sex w wieku 15 lat z dzieciatą mężatką w wieku 32 lat... niewiem czy to jakiś perwers ale nic leprzego sobie nie przypominam
Największy perwers jaki w życiu przeżyliście?
Collapse
X
-
-
Hmmm ja raczej nic co by mnie zdziwiło nie robiłem, ale coś czego dzisiaj bym nie powtórzył to seks z siostrami (nie moimi). Z jedną byłem a z drugą miałem romans. Napierw więc z jedną się kochałem, a potem szybko pod osłoną nocy do drugiego pokoju.Skomentuj
-
Wylizałem facetowi mocno spocone stopy. Zdjołem mu buty (skórzane, na skórzanej podeszwie) z wydłużoym czubem, potem czarne cienkie skarpety i dokładnie wylizałem stopy...., ODJAZD!!!Skomentuj
-
Zamówiliśmy w przytulnej knajpce coś do jedzenia, i został nam chlebek, dwie kromki. Mój facet mnie namówił, żebym wzięła jedną do ubikacji, nasikała na nią a on to później zje. No ok, czemu nie? Później on wziął swoją kromkę i się zamieniliśmy rolami Na trzeźwo bym tego pewnie nie zrobiła, ale w smaku to był normalny chleb, jakby go ktoś pod wodę tylko wsadził. Pewnie dlatego, że był to któryś z kolei mocz po piwach, czyli bez smaku.
Miejsce było kompletnie odgrodzone od ludzi, więc nikt obcy nic nie widział.Skomentuj
-
oż w mordę, wybrałem zły wątek na przeglądanie przy jedzeniu. Ja wszystkie perwersy mam dopiero przed sobą.70 procent kobiet zamężnych uprawia sex pozamałżeński i wszystkie deklarują monogamię.Skomentuj
-
Z tego co sobie przypominam to:
- spuszczanie się lasce do buzi z połykiem;
- robienie mojej dziewczynie palcówki w kinie, kiedy wokół nas siedzi cała moja klasa + wychowawca (położyłem na jej kolanach kurtkę i zacząłem ja delikatnie pieścić);
- robiła mi handjoba w busie, kiedy to pół metra przez nami siedział jakiś koleś;
- robiła mi loda na ławce w parku (bałem się, że ktoś nas zobaczy, ale dzielnie doszedłem w jej buzi); robienie loda w publicznej toalecie bez zamknięcia;
- pieszczenie jej sutków leząc na ręczniku, na basenie kiedy wokół nas była masa ludzi (po tym seks w męskiej ubikacji, gdy non stop ktoś wchodził i wychodził;
- gdy sikała na kibelku bawiłem się jej cipką, potem oblizałem sobie palce... pycha
- spust do buzi i całowanie się
- spust na jej ciałko i zlizywanie soczku, i całowanie się ze spermą na języku;
- naprzemienne pieszczenie jej sutków moim penisem i lizanie ich językiem;
- lizenie jej słoneczka
- zabawa jej tylnym otworkiem i dawanie jej palców do wylizania
to tyle co sobie przypominam. Aha, dodam, że to wszystko z moją ówczesną dziewczyną poprzez 2 lata związku ;DSkomentuj
-
przeczytałem kilka pierwszych wypowiedzi i dalej mi się odechciało, a myślałem, że jestem zboczony...Skomentuj
-
Kilka lat temu bawilem sie swoim gownem, fajne do czasu kiedy dojde, bo wtedy mam jakies dziwne wyrzuty typu "co ja robie".Skomentuj
-
mój perwers c.d.
trochę od ostatniego razu sie spełniło i nne doszły:
- sikanie na siebie
- posuwanie mnie w dziurkę przez moja Panią paluszkami, wibratorem, ogórkiem, bananem
- noszenie kulek w mojej dziurce
- lodziik z połykiem, z finałem na twarzy
- noszenie jej koronkowej bielizny i wyjście w niej do znajomych
- lewatywa
-posuwanie mojej Pani w gardło
-seks przez telefon z moja Panią, ja w jej majteczkach, uwiecznione na telefonieCzłowiek na poziomie powinien trzymać się w pionieSkomentuj
-
- On: No to zacznijmy kochanie. Najpierw usiądźmy sobie wygodnie.
- Ona: Dobrze. A teraz powiedz mi jak to się robi? Tyle o tym słyszałam od koleżanek.
- On: Najpierw weź go do ręki.
- Ona: ALE OBLEŚNE.
- On: Zapewniam cię, nie ma w tym nic obleśnego. Chwyć go za główkę jedną ręką.
- Ona: Tak? I co dalej?
- On: Tak, a później pociągnij drugą ręką.
- Ona: Ach tak!?
- On: No właśnie, widzisz jak dobrze idzie?
- Ona: I co teraz?
- On: Teraz possij.
- Ona: NO! Ty chyba żartujesz?????
- On: Nie, nie żartuję. Zacznij ssać.
- Ona: Obleśne. Naprawdę ludzie tak robią???
- On: Tak.
- Ona: Jesteś pewny??
- On: Tak, mówiłem ci, że jestem doświadczony. Dla mnie to nie pierwszy raz. Uwierz mi. Possij chwilę.
- Ona: (ssie) Hmmmmmmmmmmmm...
- On: No i co?
- Ona: Słonawy w smaku.
- On: No, to chyba dobre nie?
- Ona: Nawet nie głupie. I co teraz?
- On: Teraz rozsuwasz nóżki.
- Ona: CO, co ty powiedziałeś??
- On: Rozszuwasz nogi.
- Ona: Tak miałeś na myśli?
- On: Tak, tylko musisz bardziej odciągnąć nogi bo będzie ciężko dojść. Pokażę ci.
- Ona: A, rozumiem.
- On: Właśnie. I znów bierzesz go w rączkę.
- Ona: Hmmm...
- On: Jak go już wyciągniesz to wsadzasz go do buzi.
- Ona: Taaak.
- On: Ooo, właśnie tak.
- Ona: A co zrobić z tym żółtawym? To też się połyka?
- On: Zależy od upodobania. Można połknąć jak się chce.
- Ona: Spróbuję... Hmmm... PYCHAAA... Sam spróbuj.
- On: Hmmm, no nie głupie.
- Ona: ---
- On: Popatrz teraz na mnie. Spróbuję wyciągnąć to różowe palcami.
- Ona: Ooooo?
- On: Czasem są małe problemy. Można sobie wtedy pomóc ustami.
- Ona: Hmmmmmmmmmm.
- On: Można też trochę possać, to czasamipomaga.
- Ona: (ssie) Hmmmmmmmmmmm.
- On: Aaa. Teraz poszło.
- Ona: Taaak, poczułam.
- On: I jak? Smaczne było?
- Ona: Muszę się przyznać, że nie głupie.
- On: chcesz więcej?
- Ona: Tak, chętnie. Powiedz mi tylko czy to musi być tak cholernie skomplikowane????
- On: No, kochanie, ja ci na to nic nie poradzę. Tak się je raki.Skomentuj
-
-
Jak pytasz to znaczy nie wiesz co może być perwersją. Wam młodzi słowo perwersja asocjuje się tylko z jednym.Skomentuj
-
Skomentuj
-
glizdziarzu ... tekst stary ale za****sty ;> ... wszystkie kolezanki po 5 zdaniu wymiekaly :dI Dont Really Knows What "sorry" meansSkomentuj
-
Mimo to uważam, że odgrzewany kawał-historyjka o jedzenie krabów tu nie pasuje.
A swoje lata mam, tak apropoSkomentuj
Skomentuj