Po ostatnim (definitywnie) wtulam nosek w to miejsce... zasypiam przy Jego serduszku.
A po stosunku...
Collapse
X
-
-
rzadko nasze zabawy kończą się na "jednym razie", więc nie chodzimy zbyt wcześnie spać. zawsze się trochę poprzytulamy, pogadamy, powygłupiamy się "po", a później buziak i "dupcią dupcią" i spać"Serce niewiasty to labirynt subtelności stanowiący wyzwanie dla szulerskiego umysłu prostackiego samca."Skomentuj
-
A ja po seksie, dobrym seksie, lubię leżeć przytulony do partnerki, tak intymnie, porozmawiać z nią spokojnie i ciepło, powiedzieć coś miłego.
A po kiepskim seksie... zastanawiam się czemu było tak kiepsko.Korzyścią bycia inteligentnym jest to, że można zawsze udawać głupca, podczas gdy sytuacja odwrotna jest niemożliwa.Skomentuj
-
Po całuję mojego partnera leżącego już na plecach i kładę się obok przytulając, wiem że chętnie by się zdrzemnął więc daję mu spokój. Mi też to odpowiada.Skomentuj
-
po stosunku w pozycji "na łyżeczkę" zasypiamy kiedyś było jeszcze kilka stosunków ale teraz ze względu na ciążę już nieSkomentuj
-
To wszystko zależy. Czasami jest się zmęczonym, i się idzie spać. Mi się może z raz zdarzyło, że po długim dniu, i po seksie, nie miałem już siły na nic. Przytuliłem się do dziewczyny, i usnąłem. Ale nie żeby się odwrócić aż tak, no bez przesady, samą ją tak zostawić? Większość kobiet potrzebuje bliskości po seksie... A i jej się zdarza być bardzo wykończoną po stosunku, ale gdy usłyszy "a może jeszcze?" to się rozbudza, i już nie jest nagle zmęczona. Czasami jeszcze jest tak, że jak obydwoje jesteśmy bardzo zmęczeni, a ona jest na mnie, to po prostu usypiamy, ja w niej, a ona na mnie. Ale najwyraźneij zależy to od człowieka. Inni zawsze usypiają, a inni chcieliby ciągle więcej...Skomentuj
-
To czy zasypaimy od razu po stosunku zależy od dnia, zmęczenia. Zdarza się, że zasypiamy wtuleni w siebie od razu po... choć zdecydowanie częściej odpoczywamy chwilkę i zabawiamy sie dalej :] Ja bym zaraz po kontynuował natomiast moja partnerka często mówi żebym odpoczął bo nie chce żebym uszkodził sobie mojego kutaskaSkomentuj
-
-
chyba tylko raz mi się zdarzyło, że byłem tak padnięty, że zasnąłem zaraz po. Bardzo lubimy po seksie się poprzytulać, wtulić w siebie uspokajając rozbuchane emocje. Rzadko się zdarza, żeby startować drugi raz do seksu, ale często po kilku, kilkunastu minutach wracam do pieszczenia jej. Ona w przeciwieństwie do mnie może w krótkim czasie znowu szczytować... u mnie różnie bywa, wzwód jest ale do finiszu długa droga, z resztą - sam seks jest na tyle długi i wyczerpujący że jestem zaspokojony na przynajmniej kilka godzin .
Ale żeby tak "odwrócić się dupą" i zasnąć... NO WAYSkomentuj
-
Po stosunku uwielbiam chwilę poleżeć z partnerką, objąć ją, poszeptać czułe słówka - w gruncie rzeczy jestem romantykiem, stąd pewnie taka postawa. Nigdy nie preferowałem związków jednodniowych, ale podejrzewam, że wtedy po skończonym seksie najzwyczajniej podziękowałbym, ubrał się i wyszedłSkomentuj
-
Chwilę leżymy , miziamy się, całujemy , rozmawiamy podczas gdy on nadal jest we mnie (jak cudownie móc brac tabsy i praktykować finał w środku ). Potem papieros , leżenie nadal, kolejny numerek .... i tak oto czas leciSkomentuj
-
zależy, kiedy się kochamy, ale wieczorem zwykle po próbujemy obejrzeć chociaż połowę filmu rozpoczętego przed. czasem winko wypijemy, pokochamy się jeszcze trochę, albo idziemy spać.Skomentuj
-
moja połóweczka się na początku śmiała ze mnie ze bardziej jak baba niz facet jestem, mnie sex pobudza, chodzę doładowany ale fakt po kilku h bierze senność czy np. jak kochamy się z rana czy w dzień to cały dzien chodzę jakiś taki świeży pobudzony ale jak wieczorem juz zasnę to jak niemowlę nie do obudzenia.
Ale po samym sexie czuje sie pobudzony.Skomentuj
-
To chyba naturalne, że chce nam się spać po wysiłku fizycznym jakim przecież jest seks. Wiadomo, że nie każdy ma tak samo i nie każdy by "przyciął komara" ale myślę, że to jest BARDZIEJ kwestia tego JAK zasypiamy a nie czy zasypiamy. Jeżeli ktoś robi "bum bum, zrobiłem swoje, odwracam się dupą i ide spać" to to już nie jest ok. Przecież można się przytulić na łyżeczkę i tak zasnąć (bądź w innej pozycji we 2je)Skomentuj
-
A ja zauważyłem ostatnio, że jak się ruszę po stosunku (np. pójdę po coś do picia) to senność gdzieś znika. W przeciwnym przypadku zasypiam.Alea iacta est
Alea iacta est
Alea iacta est
Alea iacta estSkomentuj
Skomentuj