Ja kończę w środku i to bez konieczności antykoncepcji Swoją drogą ostatnio miałem taką ochotę skończyć w buzi mojej kochanej. Jeszcze nigdy tak nie było, a podniecam się na samą myśl. Gdy robiła mi lodzika, było już naprawdę blisko.
Przy oralu nie ma dla mnie lepszej opcji niż skończyć w ustach, a stosunek najprzyjemniej kończy się w środku, nieczęsto potrafię się przemóc żeby go wyciągnąć, chociaż od czasu do czasu fajnie spuścić się na tyłek dla widoków.
P: jak już pisałam w jakimś temacie, na kończenie na twarzy zgodziłam się niedawno i tylko pod prysznicem jeśli chodzi o kończenie na brzuchu, pupie to nie ma problemu. tylko nie lubię jak spływa mi do pępka, bo mam tam kolczyk i ciężko wytrzeć
ja chyba bardziej wole konczyc na zewnatrz niz w srodku wiec z uwagi na powyzsze czesto koncze na piersiach, brzuchu, lubie tez tryskac na twarz lub celuje w otwarte usta. Z kolei w czasie loda lubie jak partnerka wyssie wszystkie soki do samego konca.
Mam podobnie, przepadam za brzuchem bo ma po prostu niesamowity
w zasadzie wszędzie gdzie chcę, mogę w ustach, na twarz, na cycuszki(jakoś szczególnie to lubi), na brzuszek, dupeczke, plecy...no chyba wszędzie mogę, szczęściarz ze mnie chyba
Skomentuj