nie mam jakiejś jednej zachęty, działają najprzeróżniejsze, co nam do głowy przyjdzie ale chyba "skarbie, chodź do łóżka" jest najczęstszą
Podniecające słowne łóżkowe propozycje
Collapse
X
-
-
Ja podchodzę do męża w bieliżnie i mówię"kochanie wejdz we mnie" klepiąc sie w tyłeczek,a jeśli nie tu to tu,podchodzę i wkładam języczek w usteczka Kochani uwierzcie zawsze działaSkomentuj
-
jakbym uslyszala "zaraz Cię zapne" to by mnie atak smiechu złapał
On czasem mówi: "Zaraz Cię rozbiorę i zerżnę, aż poczujesz kto tu jest panem" szeptem prosto w oczy. To działaNajbardziej dziwacznym ze wszystkich zboczeń seksualnych jest zachowanie wstrzemięźliwości.
Może nie najładniejsza, ale w łóżku nadrabiam.Skomentuj
-
kurcze, dobry temat bym ja się nad sobą zastanowiła... Bo jakoś żadnych ostrych tekstów nie używam a bardzo lubię je słyszec... Nie wiem, to chyba uraz po dłuższym "katolickim" związku, gdzie facet koniecznie nie chciał się pieprzyć tylko kochać, bo pieprzenie jest złe... I tak jakoś boję się sprowokować myśl że mała ****a jestem jakimiś tekstami. Kiedyś napisalam facetowi smsem, że mam ochotę żeby zrobil mi minetkę to byl w szoku, co do mojej otwartosci, bo ja tak nigdy...Skomentuj
-
Skomentuj
-
kochanie zacznij grę wstępną a ja zaraz przyjdę jak się tylko mecz skończyKomm doch bitte, bitte, bitte, noch ein bisschen näher…Skomentuj
-
0statnio edytowany przez sister_lu; 10-11-16, 19:16.Alea iacta est
Alea iacta est
Alea iacta est
Alea iacta estSkomentuj
-
o boziu, weź mi nie przypominaj... nie ze malzentstwo, ale i tak musialam wysluchiwac jego wyrzuty sumienia i chwianie sie bzykac sie-nie bzykac sie. raz mial wielka chciczke, dobra, robie mu loda, po jakims czasie mnie odsuwa ze zniesmaczona mina, ze mam przestac bo to zue... bralam tabletki i nawet rozmawiac nie szlo, jak zaczynalam "a pani ginekolog powiedziala..." to w odpowiedzi nie chce tego sluchac, to zle, jestes zepsuta, swiat jest zepsuty
no i zeby nie zbaczac z tematu, to dodam, że mam misję, by powiedziec bylemu, że uwielbiam mu ssac. chcę zobaczyc jego minę ;p
no i taki fajny tekst, ale powszechny bardzo, jaki kiedys od faceta uslyszalam, to "sciagaj gacie, bedziemy sie calowac". bamber byl i mial wiele glupkowtych tekstow, ale to w nim lubilam wlasnie0statnio edytowany przez kukuka; 18-06-10, 13:03.Skomentuj
-
kurcze, dobry temat bym ja się nad sobą zastanowiła... Bo jakoś żadnych ostrych tekstów nie używam a bardzo lubię je słyszec... Nie wiem, to chyba uraz po dłuższym "katolickim" związku, gdzie facet koniecznie nie chciał się pieprzyć tylko kochać, bo pieprzenie jest złe... I tak jakoś boję się sprowokować myśl że mała ****a jestem jakimiś tekstami. Kiedyś napisalam facetowi smsem, że mam ochotę żeby zrobil mi minetkę to byl w szoku, co do mojej otwartosci, bo ja tak nigdy...przez pryzmat dialektyki sado masoSkomentuj
-
mnie się zdaje, że tu w grę wchodzi zaufanie i to, że zna się czlowieka. bo chyba malo kto przy spontanicznym seksie, takim na raz z kims nieznajomym chcialby uslyszec "zaraz cię zerżnę dziwko". ale w ustach kogoś bliższego, chlopaka, męża brzmi to zupelnie inaczej :]. Się poznaje swoje potrzeby, fetysze, się wie, stosuje i jest mega fun ;pSkomentuj
-
no wiesz, jakies tam zaufanie po 12 latach jest ona po prostu nie lubi ostrego słownictwa w kontekscie "my". oni się ****ą jak psy, ale my ...... <-tu wstawić zastępcze określenie, ładne. Nie mówię, że chcę rzucać k.wami, ale do kroćset...przez pryzmat dialektyki sado masoSkomentuj
-
e, 12 lat to się nie przebijesz już, panna po prostu nie lubi się pieprzyć. a może tak w czasie jej snu puszczac wyjątkowo wulgarne w slownictwie pornole, by w sposob nieswiadomy wchodzily jej do glowy? ;>Skomentuj
-
chodzi o sferę werbalną - jak pisałem jestem zadowolony z tego co i jak robimy, bo nie jest to taniec nieśmiałych misiaczków. pornole lubi i to takie bez zbędnej fabuły. i nie pannaprzez pryzmat dialektyki sado masoSkomentuj
-
a u nas najczesciej sie mowi "zmolestuje Cie" a jesli chcemy cos wiecej niz pieszczoty to "chodz pojezdzisz na koniku" a ostatnim razem to "zaraz Cie chyba zgwalce" o i takSkomentuj
-
Ja lubię się droczyć. Niedawno było np.tak gdy wsadziłem jej rękę w majtki gdzieś w kuchni:
Ja: co masz taką mokra cipkę? Chce ci się, co?
Ona: no, od rana mi się chce
Ja: to czemu nic nie mówisz?
Więc oczywiście idziemy do łózka. Ona nadstawia cipkę, ja coś tam gmeram ale ona takim proszącym głosem: ....może byśmy już tak włożyli
Ja: jak to? tak bez gry wstępnej?
Ona: już była!
Ja dalej zwlekam bo kocham te jej "molestowania" i ona doskonale o tym wie jak mnie to nakręca, a ja wiem jak to moje droczenie się nakręca ją. No i wtedy Ona prawie zła: no wkładaj już wreszcie bo zwariuję!!Nie można mieć wszystkich dziewczyn na świecie, ale należy do tego dążyć.Skomentuj
Skomentuj