kilka dni temu jechalem autem z kumplem i na chodniku szla para z wozkiem. "kobieta" tlukla "faceta" po pysku i po glowie, zatrzymalismy sie czy nie trzeba mu pomoc. Kumpel sie smial ze napieprzala go bo jej sie przypomnialo ze mial konczyc w jej buzi a nie w srodku. Beka i porazka taki widok.
W temacie juz pisalem ze koncze przewaznie w lozku ale nie zawsze, wczoraj konczylem na dywanie.
W temacie juz pisalem ze koncze przewaznie w lozku ale nie zawsze, wczoraj konczylem na dywanie.
Skomentuj