Czy mieliście takie przygody, że ktoś obcy widział was nago

[Cicho_sza]

Pewnie nie raz jak przebierałam się w przy oknie i zaświeconym świetle. Często zapominam, żeby je zasłonić i dopiero jak już jestem bez bluzki, mam w głowie taki *pstryk* i zaskakuje.
Raz obcy chłopak w tramwaju zobaczył moją pierś (nie byłam pijana), ale wolałabym o tym nie pamiętać

[Yassmine]

Kiedyś mój były wyjechał do innego miasta, i zabawialiśmy się na skype. Ja bardzo mądrze, postawiłam komputer na parapecie żeby było dobre światło... jedną nogę miałam na parapecie, a drugą na łóżku, jeszcze siedziałam na fotelu na maksymalnej wysokości... no i jedziemy z tematem, ja już prawie kończę, nagle zerknęłam za okno, a tam pod moim oknem chłop stoi na wysięgniku i obcina gałęzie, pięknie się do mnie uśmiecha i macha do mnie ochoczo.

Zeskoczyłam z fotela, zaczęłam szarpać rolety... przez 3 następne dni nie odsłoniłam

[Seks]

.....

[Motywatore]

Ja tam lubię jak ktoś mnie ogląda podczas sexu.
Miałem kilka takich akcji. Oglądaczami były kobiety albo pary. Oczywiście nikt znajomy.
Adrenalina na maxa.

Np. dwie przyjaciółki po dyskotece. Wyrwałem jedną, druga sama nie chciała zostać. Wzięliśmy ją do mnie.
Z jedną byłem w łóżku druga siedziała na sofie w cieniu i się przyglądała.

Ostatnio na wczasach namówiłem dziewczynę że zrobimy sobie sextape.
Wynalezłem kobietę, daliśmy jej kamerę i najpierw zrobiliśmy w ubraniach wstępny scenariusz pozycji-powiedzieliśmy jak ma filmować, co zbliżać.
Obejrzeliśmy to na laptopie, otworzyliśmy wino a potem jazda.


Polecam...

[Raija]

Ja mialam dwa razy taka sytuacje. Podczas jednego wyjazdu turystycznego nocowalismy w szkole (w wakacje byla oczywiscie pusta). Kąpać się chodzilismy do prysznicow obok szatni przy sali gimnastycznej. Niestety, te prysznice nie mialy zamka wiec trzeba bylo sie kapać ze swiadomoscia ze w kazdej chwili moze ktos wejsc. i raz wszedl mi jakis facet, mimo ze niepisana umowa byla taka, ze jak ktos sie kąpie to wystawia krzeslo kolo drzwi tak aby poinformowac ze jest zajete i zeby nie wchodzic. Ten gosc tego nie uszanowal.
Druga sytuacja byla taka ze jako ze tam byla slaba wentylacja i od goracej wody szybko robilo sie parno i duszno to otwieralam jedno z okien by moglo sie wywietrzyc. Okno wychodzilo na jakies krzaki z tylu budynku wiec raczej nikt tam nie lazil. Raz jednak przylecialy jakies miejscowe dzieciaki by sobie popodglądać. Zanim sie zorientowalam ze pod oknem stoi kilku chlopczkow w wieku ok 10-12 lat to minelo kilka dobre minut wiec mieli okazje sobie popatrzec.

[chem_x]

A mnie z moją ex przyłapała jej siostra. Spalismy grzecznie we trójke w jednym pokoju, na osobnych łózkach, ale po jakims czasie nam sie zebrało na 69 i takie tam. Rano sie dowiedzielismy że siostra nie spała i sobie poogladła Szkoda ze nie odwazyla sie dołączyc...

[Motywatore]

Lubię takie akcje:
-"twoja koleżanka na nas popatrzy"

[Xespur]

Mnie (jak na razie) nikt nie podglądał, ale jak byłem u kolegi,to wszedłem do kibla bo myślałem że nikogo nie ma, a tam brat kolegi brał prysznic XD

[custodian]

Tak w wojsku....pod zbiorowym prysznicem......

[Zaanek]

Ktoś obcy, oczywiście choćby wymieniony wcześniej prysznic, ale to sami faceci. Jeśli chodzi o obcą kobietę, tylko lekarki i pielęgniarki na położniczym

[Catalleya]

Jak trenowałam pływanie to musiałyśmy nagie myć sie pod prysznicami wiec widziały mnie inne dziewczyny. Chyba to na tyle.

[thorgal111]

A na plaży naturystycznej się liczy? Bo w końcu idziemy tam po to, żeby być nago więc nikt nas "przypadkiem" nie zobaczy.
Oprócz tego to w szpitalu mnie widzieli i nie miałem za dużego wyboru

[razor25]

- zbiorowy prysznic
- sauna (męska)
- jak byłem mały to lekarz i 3 asystujące mu praktykanki jakoś mi to utkwiło w głowie
- lekarz na komisji wojskowej

[Baboo]

Na obozie z polibudy w górach. Trwały jakieś otrzęsiny czy chrzest bojowy, wszyscy pili i się bawili. Ja poszedłem z koleżanką do pokoju się zabawić. Rozebraliśmy się do naga, zacząłem robić jej minetkę. Do pokoju weszły chyba ze trzy dziewczyny, uhahane i pijane, z butelkami piwa w rękach i zapaliły światło... Został jeszcze tydzień obozu, a dziewczyny miały niezły ubaw ze mnie. Wtedy się wstydziłem bardzo, dzisiaj już nie mam takich problemów. Czasem mnie to kręci nawet, przy okazji jakichś numerach w miejscu publicznym

[Kathy]

Dawno i nie prawda- przebieralnie na basenie. Mimo najszczerszych chęci... jakoś nie mogę uznać nagości za przygodę.
Plaża nudystów była by fajna, nie musieć zakładać tych wszystkich ubrań mmmm.