To może zaproponuj jej żeby ona Ci wymasowała prostatę od wewnątrz. Jak się napatrzy jak to Cie jara to samą ją to podnieci i sprawi, że też tak zechce?
To może zaproponuj jej żeby ona Ci wymasowała prostatę od wewnątrz. Jak się napatrzy jak to Cie jara to samą ją to podnieci i sprawi, że też tak zechce?
A ja nie twierdzę, że nie pozwalam jej na to Tak napisałem tylko, że nie pogardziłbym w sensie, że to lubię
Moją babę po prostu trudno rozgryźć, kiedy robi coś bo lubi, a kiedy robi coś bo ja lubię.
Ostatni jakiś tydzień temu. Było zajefajnie. Od boku, ma łyżeczki. Najlepiej czułem się, kiedy wtulała się we mnie pupą mocno ją wypinając. Do dziś się zastanawiam czy to dlatego, że chciała, żebym szybciej skończył, czy było jej tak dobrze, bo na razie się uczy osiągać przyjemność w ten sposób.
Twierdzi, że to pierwsze, ale kto tam wie co babom chodzi po głowie
Mój "ostatni" anal to było trzy miesiące temu - byłem potężnie pijany i poszedłem po bandzie z koleżanką - akcja jak przez mgłę więc nie liczę tego oficjalnie
Mój ostatni anal to było jakieś pół roku temu i było fantastycznie! Niestety z dziewczyną nie wyszło nic więcej, ale jesteśmy w kontakcie i może ustawimy się jeszcze kiedyś.
Wcześniej były próby z poprzednią dziewczyną ale spełzły na niczym, nie wszedłem w nią, za to regularnie kochaliśmy się z moim palcem w jej pupie... trochę rimmingu w dwie strony też już przeżyłem.
Obecnie nie ma widoków na kontynuowanie analnej przygody choć mam jedną koleżankę (kiedyś friend with benefit) która nie wiadomo czemu ciągle wspomina mi jak bardzo to ona lubi anal...
no wiesz jak kiedyś byłem młody piekny i mi sie jeszcze chciało to wkładaniem po palcu trza było sie posiłkować tylko po melanżu jak na odpier***l sie odwalało sie sztuke co by maniurka myślała że ją kochamy
Skomentuj