Mam sporo swoich "aktów" i kilka byłego kochanka.
Czy macie w telefonie nagie zdjęcia swojego partnera?
Collapse
X
-
-
Miałem kilka filmików na kompie. Taki którego nie podłączam do neta. Dodatkowo dysk twardy odpięty.
Kilka filmików które sam kręciłem i dwa które kręcili nam obcy ludzie.
W sumie bardziej kręciło mnie gdy ktoś nas kręcił, niż samo oglądanie.
Na komórce miałem ale wymazałem.
Przeszło mi po tym jak kumpel chciał mi pokazać jakieś zdjęcie na swojej komórce i przewinęła mu się fotka ginekologiczne jego dziewczyny.Skomentuj
-
-
Mam za słabą rozdzielczość ekranu, aby trzymać w pamięci telefonu rozbierane zdjęcia. Takie zdjęcia są ciekawe tylko przy wysokiej rozdzielczości.
Telefon jest przede wszystkim do dzwonienia.
Stać mnie na nowy telefon, z dużym ekranem dotykowym, ale czasy idą ciężkie i nie warto wydawać pieniędzy.Skomentuj
-
Nagich zdjęć swoich nie mamy ani na telefonie, ani na kompie, ani nigdzie indziej. Kiedyś zaproponowałem małą sesję ale moje kochanie stwierdziło, że nie ma mowy. Nie chodzi tu o kwestie zaufania lecz najzwyczajniej w świecie o to, że coś takiego łatwo może wyciec, niestety, takie czasy, zero prywatności.Ziemia serca mężczyzny jest kamienista… Tuż pod nią kryje się skała. Mężczyzna hoduje w niej to, co zdoła… i opiekuje się tym.Skomentuj
-
Miewałam zdjęcia nagich części ciała partnera, nigdy z widoczną jego twarzą."Używajcie polskich znaków. Jest różnica czy komuś zrobisz ŁASKĘ czy LASKĘ." - prof. BralczykSkomentuj
-
No wlasnie, kiedy robie sobie nagie zdjecia to tylko takie oraz kiedy ktos mi je wysyla to rowniez bez twarzy, wtedy nie ma ryzyka ze wpadną w niepowołane rece pare razy juz sie wymieniłem roznymi nagimi zdjeciami z innymi dziewczynami, gdzie na ciele cos sobie pisalismy/rysowalismy by ktos kogos nie oszukalSkomentuj
-
Aktualnie mam 3. Staram się na bierząco zgrywać mmsy, ale zawsze coś w galerii jest Telefon to moja prywatność, nikt nie ma prawa dotykać go bez mojego pozwolenia, dlatego też nie zdarzyła się i nie zdarzy nigdy sytuacja, iż ktoś przypadkiem obejrzy galerię...Ani połowy spośród was nie znam nawet do połowy tak dobrze, jak bym pragnął; a mniej niż połowę z was lubię o połowę mniej, niż zasługujecie.- B.BagginsSkomentuj
-
Baggins, chyba, że Ci ukradną telefon
Ja mam jedno w toplessie z wakacji, bardziej ze względów takich, że po prostu było robione telefonem (w sumie 8 MPix to nie tak mało), a nie ze względu na to, że mam, żeby co dzień oglądać. Poza tym, pamiętam o tym, że fona mogą zawsze sprzątnąć (a słyszałem od swoich klientów, jak pracowałem w branży, takie historie kradzieży telefonów, że czasami naprawdę wystarczy chwila nieuwagi), więc nie ryzykuję, że zdjęcia żony znajdą się w necie.Luke, ja sem twój otec - Padre VaderSkomentuj
-
Mi telefonu nie ukradną, wiem o tymAni połowy spośród was nie znam nawet do połowy tak dobrze, jak bym pragnął; a mniej niż połowę z was lubię o połowę mniej, niż zasługujecie.- B.BagginsSkomentuj
-
Baggins, jesteś szefem wszystkich szefów i to dla Ciebie kradną?
Ja w moim HTC mam świetną opcję, która w razie kradzieży może mnie uchronić przed dostępem złodzieja do wszystkiego (w tym zdjęć). HTC ma w chmurze taką usługę, która blokuje całkowicie telefon (nie kartę sim, bo to się robi u operatora), ale cały telefon. Bez podania pinu, który ustala się na chmurze nie ma opcji, żeby coś z tym zrobić. Pomimo to jednak nie mam tego typu zdjęć. Może problem leży w tym, że żona nie chce, żebym jej takie robiłLuke, ja sem twój otec - Padre VaderSkomentuj
-
Baggins, jesteś szefem wszystkich szefów i to dla Ciebie kradną?
Ja w moim HTC mam świetną opcję, która w razie kradzieży może mnie uchronić przed dostępem złodzieja do wszystkiego (w tym zdjęć). HTC ma w chmurze taką usługę, która blokuje całkowicie telefon (nie kartę sim, bo to się robi u operatora), ale cały telefon. Bez podania pinu, który ustala się na chmurze nie ma opcji, żeby coś z tym zrobić. Pomimo to jednak nie mam tego typu zdjęć. Może problem leży w tym, że żona nie chce, żebym jej takie robił
Co do tej Twojej chmurki, to nie chcę Cię martwić ale można złamać Twój kod...Ani połowy spośród was nie znam nawet do połowy tak dobrze, jak bym pragnął; a mniej niż połowę z was lubię o połowę mniej, niż zasługujecie.- B.BagginsSkomentuj
-
bardzo duzo ale zakodowane i wrazie zgubienia nikt nie obejrzy, przy przelozeniu karty do innego tel automatycznie zostanie sformatowana."Kto łatwo przytakuje, rzadko słowa dotrzyma.". Lao Cy
sorki za brak polskich znaków ale często piszę z telefonu a w moim brakSkomentuj
-
Chmura nie jest bezpiecznym rozwiązaniem. Powiedziałbym nawet, że jest bardzo niebezpieczna. Najlepiej takie dane trzymać zaszyfrowane na dysku komputera stacjonarnego. Ale wiadomo, w bezpieczeństwie jest albo paranoja, albo wygoda.Skomentuj
-
Baggins nie martwisz mnie. Przede wszystkim to nie mam tam nagich zdjęć, więc pierwszy problem z głowy (a to co jest w toplessie to nie widać twarzy ).
Po drugie chmura ma też możliwość namierzenia telefonu za pomocą GPSu, więc zawsze mogę przekazać dane do odpowiednich służb.
Po trzecie mam naprawdę mało sytuacji, w których mógłby być skradziony. Pomijając to, że z biura wychodzę na zamykany parking, wsiadam do samochodu i wysiadam bezpośrednio pod domem to zazwyczaj kiedy jestem w sytuacjach, w których mógłbym być okradziony (np. sam, wieczorem, pusta ulica lub las) to mam bardzo dobrą czworonożną obstawę. Wątpię czy ktokolwiek by zaryzykował
Żeby nie offtopować, to dodam jeszcze, że kiedyś miałem więcej, ale głównie w czasie kiedy siedziałem w szpitalu. Żona mi umilała pobyt mmsami. Po wyjściu jednak skasowałem.
Teraz fona zmieniam na Galaxy Mega 6.3 i jestem ciekawy jakie zabezpieczenia ten telefon będzie gwarantował. Bo duży obraz to na pewno
inżynier nie wiem czy zostałem dobrze zrozumiany. Ja nie trzymam danych na chmurze. Nie synchronizuję w ogóle zawartości telefonu z chmurą. Chodziło mi o to, że chmura, którą mam z HTC daje możliwość całkowitego zablokowania telefonu i jego lokalizacji po sygnale GPS.Luke, ja sem twój otec - Padre VaderSkomentuj
Skomentuj