Lubię, gdy facet kończy na ciele, ale zdecydowanie wolę finał w cipce. Spust do środka pozwala dobrze, blisko czuć finałowe reakcje całego ciała partnera. Oczywiście zalanie cycków czy tyłka to fajna odskocznia i uatrakcyjnienie raz na jakiś czas. Spust na twarz to także forma zabawy okazjonalnej, w ramach wyolbrzymienia różnych bardziej perwersyjnych zajawek
Gdzie kończycie?
Collapse
X
-
-
Lubię, gdy facet kończy na ciele, ale zdecydowanie wolę finał w cipce. Spust do środka pozwala dobrze, blisko czuć finałowe reakcje całego ciała partnera. Oczywiście zalanie cycków czy tyłka to fajna odskocznia i uatrakcyjnienie raz na jakiś czas. Spust na twarz to także forma zabawy okazjonalnej, w ramach wyolbrzymienia różnych bardziej perwersyjnych zajawekKobiece ciało jest jak skrzypce i tylko prawdziwy wirtuoz potrafi na nim zagrać.Skomentuj
-
W środku. Najlepiej, najbliżej, najbardziej czuć wszystko.
Masaż kremem spoko, ale to tylko okazjonalnie.Lepiej więc być samemu niż z kimś, (...) kto jest namiastką czy też czymś w tym rodzaju.
— Marek HłaskoSkomentuj
-
Bardzo lubię w środku, ale ostatnio niestety najczęściej w gumę.
Uwielbiam także na tyłek, plecy, czasem piersi, brzuch. Na twarz rzadko, ale to też bardzo hot. Częściej z przypadku coś poleci, kończąc między piersiami. Takie wypadki też są fajneI przyjdzie taki dzień!
Ten ukochany dzień!
Gdzie mistrza Polski będzie mieć!
Konwiktorska numer 6!Skomentuj
-
Lubię, gdy facet kończy na ciele, ale zdecydowanie wolę finał w cipce. Spust do środka pozwala dobrze, blisko czuć finałowe reakcje całego ciała partnera. Oczywiście zalanie cycków czy tyłka to fajna odskocznia i uatrakcyjnienie raz na jakiś czas. Spust na twarz to także forma zabawy okazjonalnej, w ramach wyolbrzymienia różnych bardziej perwersyjnych zajawek
Po wszystkim lubię też chwilę zostać w niej.
Ostatnio po pięknym długim analu zostałem w niej bardzo długo. Wiem, to może niezbyt higieniczne ale było bardzo "sensualne"."Odchyleniem seksualnym można nazwać jedynie całkowity brak seksu. Cała reszta to kwestia gustu" Zygmunt FreudSkomentuj
-
Uwielbiam zakończenie w środku. Nie ma lepszego miejsca. No jeszcze lubię w ustach. Nigdy nie byłam fanką dochodzenia na ciele, wolałam już uklemac i wziąć penisa w usta.Skomentuj
-
Lubię wszędzie a najbardziej na wzgórek łonowy, szczególnie gdy po wytrysku partner wsmarowuje mi spermę swoim pędzlem Na twarzy to z uwagą na oczy i nos, bo dostać taki strzał to bardzo nieprzyjemne.Jestem sobie. . .zwyczajna. . . jak kiełbasa...i mam idealny kształt...kuliSkomentuj
-
Fajnie czytać, jak wiele osób woli zakończenie w środku. Wygodne to jak cholera, bo ani gwałtownie podnosić się nie trzeba (zagrożenie lumbagiem), ani "timingu" kontrolować (zagrożenie nerwicą). Człowiek po prostu spływa swobodnie, nie uciekając ze sceny aż do końca.
Niemniej, jeśli już trzeba wybrać opcje alternatywną, to dorzucam stópki0statnio edytowany przez lee; 23-01-22, 03:02.Skomentuj
-
-
-
Skomentuj