Ale marzy mi się aby mój facet nasiusiał na mnie tak troszke..dla niektórych to pewnie żaden perwers ale dla mnie tak bo nigdy nie próbowałam i byłaby to dla mnie nowość Niestety mojego faceta by to chyba nie kręciło..kiedyś jak rozmawialismy ogólnie o pissingu to miał raczej negatywny stusunek..
Heh no widzisz u mnie jest na odwrot moj facet ostatnio mnie do tego namawial, chcial zebym to ja byla strona bierna i powiedzialam mu, ze nie ma problemu tyle, ze analogiczna sytuacja (on sika na mnie) za bardzo mi nie odpowiada... choc i to pewnie sie zmieni
tak defatkto wiekszosc rzeczy co ludzie uwazaja za perwersyjne w danej spolecznosci w innej nie musi i odwrotnie jak dotad nie robilem nic perwersyjnego
Czy ktoś taki istnieje?
Podobno istnieje....
Używam Debian: Gnome + Compiz FusioN
przeglądarka: Opera
Świder a pojechał Ci ktoś kiedyś?
Że brzydzisz się swojej Pani to Twoja sprawa!
Ale przynajmniej innym nie wytykaj!!!
A tak na marginesie to dziwny jesteś bo lizać nie lubisz!!!I tyle!!!
Świder a pojechał Ci ktoś kiedyś?
nie grozi !!!! mysle ze w pewnych srodowiskach ludzie szanuja słowa i uwarzaja na swoje wypowiedzi , mnie szanuja
Że brzydzisz się swojej Pani to Twoja sprawa!
nie brzydze ale nie lubie bakterii i w indianina nie bede sie bawil
Ale przynajmniej innym nie wytykaj!!!
nie wytykam to tylko moja opinia
A tak na marginesie to dziwny jesteś bo lizać nie lubisz!!!I tyle!!!
lubie ale nie w okres
widze ze straszny kozak jestes hahaha trzymaj sie cieplutko i nie denerwuj sie tak pzdr,
0statnio edytowany przez swider28; 04-07-07, 06:51.
sądzę że największym perwersem jaki zrobiłem bylo masturbowanie pieska. i nie zrobiłem tego tylko raz jest jeszcze coś, ale o tym mogę pogadać prywatnie
Hmmm...myślę, że sam fakt, że robię coś potępianego przez większość, że w pewnym sensie naruszam jakieś tabu. Myślę, że ten pierwszy moment przekroczenia granicy, sprawia, że seks przestaje być tylko czysto fizjologiczny, staje się czymś więcej, rodzajem obrzędu, komunii, czymś, co celebrujemy :-))) Tak to zamotałam
seks przestaje być tylko czysto fizjologiczny, staje się czymś więcej, rodzajem obrzędu, komunii, czymś, co celebrujemy :-)))
Liturgia zblizenia.
Nie zamotalas. Przezycie musialo stawiac na sztorc wszystkie wloski na ciele.. Ja tez lubie momenty, gdy obcowanie z partnerka, stawia nas poza czasem. Heh - tak propos liturgii jeszcze: W sumie orgazm w miejsce hostii jest jak dla mnie jak najbardziej na miejscu
Carpe dentum...
Szukalem filmu "Waleria i tydzien cudow" - thx SunKwo!
Skomentuj