogadać na sianie albo zagrać sobie w karty Seks w różnych nietypowych miejscach, nadal jest seksem, urozmaicenie oznacza właśnie kochanie się poza łóżkiem, czy poza domem w ogóle. Jeśli wiesz jak uprawiać seks, to wiesz co robić.Już w ostatni por skóry tak dawno mi wniknąłeś
Że nie wierzę, iż kiedyś jeszcze nie być tam mogłeś
I choć nie wierzę by mógł być ktoś bardziej otwarty
Dla Ciebie niż ja jestem, zrób coś, otwórz mnie, rozbierz...Skomentuj
-
Przede wszystkim starajcie się trafić już na fajne, wyłożone dobrze miejsce - w sianie koszmarnie gromadzi się kurz i nawet najmniejsza próba przesunięcia czegokolwiek powoduje, że w powietrzu będzie się on unosić przez długi czas, uniemożliwiając cokolwiek.
Fajnie jest na takim świeżym, a załatwienie noclegu na sianie nie powinno być chyba trudne - swego czasu harcerzom bardzo często pozwalano spać w stodole...
Ogólnie to powodzenia, ale ostrzegam, że to się wszedzie wbija ;]Skomentuj
-
-
-
ja się skłaniam ku odradzaniu... strasznie się źle wyjmuje te słomki z dupska ... ale jak ktoś niedowiarek niech próbuje. Uwaga na ten kurz jak już wspomiano, można atak kichania z orgazmem pomylić...
Napisał MotywatoreA sex bez siana ?Skomentuj
-
-
Skomentuj
-
siano kuje w tyłek i to jak!!!! osobiście mogę poradzić pole zboża tuż przed zbiorem.... jest wysokie więc można się w środku połozyć i nikt cię nie zobaczy no i nie kłuje
tak samo plaża też odpada.... piasek czułam jeszcze przez trzy dni....
z łąką też uważaj... raz zdarzyło się że nie zauważyliśmy małych pokrzyw w trawce.... nie muszę ci mówić co było dalejGrzeczne dziewczynki chodzą do nieba, niegrzeczne chodzą tam gdzie chcą
Skomentuj
Skomentuj