i co odpowiedziałeś?
Anal (wasz stosunek do niego)
Collapse
X
-
-
Skomentuj
-
-
dobrze tej jest by przy początkach wybrać takie pozycje gdzie partnerka będzie kontrolowała głębokość i szybkość wejść to da poczucie komfortu i bezpieczeństwa (my tak zaczynamy ), później jak partner załapie .. to można zmienićSkomentuj
-
-
Mój stosunek do seksu analnego jest... analny . Czyli pozytywny.
Uprawianie takowego seksu gdzie ja jestem stroną czynną, baaaaardzo mnie podniecaKorzyścią bycia inteligentnym jest to, że można zawsze udawać głupca, podczas gdy sytuacja odwrotna jest niemożliwa.Skomentuj
-
No cóż jak dla mnie to lekkie nieporozumienie. Po pierwsze w kontekście doznań, nie mam pojęcia po co wkładać wywoływacza przyjemności do dziurki, która daje znikomą przyjemność. Po drugie kwestia higieny, nawet po kąpieli i innych zabiegach czai się tam masa bakterii. Po trzecie po co się męczyć z rozciąganiem mięśni i innymi cyrkowymi sztuczkami kiedy można mieć to samo tfu więcej w bardziej przyjemnej formie...
Ja nie mówię, że z seksu analnego nie można czerpać żadnej przyjemności, nawet ja z niego korzystam, ale w delikatnej formie, bez powiedzmy drążenia tematu większym "narzędziem" niż jeden palec i mogę powiedzieć bez cienia wątpliwości...Przyjemność płynąca z jakiejkolwiek formy seksu analnego jest znikoma w porównaniu z doznaniami płynącymi z normalnego seksu. Nie odbieram komukolwiek prawa do uprawiania tego typu seksu, ale swoje wiem i jednak normalny stosunek pozwala bardziej się wyszaleć jak to ujęłaś, oraz po prostu jest przyjemniejszy.
Mój facet namawiał mnie na taki typ seksu i co zrobiłam, po prostu spytałam czy nie chciałby przypadkiem żebym ja mu coś tam wsadziła Wiem, że taki pomysł wpadł mu do głowy po obejrzeniu jakiegoś filmu pornograficznego do czego się nie przyznaje, ale cóż...ja swoje wiem0statnio edytowany przez sister_lu; 25-10-16, 18:22.Skomentuj
-
Hm...a ja mam raczej odwrotnie.Z seksu analnego czerpie wieksza przyjemnasc niz z waginalnego w ostatnim czasie ale może dalatego, ze nigdy nie miałam orgazmu gdy penis był w mojej pochwie wiec moze zmienie zdanie gdy osiagne szczyty w ten klasyczny sposob.Grzesznica...Skomentuj
-
Mam kumpla, który zna dwóch homo i mówił mi, że jeden z nich musi często wyrzucać majtki, bo czasami nie może zdążyć do toalety. Zwieracze mu puszczają.Skomentuj
-
Wcale nie neguję przyjemności z tego typu seksu, sama go uprawiam, ale jak już mówiłam w nieco łagodniejszej formie, na co pozwalam swojemu facetowi i wręcz go o to proszę, także Asiu trochę się mylisz, ale być może czegoś niedopowiedziała Pisałam tylko o różnicy w stopniu przyjemności i doznańSkomentuj
-
nie neguję, ale też nie popieram w tej chwili, może kiedyś jak mi czegoś w klasyce zabraknie to sie zdecydujęMożesz czuć się nieszczęśliwy z wielu powodów, ale nie potrzebujesz powodu, żeby być szczęśliwym.
Skomentuj
-
A ja lubię, czasem, na codzień zdecydowanie wolę normalny sex.
Ale jeśli chodzi o pieszczenie ustami...no, to uwielbiam pieścić obie dziurki.
Sam sex analny jest dla mnie jakiś taki bardziej intymny, nie da się zrobić tak "szybkiego numerka", potrzebne są długie pieszczoty i zaufanie partnerki, zwłaszcza mniej doświadczonej.Skomentuj
-
-
Skomentuj
-
wcześniej miałem do tego raczej negatywny stosunek, jednak po mojej ostatniej partnerce strasznie to polubiłem (krecił ją bardziej anal niż zwykły sex)Skomentuj
Skomentuj