W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito). Problem dotyczy części użytkowników i zniknie za kilka dni.

Najwspanialsza, seksualna przygoda w życiu!

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • ktos69
    Erotoman
    • May 2007
    • 757

    Najwspanialsza, seksualna przygoda w życiu!

    No właśnie, tak jak w temacie. Chciałbym, abyście podzielili się ze współforumowiczami swoimi przygodami seksualnymi. Chciałbym, abyście opisywali je w miarę obszernie, a nie tylko rzucone hasło "seks z 5 laskami". Sam chętnie bym na dzień dobry coś napisał, ale nie chcę wymyślać bajek, jestem póki co zbyt mało doświadczony, by pisać o jakichś niezwykłych seksualnych przygodach... czekamy na pierwsze niezwykłe historie

    hmm nie wierzę, że jesteście tak 'ubodzy' seksualnie... ciekawi mnie co jest przyczyną braku wpisów? Brak odwagi? no pochwalcie nam się jakimś seksem z przypadkową osobą czy coś

    halo sprobuję odświeżyć temat
    0statnio edytowany przez ktos69; 21-08-09, 01:56.
  • jezebel
    Emerytowany Pornograf

    Zboczucha
    • May 2006
    • 3667

    #2
    ciekawi mnie co jest przyczyną braku wpisów?
    Mogę się mylić, ale : największe, najwspanialsze, najpiękniejsze przygody seksualne, raczej prawie zawsze dotyczą osób, które łączy największa, najwspanialsza, najpiękniejsza więź - miłość. Trudno to wówczas nazwać przygodą, to raczej seksualne przeżycie z tymi wszystkimi powyższymi epitetami. Jeśli zatem o mnie chodzi, to żadnej z przygód nie nazwałabym najwspanialszą, najpiękniejszą itd. Jeśli chodzi o przeżycie seksualne - więc nie stawiamy granicy pomiędzy tym czy partner był bardziej lub mniej znajomy, to z kolei zmusilibyśmy się do mega wyznania, super szczerości, wielkiej intymności, być może naruszenia granic.
    Jestem sobie. . .zwyczajna. . . jak kiełbasa...i mam idealny kształt...kuli

    Skomentuj

    • ktos69
      Erotoman
      • May 2007
      • 757

      #3
      ok, rozumiem Twoje stanowisko aczkolwiek nie każdy wychodzi z takiego założenia jak Ty, Beatko, że najwspanialsza przygoda łączy się z miłością. Nie mówię o sobie, ale mnóstwo różnych osób na tym forum i każdy inny, więc dalej cierpliwie czekam na wypowiedzi

      Skomentuj

      • nietypowy
        Świętoszek
        • Feb 2009
        • 13

        #4
        Nie zgodzę się z wypowiedzią Jezebel. Ja ze swiją zoną do tej pory potrafimy mieć świetne przygody.
        Kiedyś jak byliśmy jeszcze parą i mieszkaliśmy oddzielnie, problem był gdzie uprawiać sex. Wpadłem na pomysł aby wziąć klucze od piwnicy. Było tam jeszcze pomieszczenie zwane suszarnią, a tam była zrobiona taka nasza siłownia. I tam zaczeliśmy chodzić i wykorzystywać ławeczki i inne rzeczy.... A największe podniecenie było jak słyszeliśmy że ktoś idzie do piwnicy obok.
        Kolejna przygoda to jak wiele par pojechaliśmy samochodem w ciche miejsce. Było ciemno, wkoło prawie nic nie było widać.l Kiedy moja kobieta usiadła na mnie na tylnim siedzeniu rozebrana do połowy było bosko. Do momentu kiedy zauważyliśmy że jakiś człowiek w czapce czołga się do naszego auta... Był już prawie przy nas kiedy wyskoczyłem do niego a on wstał i zwiał.
        I wiele jeszcze przygód mieliśmy ...
        Także przygody można mieć cały czas a w trakcie nich "seksualne przeżycie"

        Skomentuj

        • jezebel
          Emerytowany Pornograf

          Zboczucha
          • May 2006
          • 3667

          #5
          Nie zgodzę się z wypowiedzią Jezebel. Ja ze swiją zoną do tej pory potrafimy mieć świetne przygody.
          I powołując się na powyższe - w którym miejscu się nie zgadzasz?
          Także przygody można mieć cały czas a w trakcie nich "seksualne przeżycie"
          Chyba się nie zrozumieliśmy. Ja nie kwestionuję faktu, że przygód nie można mieć całe życie. Ja tylko twierdzę, że mianem NAJWSPANIALSZA, NAPIĘKNIEJSZA, NAJWIĘKSZA I NIEZAPOMNIANA to w moim przypadku zdecydowanie ta chwila związana z uczuciem.
          Sama przygoda jako taka, może tu być rozumiana na dwa sposoby - przygoda , jako zdarzenie jedno z wielu niezależnie czy to z partnerem wieloletnim czy nie, i przygoda, jako jednorazowa uciecha seksualna z przygodnym /jak sama nazwa wskazuje/ partnerem. Stąd nieporozumienia. Co za tym idzie, dla mnie przypadkowy seks i epitety podane wyżej, nie idą w parze. Bo przygody były fajne, ale na powyższe miano absolutnie nie zasługują. Nie, od kiedy znam seks oparty na uczuciu.
          Do tego wszystkiego dochodzi jeszcze jeden aspekt, który w moim mniemaniu przesądza o wspaniałości aktu - jeśli już skupić się na tym partnerze związanym z nami emocjonalnie. Dla mnie najwspanialsza przygoda, to nie zrobienie loda w samochodzie, ale moment, w którym odleciałam, w którym poczułam się bezpiecznie jak nigdy przedtem, w którym poczułam że unoszę się nad ziemią, kiedy do ucha spływały jego słowa o tym jaka jestem piękna, kiedy zapomniałam o całym świecie i... taki moment nawet trudno jest opisać słowami. Dla kogoś największa i najwspanialsza będzie przygoda w bramie dyskoteki z nieznaną osobą - dla mnie nie, bo czysto fizyczne pukanie, nie jest NAJ, nigdy nie będzie - zawsze przegra z miłością.

          Za najciekawszą przygodę seksualną mogę uznać trójkąty w jakich uczestniczyłam - w życiu nie nazwałabym ich jednak najwspanialszymi, największymi. Czysty seks - nic więcej.
          Jestem sobie. . .zwyczajna. . . jak kiełbasa...i mam idealny kształt...kuli

          Skomentuj

          • ktos69
            Erotoman
            • May 2007
            • 757

            #6
            ok, więc aby uniknąć nieporozumień skasowałem problematyczne określenia.

            Skomentuj

            • Gogol
              Seksualnie Niewyżyty
              • Feb 2009
              • 241

              #7
              Ktoś69 wyraźnie napisał: przygoda seksualna. A przygoda w potocznym rozumieniu to incydentalne zdarzenie - gdy. przypadek sprawia, że spotykają się on i ona, zaiskrzyło, kolacja przy świecach, wspaniały seks w hotelowym pokoju na górze, rano czułe pożegnanie i każde z nas wraca do swojej codzienności.
              I tylko co roku w rocznicę wydarzenia wysyłają sobie czułe SMS-y.
              Np.coś takiego, dość dawno temu:
              Peron dworca w Katowicach, konduktor nie chce wpuścić bardzo atrakcyjnej 20 kilku letniej wysokiej, wyjątkowo zgrabej brunetki do wagonu pociągu do Wrocławia, bo nie ma miejscówki i nie ma jej za co wykupić bo jest Jugolką, dopiero co wjechała do Polski od Cieszyna i w Katowicach ma przesiadkę. Jedzie do babci w Boleslawcu. Jakoś tak odruchowo wyciągam 10 złotych, daję konduktorowi, on wpuszcza. Jedziemy w pustym przedziale, rozmawiamy, ona wyciaga flaszkę z Rakiją (jugolska gorzała), troszkę pociągamy, rozmowa (po angielsku) coraz bardziej ciepła, w powietrzu latają już erotyczne fluidy i wiadomo już, czuje się to jaki będzie finał. We Wrocławiu - prosto do hotelu (vis a vis dworca), decyzja nie byla w ogóle dyskutowana to był wspólny impuls. Kolacja, wspaniala noc, kochamy się na przemian z krótkimi dzrzemkami. Jest cudownie. Ona jest wyjątkowo piękna i wspaniala w łóżku. Rano żegnamy się czule, wsadzam ją do pociągu do Boleslawca a sam idę zalatwiać sprawy slużbowe we Wroclawiu. Oboje wiemy, że nie będzie dalszego ciągu. Zostaly piękne wspomnienia, od czasu do czasu cieple, serdeczne telefony i kolorowe pocztówki z "mnogo toplich pozdrava od Mire".
              Nie można mieć wszystkich dziewczyn na świecie, ale należy do tego dążyć.

              Skomentuj

              • jezebel
                Emerytowany Pornograf

                Zboczucha
                • May 2006
                • 3667

                #8
                Ktoś69 wyraźnie napisał: przygoda seksualna.
                Wyraźnie to jest teraz napisane, po edycji wcześniej to nie było takie oczywiste. Powyższe wpisy świadczą wyłącznie o wielu definicjach. NIektórzy twierdzą, że przeżywają przygody ze stałymi partnerami. To co dla jednego jest wyraźne, dla innego nie musi.
                Jestem sobie. . .zwyczajna. . . jak kiełbasa...i mam idealny kształt...kuli

                Skomentuj

                • nietypowy
                  Świętoszek
                  • Feb 2009
                  • 13

                  #9
                  Jezebel masz racje jeśli chodzi o uniesienie w danej chwili. Każdy z nas inaczej odbiera przygodę, ale nasz kolega prosił abyśmy je opisali wiec to zróbmy.
                  Świetnie że przeżyłaś trójkąt ja bym chciał moja żona też tylko sie boimy troche.

                  Skomentuj

                  • Kochana
                    Banned
                    • Jul 2005
                    • 249

                    #10
                    jedna przygoda to seks w środku lasu, w środek lata i w środku nocy to było z dreszczem strachu i emocji

                    a druga to seks w rzece, podczas gdy kilka metrów obok nas było mnóstwo ludzi i sobie pływali w tej samej rzece

                    oba zdarzenia uważam za przygody seksualne i na dodatek za te najwspanialsze

                    Skomentuj

                    • Raine
                      Administrator
                      • Feb 2005
                      • 5252

                      #11
                      Mogę powiedzieć lakonicznie, że najwspanialsza seksualna przygoda w moim życiu zaczęła się jakiś czas wstecz i ... nadal trwa.

                      To truly love someone is to strive for reconquering what has already been conquered.




                      Regulamin Forum.

                      Skomentuj

                      • abbie
                        Świętoszek
                        • Aug 2009
                        • 14

                        #12
                        Pewnego razu kumpel przyprowadził na pewną imprezę swoją koleżankę z Francji. Sandra w ogóle nie rozumiała polskiego, więc nawijaliśmy po angielsku. Ja nie piłem alkoholu, ponieważ musiałem odwieźć kilku kumpli (tak się umówiliśmy), jednak ona trochę wypiła. W środku nocy spacerując po ogrodzie przybiegła do mnie i zaczęła się do mnie dobierać. Skończyło się na seksie wśród bujnych krzewów (matka mojego kolegi kocha rośliny, ogród to jej oczko w głowie), staraliśmy się być cicho, podczas miłosnych uniesień Ona coś mówiła po francusku, ja nic nie rozumiałem, ale i tak mi się to spodobało Później straciłem z nią kontakt, wróciła do Francji, okazało się, że jej rodzice byli chwilowo w Polsce (w biznesach) a ona kumpla poznała w jakimś barze, czy coś. Może zabrzmiało to jak fantazja 13 latka, ale to zdarzyło się naprawdę. Nie żałuję, że ona wyjechała, ponieważ seks bez zobowiązań mi pasował, nie wiedziałem jak dalej miałbym się zachować...
                        ...

                        Skomentuj

                        • Stela7
                          Tygryska
                          • Aug 2009
                          • 985

                          #13
                          Mam cos bardzo podobnie jak Raine...nie sposob sie znudzic...ta przygoda trwa w intenswnosci jakies 9 miesiecy i nic nie wskazuje zeby temperatura wrzenia spadala
                          "Miłość mierzy się potrzebą obecności"

                          Skomentuj

                          • psotka
                            Świntuszek
                            • May 2009
                            • 71

                            #14
                            wspaniala przygoda seksualna: ostatnio na lodce na jeziorze... wyplynelismy we dwoje i bylo bosko
                            przezycie seksualne: kiedys jak jeszcze byly to nasze poczatki lezelismy z moim chlopakiem w lozku u niego w pokoju jego tato cos tam zagladal w komputerze w tym samym pokoju... strasznie nam sie chcialo a taty nie moglismy sie pozbyc.... i tak po cichutku przy tacie mojego chlopaka zrobilismy to.... bylo cudownie.... strasznie podniecajacy byl ten dreszcz emocji....
                            do dzisiaj smiejemy sie ze jestesmy twardzi ze malo kto odwazlby sie zrobic tego gdy rodzice sa w pokoju...

                            Skomentuj

                            • Mateosex
                              Świętoszek
                              • Nov 2011
                              • 2

                              #15
                              Wasze przygody

                              Chciałbym abyście opisywali tu swoje spontaniczne przygody o zabarwieniu seksualnym. Oczywiście zacznę ja, co mnie zresztą skłoniło do napisania tego tematu. Więc tak: jechałem dzisiaj pociągiem jak codzień do Szczecina. Jestem studentem i codziennie dojeżdzam. W jakiejś mniejszej miejscowości, chyba nawet wiosce wsiadła pani, lat około 35. Dosyć ładną swoją droga. Miała na sobie rajstopki i spodniczke lekko za kolana. Pani usiadła prawie na przeciwko mnie siedzenie dalej. Po chwili czytając książkę zauważyłem, że rozmawiając przez telefon ma odsłonięta całą nogę aż po sama pupcie. Nie muszę mówić chyba jak się podjaralem momentalnie. Jechała tak przez resztę drogi a ją chamsko cieszyłem oczy tym wspaniałym widokiem. Przez moment pomyslalem, że robiła to celowo. Jak mogła tego nie czuć? Pierwszy raz zdarzyła mi się taka mała historia a dojeżdżał już pociągami kilka lat. Pozdrawiam

                              Skomentuj

                              Working...