Woodland, trolu jeden, takie teksty dla mnie są właśnie bezczelnie ignoranckie . Widać że nie masz i nie miałeś za bardzo do czynienia z otyłymi ludźmi (nie mylić z nadwagą).
Prawda jest taka, że zdrowy chorego nigdy nie zrozumie, co widać po Twojej wypowiedzi. Chociaż może przekonasz innych, bo przecież się powołałeś na Family Guya i South Park...
I jakiej reakcji oczekujesz od kobiety, której powiesz, że "jest gruba, bo żre jak świnia?"
Wracając do tematu - Nikita - nie miałem na myśli braku zaangażowania, raczej to że do niektórych rzeczy jest konieczne, tam gdzie przy osobie szczupłej tyle go nie potrzeba.
Prawda jest taka, że zdrowy chorego nigdy nie zrozumie, co widać po Twojej wypowiedzi. Chociaż może przekonasz innych, bo przecież się powołałeś na Family Guya i South Park...
I jakiej reakcji oczekujesz od kobiety, której powiesz, że "jest gruba, bo żre jak świnia?"
Wracając do tematu - Nikita - nie miałem na myśli braku zaangażowania, raczej to że do niektórych rzeczy jest konieczne, tam gdzie przy osobie szczupłej tyle go nie potrzeba.
Skomentuj