(...)Seks po kłótni jest taki sycacy i naelektryzowany emocjami, dynamiczny...... za****sty
nie powiem, że rzucamy się na siebie,ale pod resztą się podpisuję "obiema ręcami"...
chyba po prostu po wyładowaniu złych emocji wychodzi na pierwszy plan miłość, kłótnia obmywa ją z narastającego brudu codzienności, zbierających się frustracji...
Po kłótni nie. Po rozwiązaniu problemu bez wrzasków - jak najbardziej Wtedy z człowieka wychodzi całe napięcie i emocje, wiec taki seks ma coś w sobie wyjatkowego
"Większość granic przekracza się przecież z powodu prowokacji"
Janusz Leon Wiśniewski
Skomentuj