Mogłybyście zrobić loda swojemu partnerowi wspólnie z przyjaciółką?

[Lina]

Też nie skreślam i o tym samym pomyślałam - rola przyjaciółki bardzo spoko Taki trójkąt z partnerem i obcą kobietą, a nie przyjaciółką, wydaje się bardziej realny, w moim odczuciu. Z drugiej strony, swojej przyjaciółce ufam np. na tyle, że nie obawiałabym się, że po "akcji" okaże się być raptem "zaangażowana" emocjonalnie.

Jak pisałam wcześniej, jakoś dłużej się nad taką sytuacją nie zastanawiałam, ale wydaje mi się, że oba układy (zarówno ten z przyjaciółką jak i z "obcą babą") mają swoje wady i zalety. Każda musi przemyśleć, który wariant bardziej jej odpowiada Można przecież mieć odpowiednią, "kumatą" przyjaciółkę, a mimo to nie chcieć z nią takiej akcji, aby nie poddawać przyjaźni niepotrzebnemu sprawdzianowi itp. itd. Podejrzewam, że moje przyjaciółki raczej nie byłyby skore do realizacji takich fantazji, więc... Chociaż zawsze mogą mnie pozytywnie zaskoczyć

Zdarzało mi się myśleć o czymś takim, to na pewno jest ciekawe, gdy pozostaje w sferze fantazji, z przejściem do działania jest gorzej...

A fantazje mają to do siebie, że nie wszystkie trzeba urzeczywistniać. Jest nawet lepiej jak niektóre pozostaną niezrealizowane, bo wtedy można dalej o nich myśleć i pobudzać wyobraźnię

[anyway90]

Każda musi przemyśleć, który wariant bardziej jej odpowiada Można przecież mieć odpowiednią, "kumatą" przyjaciółkę, a mimo to nie chcieć z nią takiej akcji, aby nie poddawać przyjaźni niepotrzebnemu sprawdzianowi itp. itd.

Dokładnie, tutaj trudno o jedną receptę, ja napisałam tylko o swoich odczuciach. Każda przyjaźń jest inna, każdy ma inne potrzeby

A fantazje mają to do siebie, że nie wszystkie trzeba urzeczywistniać. Jest nawet lepiej jak niektóre pozostaną niezrealizowane

Nie trzeba, ale ja ostatecznie wolę pobudzać wyobraźnie myśląc o fantazjach spełnionych niż niezrealizowanych

[Aisshaa]

No dobrze A będąc singielkami mogłybyście postawić laskę z przyjaciółką/koleżanką/nieznajomą jej mężowi,facetowi,koledze,nieznajomemu?

[anyway90]

Bardziej zastanawia mnie,czy właśnie ta pieszczota z inną Wam się podoba? I czy mogłybyście sunąć wspólnie językami po fiucie

Sama myśl o sunięciu językiem po fiucie wspólnie z inną kobietą jest ekscytująca, zdarza mi się sporadycznie o tym fantazjować. Nie na tyle, że chciałabym zrobić to tu i teraz, ale na tyle, że jestem bardzo ciekawa, jak to by było i gdyby nadarzyła się dobra okazja i sprzyjające, ale naprawdę sprzyjające okoliczności, to kto wie. Nie jest to jednak akcja pierwsza w kolejce do realizacji. Obawiam się, że na tę chwilę zamiast w pełni czerpać satysfakcję z zabawy, zatruwałabym siebie myślą o tym, że uwaga faceta nie jest skupiona tylko na mnie.

A będąc singielkami mogłybyście postawić laskę z przyjaciółką/koleżanką/nieznajomą jej mężowi,facetowi,koledze,nieznajomemu?

Dobre pytanie - taki układ w moim odczuciu zmienia spojrzenie na temat Trudno byłoby mi podzielić się facetem, którym sama nie mogę się dostatecznie nacieszyć, na którym mi zależy i który chcę, żeby widział tylko mnie Gdy dzieliłaby się inna kobieta i jej by to odpowiadało, mogłabym.

Sama się zastanawiam tylko, czy lepiej byłoby zrobić to z nieznajomymi, czy jednak znajomymi. Wydaje mi się, że jakiś element znajomości, chociaż pomiędzy dwoma z trzech osób, może ułatwić sprawę w tym sensie, że łatwiej się wyczuć, wybadać, co i jak kto lubi. Z drugiej strony każda przyjaźń/znajomość ma inną specyfikę i nie każdego kumpla/kumpelę mogłabym w takim kontekście rozpatrywać

Ja jestem też ciekawa, jak to wygląda z perspektywy pań, które próbowały :*

[Azul]

Mialam okazję i nadal stwierdzam, że podejście mam właściwe:

Jeśli mam taką "przyjaciółkę ", z którą mogę zrobić coś takiego - to tak. Podwójny lód wchodzi w grę. Jednak robiłam to nie z moim stałym partnerem. Był jednak kimś, kogo znałam i mimo wszystko obdarzyłam porcją zaufania, bo tego moim zdaniem wymagają takie akcje. I to był plus.
Gdybym miała zrobić coś takiego z kimś, na kim mi zależy, bywam o niego zazdrosna... mocno bym się zastanowiła, choćby mnie błagał, czy na pewno warto ryzykować ten związek.
Więc Anyway ujęła to idealnie.

[Aisshaa]

Doświadczenie zawsze dużo wnosi i dobrze poznać zdanie osoby, która to przeżyła.
Też jestem najbliżej tego, żeby znać i ufać choć w minimalnym stopniu tym,z którymi mam ochotę i okazję na taką zabawę.

Chyba że byłaby to spontaniczna sytuacja gdzieś na wakacjach po drinku ale to z przymrużeniem oka mówię

[mientus]

Zazdroszcze tym facetom z ktorym tak mialyscie (lub bedziecie miec).

[Azul]

Zazdroszcze tym facetom z ktorym tak mialyscie (lub bedziecie miec).

Też mu zazdroszczę
Cipkę trudniej w ten sposób obsłużyć :p

[Aisshaa]

Też mu zazdroszczę
Cipkę trudniej w ten sposób obsłużyć :p

A właśnie! Raz widziałam filmik z różnymi urywkami z podwójnym lizaniem cipki. W zależności od konfiguracji robili to facet z kobietą lub dwie dziewczyny. Wyglądało to świetnie i myślę,że doznania takie właśnie były

[Azul]

A właśnie! Raz widziałam filmik z różnymi urywkami z podwójnym lizaniem cipki. W zależności od konfiguracji robili to facet z kobietą lub dwie dziewczyny. Wyglądało to świetnie i myślę,że doznania takie właśnie były

Ciekawa jestem
Ja tylko miałam okazję doświadczyć bycia lizaną równocześnie "w oba otworki"... robi wrażenie

[mientus]

Cipkę trudniej w ten sposób obsłużyć :p

Dla chcacych nic trudnego.

[Aisshaa]

Ciekawa jestem
Ja tylko miałam okazję doświadczyć bycia lizaną równocześnie "w oba otworki"... robi wrażenie

Uuuu to było wtedy,gdy obciągałaś z koleżanką? Jakie to wrażenia?

[Azul]

Uuuu to było wtedy,gdy obciągałaś z koleżanką? Jakie to wrażenia?

Wtedy.
Podwójne

[Aisshaa]

Wtedy.
Podwójne

Jak na nazwę tematu przystało
Chyba mam nową fantazję....

[Azul]

Jak na nazwę tematu przystało
Chyba mam nową fantazję....

Hmm, to może wrzuć w fantazje, że się zainspiruje...my