ehehe, kiedyś ten przypadek opisywałem na BT, ale wcięło po "kun's day"
autentyczna opowieść znajomej:
w jej pracy dziewczę młode (ze wsi, jak i on pochodzące, to chyba ważne) wyszło za mąż.
po kilku dniach euforia minęła, dziewczyna była w pracy smutna i speszona. ciekawe tego stanu koleżanki zaczęły ją delikatnie wypytywać. no i wreszcie "pękła":
- dziewczyny, jak wasi mężowie sobie zrobią dobrze, też was nogą z tapczanu spychają i każą spać na podłodze ?
początek XXI wieku, Unia Europejska...
autentyczna opowieść znajomej:
w jej pracy dziewczę młode (ze wsi, jak i on pochodzące, to chyba ważne) wyszło za mąż.
po kilku dniach euforia minęła, dziewczyna była w pracy smutna i speszona. ciekawe tego stanu koleżanki zaczęły ją delikatnie wypytywać. no i wreszcie "pękła":
- dziewczyny, jak wasi mężowie sobie zrobią dobrze, też was nogą z tapczanu spychają i każą spać na podłodze ?
początek XXI wieku, Unia Europejska...
Skomentuj