Jaka jest reakcja kobiet na bardzo mocny orgazm?

[iceman]

wypieki na twarzy

[Kamil B.]

Większość kobiet zaczyna wtedy okładać swojego partnera gradem ciosów ...

[Bujda]

Kamil dorzuć do tego ryki a'la Godzilla

[Anka85]

Zaczynam jodłować i machać rękami w powietrzu
Hehe, nie, prawdę mówiąc to głośno wzdycham i się wiję, obłapiam partnera ile się da i gdzie się da, i mam w odwłoku czy nasza cnotliwa współlokatorka usłyszy moje Naprawdę Głośne Westchnięcia. Naprawdę głośne W sumie mam gdzieś wszystkie konwenanse, to jest ten moment kiedy chcę przeżywać rozkosz tylko dla siebie, na drugim miejscu dla partnera. Dla nikogo innego. Później się trochę śmieję, że hehe, że Współlokatorka chyba szału dostaje
Odchylam też głowę w tył i zamykam oczy. Nie potrafię (nie chcę) uplinować rąk, które szybko, bardzo szybko głaszczą mojego faceta od twarzy po pośladki, jeśli kochamy się w pozycji klasycznej. A tak jest najczęściej.

[paffcio]

moja ex miała tak intensywny orgazm,że o mało nie złamala mi szczęki siedząc na mojej głowie okrakiem

[geile]

ja najczęściej wiję się, ciało wygina się w łuk, odchylam głowę do tyłu, zamykam oczy i wbijam mojemu facetowi paznokcie w plecy, mimo że tego nie lubi. w ogóle wtedy mam ochotę go tak uhhh
a podczas minety przyciskam go do siebie najmocniej jak się da i ciągnę za włosy...

[bezOrgazmu]

ja wogóle nie przeżywam orgazmu.. proszę o porady na http://beztabu.com/showthread.php?p=256092#post256092 proszę o pomoc.

[jezebel]

Jęki, stęki i drżenie mięśni towarzyszą mi niemal przy każdym, o ile sytuacja nie wymaga grobowej ciszy. Zazwyczaj mega orgazmy przeżywam wskakując fonicznie na górne Ce. Czasem też klnę jak szewc.

[Goha1990]

ja wbijam pazury szarpie za wlosy , i dre sie glosno przy takim orgazmie odlatuje

[daj_mi]

Ja zamieram, przestaję oddychać, przestaję się poruszać (najgorsze, co wtedy może zrobić facet, to przerwać i zapytać "wszystko w porządku?"), całkowicie koncentruję się na jego ruchach, by w pewnym momencie zacząć pojękiwać bardzo nisko i przez całą gamę wskoczyć na bardzo wysokie dźwięki
Ale charakterystyczny jest ten moment zamarcia - wtedy muszę sama siebie przekonywać, że jeszcze nie umarłam i że to nie niebo

[Raine]

Jedna z moich partnerek traciła na chwilę przytomność. Wyobraźcie sobie, jaki byłem przerażony za pierwszym razem

Najbardziej podoba mi się, jak przy kolejnym spotkaniu kobieta bada sobie moje ciało, ze szczególnym wskazaniem na barki i plecy i nie może się nadziwić, że te ślady to są jej radosnej produkcji - tyle, że popełnione w afekcie

Gamy muzycznej opisywał nie będę, bo zeznania w tym temacie mogą się cholernie od siebie różnić.

[daj_mi]

Charakterystyką mojego mocnego orgazmu jest też to, że gryzę to, co mam pod ręką. I łatwo poddaję się do gryzieniu, do tego stopnia, że na następny dzień dziwię się, skąd wzięły się te ślady ugryzień i czemu trzymają się już trzeci tydzień...

[Jacenty]

Miałem dawno temu "przyjemność" spotkać panią, która wbijała się zębami w brodę a dłońmi oplatała moją szyję i zaciskała jakby chciała udusić. Kiedy nauczyłem się w odpowiednim momencie stosować odpowiednie gardy i chwyty uniemożliwiające powyższe tortury, pani obraziła się i nie chciała już się spotykać

[daj_mi]

Wiesz, może ona to taki typ modliszki. Modliszki wiedzą, że partner nie dojdzie, jeśli nie odgryzie się mu głowy...
Ja gryzę w ramię, w brodę chyba nie jest zbyt przyjemnie.

[Jacenty]

Tyle, że to ona tego potrzebowała a ja jakoś nie miałem przekonania do tego typu przyjemności. Kiedyś wyrwała mi całą kępę włosów z brody, aż zalałem się krwią, to raczej nie sprzyja przeżywaniu rozkoszy. Bynajmniej u mnie I dlatego się rozstaliśmy.