U nas zalezy co i jak, czasem z gra wstepną jest nawet po 3 h, a czasem minute i koniec
Jak długo trwa wasz stosunek?
Collapse
X
-
Najbardziej dziwacznym ze wszystkich zboczeń seksualnych jest zachowanie wstrzemięźliwości.
Może nie najładniejsza, ale w łóżku nadrabiam. -
-
często szybki numerek, na początek, czyli 10 minut i po sprawie, pooglądamy coś, pogadamy, poprzytulamy się i później kochamy się znowu. a tak zwykle to pół godziny, godzinę, dłużej zdarza się sporadycznie. lubię szybko i intensywnie, więc dla mnie jest idealnie. "grę wstępną" zwykle sobie darujemy, bo chcę go mieć w sobie od razu.Skomentuj
-
-
Napisał rimmingatorozwłaszcza gdy pomimo wartkich zabiegów nie mogę dojśc i muszę się trochę napracować
a my się kochamy ok 40 minut, a mi wciąż mało...Skomentuj
-
Ludzie chyba coś oszukujecie. Autor pyta ile czasu zajmuje sam stosunek, tzn od włożenia, cały czas ładując, do wytrysku. Nie chodzi o mizianie się pomiędzy, czas na zmiane pozycji czy łyk piwa. Po prostu wchodzimy, na pełnych obrotach przód-tył i koniec. U mnie jest to wtedy 4-5 minut. Rekord to, z zegarkiem w ręku 12 minut i 5 orgazmów u dziewczyny wtedy. Bo te 40 minut co piszecie to każdy potrafi jeśli liczyć grę wstępną, potem czułe słówka, szeptanie, wyjmowanie, przewracanie się w łóżku itd.Skomentuj
-
dokładnie mi wystarczy 5 minut kobieta dostaje 3 orgazmów jeden po drugim ona i ja jesteśmy zadowoleni... nie liczy się długość tylko jakość a w 5 minut można dać dużo rozkoszy partnerceSkomentuj
-
popieram
liczy się przyjemność i jakość a czy 5 czy 40 minut to mniej ważne
Podziwiam wkładanie i wyciąganie przez 40 minut to lekkie przegięcie i CHWALENIE się.0statnio edytowany przez przyjaciel40; 25-08-10, 10:15.Nie dyskutuję z debilem! Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem.Skomentuj
-
tak sprawę ujmując to gdy jesteśmy bardzo napaleni- 2 minuty i pozamiatane, ale to chyba nie o to w tym wszystkim chodzi...Skomentuj
-
Wszystko zależy od stopnia "napalenia", czasu i możliwości. Zwykle całość trwa około 1-2 godzin a sama penetracja od 10 do 30 minut (w zależności czy jestem zmęczony czy "wystrzelany"). Szybkie numerki się zdarzają wtedy całość do 10-15 minut.Skomentuj
-
Sam stosunek od 10min do pół godz.(w zależności jak bardzo jestem napalona)Dodając gre wstępną trwa to dłużej.Skomentuj
-
Właśnie, spotykałam się z mężczyznami, gdzie samo pieprzenie (penis cały czas w środku) trwało minimum 40 minut. Nie oceniam, czy to lepiej czy gorzej, bo z drugiej strony na ogół po takim seksie nie było już następnego - ale nie negujcie tylko dlatego, że sami nie potraficie.Skomentuj
-
Bo ja wiem? Nigdy nie robiłem tego z zegarkiem w ręku, ale myślę że koło kwadransa to będzie. Dla odmiany, dziśbyło na pewno dobrze ponad pół godziny.. Oczywiście, krócej też się zdarza..HATE ME!Skomentuj
-
-
5 godzin? Jakoś nie mogę tego sobie wyobrazić.. No chyba że masz na myśli kilka kolejnych stosunków następujących kolejno po sobie w niezbyt długich odstępach czasu?HATE ME!Skomentuj
Skomentuj