W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito).

Seks z nowym partnerem

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • bridget_jones
    Świętoszek
    • May 2006
    • 13

    Seks z nowym partnerem

    byłam w związku 13 lat, miałam genialny sex - jak nigdy z nikim, niestety nie wyszło nam razem z innych przyczyn. niedawno zaczęłam sypiać z kimś nowym i to nie jest to... zastanawiam się jaka jest tego przyczyna?
    1/ nowy facet jest do bani?
    2/ ludzie muszą się zgrać i nauczyć tego co lubią?
    3/ żeby mieć dobry sex trzeba być zakochanym?

    to kurcze jak sobie radzą ludzie szukający przygód na 1 noc? czy wtedy na prawdę można mieć dobry sex? powiedzcie, że jeszcze mam szansę z kimś przeżyć coś fajnego...
  • Maoam
    Erotoman
    • Feb 2009
    • 714

    #2
    Wygląda na to, że użytkowniczka jest zbanowana, ale temat nie jest zamknięty, więc się wypowiem.

    Jeśli byłaś w tak długim związku i spełnione były te dwa warunki:
    a. głębsze uczucia
    b. rewelacyjny seks, odpowiadający Twoim potrzebom

    to mnie osobiście nie dziwi, że nie jesteś wystarczająco zadowolona z seksu z innym.

    Po pierwsze: jeśli jesteś przyzwyczajona do kochania się z kimś, do kogo coś czujesz, a przespałaś się z facetem, którego tylko trochę lubisz, to brakuje Ci tego istotnego elementu.
    Po drugie: może to być facet, który lubi w łóżku zupełnie inne rzeczy, niż Ty, więc to, co Ci robi, nie podoba Ci się szczególnie.
    Po trzecie: jeśli nawet macie podobne upodobania, to być może jeszcze się nie zgraliście, ale przy jednonocnej przygodzie, nie czarujmy się, trudno znaleźć na to czas. A to, że ludzie muszą się nauczyć tego, co lubią, to prawda, ale potrzeba do tego chęci i większej ilości czasu.
    Po czwarte: może potrzeba Ci czasu, odpoczynku po zakończonym związku, żebyś mogła czerpać radość z seksu i cieszyć się z bliskości z innym facetem.

    Na Twoje pytanie w punkcie trzecim, mogę Ci odpowiedzieć, że można mieć dobry seks, nie będąc zakochanym, ale trzeba być osobą, która potrafi oddzielić seks od miłości.
    Jeśli Ty nie jesteś taką osobą, to nie poczujesz się cudownie w łóżku z kimś, do kogo nic nie czujesz. I trudno Ci będzie to przeskoczyć.

    I kończąc, masz szansę przeżyć z kimś coś fajnego, ale mam przeczucie, że jednak potrzeba Ci do tego miłości, a co za tym idzie czasu, pogodzenia się z rozstaniem z długoletnim partnerem, poznania kogoś innego, kto Cię zafascynuje i do kogo będziesz mogła coś poczuć.
    0statnio edytowany przez Maoam; 11-05-10, 23:56.
    Już w ostatni por skóry tak dawno mi wniknąłeś
    Że nie wierzę, iż kiedyś jeszcze nie być tam mogłeś
    I choć nie wierzę by mógł być ktoś bardziej otwarty
    Dla Ciebie niż ja jestem, zrób coś, otwórz mnie, rozbierz...

    Skomentuj

    • spirit_of_orb
      Seksualnie Niewyżyty
      • Aug 2007
      • 397

      #3
      @bridget_jones
      ad 1) nie wiem, to nie ja się z nim bzykałem
      ad 2) z pewnością
      ad 3) możliwe, że w Twoim wypadku tak jest
      przez pryzmat dialektyki sado maso

      Skomentuj

      • Karookarolina
        Perwers
        • May 2009
        • 1050

        #4
        Ludzie muszą się zgrac i dopasowac, zeby w lozku było dobrze. Najwazniejsze jest to, zeby rozmawiac o swoich fantazjach, powoli dodawac je do milosnego repertuaru. Co do tego, czy do dobrego seksu trzeba byc zakochanym-hmmm to zalezy od czlowieka, niektorych satysfakcjonuje seks bez zobowiazan, niektorych z partnerem. Mi osobiscie najwiejsza przyjemnosc sprawia seks z facetem, ktorego kocham, z ktorym dziele zycie. Seksu bez zobowiazan probowalam i zabrakło mi tam uczuc.
        Nie wiadomo jak jest u Ciebie, moze byc nawet wszystko po trochu, ale tego Ty sama musisz sie dowiedziec
        Najbardziej dziwacznym ze wszystkich zboczeń seksualnych jest zachowanie wstrzemięźliwości.

        Może nie najładniejsza, ale w łóżku nadrabiam.

        Skomentuj

        • upocone jajka
          Banned
          • May 2009
          • 5151

          #5
          Napisał Aśka

          Ja po swoim 2 letnim związku w którym seks był fantastyczny, rewelacyjny i w ogóle naj mialam takie same obawy jak Ty. Jak dotąd , czyli ponad trzy lata od rozstania z nikim nie bylo mi tak dobrze jak z eks. Obwiniam za to nie facetów, a brak miłosci i samooakceptacji.

          eŁ?


          co do tematu to tak, właśnie tak, trzeba być zakochanym żeby było dobre facefucking etc! i jeszcze trzeba umieć nie łamać tej tajnej korespondencji!

          Skomentuj

          • Stela7
            Tygryska
            • Aug 2009
            • 985

            #6
            No tak...sex z miłości smakuje bardziej... A u ciebie..może przyzwyczajenia,może myślisz jednak o tym byłym,może stres...to też blokuje..zrelaksuj się,czerp radość z życia i...powodzenia
            "Miłość mierzy się potrzebą obecności"

            Skomentuj

            • bridget_jones
              Świętoszek
              • May 2006
              • 13

              #7
              dzięki za odpowiedzi.

              hm... myślę i myślę nad tym już długo i tak sądzę, ze to na bank nie chodzi o emocje z zakończonego związku, bo zakończony został już dawno (prawie 3 lata temu) - nie tęsknię, nie widzę opcji powrotu.
              nie uważam też, że muszę być zakochana żeby sex mi smakował, ale... jednak pewnie trzeba mieć zaufanie (więc znać się lepiej niż z widzenia). chyba jednak u mnie zabrakło chemii. bo ten akurat facet jest moim dobrym kolegą, bardzo go lubię, ale jakoś nieszczególnie mnie kręci. i nie wiem dlaczego?

              a jak wy zaczynacie z nowym partnerem? od listy co lubicie a czego nie? nie jestem pruderyjna, lubię rozmawiać o sexie, ale wydawanie poleceń czy pisanie instrukcji jakoś mnie zniechęca. liczę jednak na to, że spotkam jeszcze kogoś, kto mi zawróci w głowie i w łóżku.

              Skomentuj

              • Sundays
                Świętoszek
                • May 2010
                • 41

                #8
                Wszystko co doprawione uczuciem smakuje dużo lepiej, nie jest więc dziwne dla mnie, że nie odnajdujesz tej samej przyjemności co z poprzednim partnerem.

                Gdyby facet był do bani, raczej byś to zauważyła od razu.
                Ale skoro piszesz, że niespecjalnie Cię kręci.. to ciężko, żeby uzyskać te same stany uniesienia.

                To wychodzi jakoś samo z siebie.
                Osobiście obserwuję i rejestruję każdą reakcję na różne rodzaje dotyku i miejsca. Wychwytuje wyrazy przyjemnosci czy bólu i stopniowo zawężam pole działania do tego, które lubi partnerka ; ). A to wymaga tez uplywu czasu.
                Rozmowa też jak najbardziej pomaga, jednak ja wolę odkrywać wszystko sam. Jedynie gdy nie jestem czegos pewien, pytam.

                Skomentuj

                • Maoam
                  Erotoman
                  • Feb 2009
                  • 714

                  #9
                  Bridget, no więc w tym zapewne tkwił problem, że facet Cię nie kręcił i jeszcze był po prostu znajomym.
                  Pytanie, czy chcesz stworzyć nowy związek czy chodzi Ci o uprawianie seksu bez zobowiązań, z różnymi partnerami.
                  Już w ostatni por skóry tak dawno mi wniknąłeś
                  Że nie wierzę, iż kiedyś jeszcze nie być tam mogłeś
                  I choć nie wierzę by mógł być ktoś bardziej otwarty
                  Dla Ciebie niż ja jestem, zrób coś, otwórz mnie, rozbierz...

                  Skomentuj

                  • bridget_jones
                    Świętoszek
                    • May 2006
                    • 13

                    #10
                    @maoam
                    nie chodzi mi o sex z wieloma partnerami bez zobowiązań, ale na razie nie myślę też o stałym związku w rozumieniu małżeństwa czy zamieszkania razem.
                    chętnie wejdę w związek "dochodzący" z jednym partnerem z którym będzie szansa na stworzenie poważnego związku w przyszłości (jeśli będziemy do siebie pasowali)

                    Skomentuj

                    • Karookarolina
                      Perwers
                      • May 2009
                      • 1050

                      #11
                      Ja równiez duzo rozmawiam o swoich potrzebach o tym co lubie, czasem mu pokazuje jakie pieszczoty chce, daje wskazowki. Moj obecny mężczyzna wie, że mam tu konto i podczytywał mnie. Jesli chodzi o to, że Twoj kolega Cię nie kręci to mogło to zaważyc na stosunku. Mysle, że w seksie bez zobowiązan bardzo ważny jest wygląd i chemia miedzy ludzmi, w koncu tu chodzi tylko o jedno
                      Najbardziej dziwacznym ze wszystkich zboczeń seksualnych jest zachowanie wstrzemięźliwości.

                      Może nie najładniejsza, ale w łóżku nadrabiam.

                      Skomentuj

                      • Maoam
                        Erotoman
                        • Feb 2009
                        • 714

                        #12
                        Bridget, rozumiem i myślę, że to najlepsze rozwiązanie

                        W tej sytuacji po prostu potrzebny Ci jest czas. Jeśli jesteś pogodzona z zakończeniem poprzedniego związku, jak napisałaś, to chodzi o czas, którego będziesz potrzebowała na poznanie kogoś interesującego i odpowiedniego. Może to się oczywiście zdarzyć za tydzień, a może za pół roku, tego nigdy nie wiadomo, warto więc mieć oczy otwarte.
                        Jak już poznasz faceta, który Ci się spodoba, będzie pożądanie i fascynacja, to myślę, że seks z nim będzie wyglądał zupełnie inaczej i będzie satysfakcjonujący. Niekoniecznie dopiero wtedy, gdy stworzycie związek, ale może już na samym początku, kiedy będziesz zauroczona i (jeszcze) nie będziesz kochała. A tym bardziej później, jeśli rozwinie się z tego coś fajnego.
                        Już w ostatni por skóry tak dawno mi wniknąłeś
                        Że nie wierzę, iż kiedyś jeszcze nie być tam mogłeś
                        I choć nie wierzę by mógł być ktoś bardziej otwarty
                        Dla Ciebie niż ja jestem, zrób coś, otwórz mnie, rozbierz...

                        Skomentuj

                        Working...