Wysokie dziewczyny - tak, czy nie?

[Attyla]

o tak , lubię wysokie i nie mam z nimi problemu....małe, filigranowe są też ciekawe ale bardziej jako ciekawostka jestem zbyt duży...

[Sisa]

Nie wiem mnie pociągają niskie i wysokie. Sam mam 183 cm wzrostu. Jak jest jakaś niska co mi do ramienia sięga to fajnie nawet wygląda to. Zawsze jak jest się na koncercie czy na czymś innym gdzie jest sporo ludzi i widok maja tylko pierwsze rzędy i wysocy można zaproponować niskiej koleżance że weźmie się ją na barana. Jest wtedy dużo okazji żeby po dotykać tego i tamtego.

[hutcherson]

Sam jestem średnio wysiki (184 cm), ale wysoka kobieta (wyższa ode mnie ) byłaby ok.

[Marlene]

Ja może do tych naj najwyższych nie należę ale z moimi 176 cm czuję się rewelacyjnie i uważam, że wysokie dziewczyny są znacznie bardziej proporcjonalne i nawet w balerinkach ich nogi są mega długie !

[pixieee88]

Ja też mam 176 cm i jestem z tego dumna

[ninaaa]

Marlene, nie schlebiaj sobie, są i wysokie o ładnych proporcjach i niskie. Tak czy siak najważniejsza jest twarz.

[MsMisska]

Podobają mi się dziewczyny maksymalnie do 175cm.

[Mniszek]

a czemu nie? : ]

[Marlene]

szczerze mówiąc to potwierdzone, że najlepsze proporcje maja kobiety w przedziale 170-175cm wszystkie miss mają taki wzrost.
Jeszcze nie widziałam proporcjonalnej kobiety poniżej 158 cm. Taka prawda ...

[MsMisska]

Ja jestem misska i mam 157cm w porywach

[lady__in__red]

A ja mam 169 i mam bardzo zachwiane proporcje

[Kalilah]

Ja mam 170 i jakoś nigdy mnie moje proporcje nie zastanawiały. Na brak zainteresowania na szczęście nie narzekam. Ale co kto lubi.

[ninaaa]

Nie wiem co kryje się pod określeniem "proporcjonalna kobieta"... To, że ma harmonijne proporcje? Jeśli tak, to się dziwę, że nie widziałaś takiej o niższym wzroście.

[Marlene]

Proporcjonalna: idelalna długość nóg/rąk/itd w proporcji do korpusu/głowy itd. popatrzcie sobie mni. na antyczne rzezby to są własciwe proporcje ciała.

[Dark priest]

Jak najbardziej... Dziś widziałem klientkę taką wyższą ode mnie, pukałbym jak jehowy do drzwi...