Seks w aucie.

[tabula rasa]

Tylko paliwa nie zapomnijcie zatankować bo droga daleka......do przyjemności

[Rojza Genendel]

Ale warta przebycia!

[tabula rasa]

W to nie wątpie,tylko jakbym ja jechał do lasu na seks autem,to po drodze pewnie byśmy coś w nim zmajstrowali

[Rojza Genendel]

A więc przyjemnośc podwójna... ale to puszcza, nie las!

[tabula rasa]

Las jako skrót myślowy stosujemy ogólnie do terenów zadrzewionych,puszczy,boru,zagajnika itp. fajnych miejsc na figle w stylu Telimeny i Tadeusza

[Jakub]

no tak, jestem tylko ciekaw czy sprawiało by Ci przyejmnosć jak by to ciebie oblazły mrówki Mickiwiesz dziwnym trafem uchronił Tadka przed małym czymś łażącym chodzby bo jego pośladku

Ja jak już to w budynku, plener mnie nie bawi

[tabula rasa]

Czyli solidarność plemników

[Rojza Genendel]

Mnie mrówki nigdy nie pożarły, ale problemy bywały z pokrzywami...

[Bamboocha]

Mi sex w samochodzie kojarzy się tylko z 50 złotowym mandatem za "czyn niemoralny w miejscu publicznym" ponadto przereklamowana zabawa. Europejskiemwozy są za małe. Co innego Buick lub Lincoln. Zawsze chciałem mieć futerkowy materac z tyłu na podłodze w samochodzie a'la Drużyna A. Extra sprawa. Mobilne łóżko

[KIKUNIA28]

super sprawa sex w autku i nie ma znaczenia jakiej marki ....a co do wypowiedzi Rojze -mnie własnie do takich igraszek przyciaga adrenalina ona jest motorem całej zabawy

[a-fly-woman]

Europejskie wozy są za małe.

Fakt, niezbyt wygodne jest przednie siedzenie. W dodatku kiedyś Moje Kochanie obtarło sobie nogę o sprzęgło. jakby nie można było tego zrobić na siedzeniu pasażera. Bo tylna kanapa to w ogóle odpada.

[Bender]

czego odpada? zawsze mozna zalatwic szofera

[a-fly-woman]

Bender, to nie o szofera chodzi. Po prostu tam nijak nie można się ułożyć...

[Rojza Genendel]

Tylna kanapa to akurat wybór najmniejszego zła w tym przypadku. Tylko zwykle okno trzeba otworzyć...

[a-fly-woman]

Okno??? Głowę mam przez nie wystawić czy nogi? To już chyba lepiej drzwi otworzyć... Jakoś ciężko mi to sobie wyobrazić...