Lubie jak kobieta piesci na rozne sposoby oczywiscie z wzajemnoscia co do miejsca gdzie konczyc kazde do re by bylo milo
Połykanie spermy
Collapse
X
-
-
Wypluwanie mnie jakoś zniechęca. Nie chciałabym, żeby facet wykonywal czynność wypluwania w trakcie/po minetce.
Więc jeśli nie ma intencji spuszczenia na jakąś inną część ciała, innymi słowy finał jest w ustach, lub chęci pozostawienia spermy gdzieś na zewnątrz to oczywiście połykam, wydaje mi się to dosyć naturalne(?) To smak partnera i kropka nad "i" rozkoszy, do której się przyczyniłamSkomentuj
-
-
-
Moja dawna partnerka lubiła mnie pieścić oralnie ale za samym smakiem spermy nie przepadała. Miała taką technikę że gdy dochodziłem brała go dużo głębiej do ust (ale sama "regulowała" jak daleko), podobno wtedy prawie nie czuć smaku wytrysku.Skomentuj
-
Moja dziewczyna lubi. Mówi, że jest smaczna i pewnie dobrze się odżywiam. Ja też kocham, jak mi robi loda z połykiem.Skomentuj
-
-
-
W życiu miałem tak tylko z dwiema kobietami. Również zaskoczenie połączone z zachwytem. Wspomnienia na całe życie XDSkomentuj
-
-
Ja osobiście uwielbiam robić facetowi dobrze ustami. To dla mnie satysfakcja i podniecenie, kiedy widzę, że mu się podoba i kiedy powoli odpływa. Uwielbiam w tym momencie czuć nad nim pełną władzę, kontrolę, to ja pociągam za sznurki i steruję zabawą. A finał w ustach wydaje mi się normalny, wręcz naturalny. Czy odczuwam samą przyjemność z połykania nasienia, nie wiem. Na pewno odczuwam przyjemność z faktu, że doprowadzam partnera i do końca wprawiam go w rozkosz.... złap mnie za rękę, weź na parkiet i prowadź w szalonym tańcu dwóch ciał żeby rozgrzać mnie do czerwoności...Skomentuj
-
-
Kobietom, które połykają, które nie mają oporów żeby zrobić loda, które mają przyjemność z dawania przyjemności należałoby zrobić jakiś Hall Of Fame. Nie wszystkie takie są, a powinny być
Ja nie rozumiem tych oporów, a już tłumaczeń na ten temat nasłuchałem się tyle (nie tylko pod moim adresem, ale też podczas zwykłych rozmowach przy alkoholu), takich pokrętnych i tak z doopy wziętych, że to należałoby spisać i nałożyć cenzurę
Samemu nie mam oporów żadnych wjeżdżać jęzorem w każdą uliczkę!!!Nienawidzę gdy kobiety rujnują tę romantyczną chwilę psikając mi gazem w twarz.Skomentuj
-
Ja sobie nie wyobrażam uprawiać seksu bez oralnej gry wstępnej z obu stron. Po prostu to dla mnie nie do pojęcia, że można się brzydzić osoby, którą się kocha. Rozumiem, jak się ktoś dupcy z panienką/facetem poznanym w klubie, taka przygoda na jedną noc czy z dziwką, to można mieć opory. Ale w związku? Nienormalne.
Ze swoją narzeczoną zawsze zaczynam od minetki, później ona mi ssie, a dopiero potem barabara. I robiliśmy tak od naszego pierwszego seksu, jakoś naturalnie.
Dzisiaj chyba zaczniemy od 69, bo mam straszną ochotę. W sumie w pracy już nie mogę się na niczym skupić, tak mi się chce.Skomentuj
-
bartoszcz z tym związkiem i miłością to też bez przesady, nie tylko w związku uprawia się seks ale fakt, nie wyobrażam sobie bzykać się z osobą, której się brzydzę.
Skoro idziemy do łóżka, to oczywiście, że robię loda a po nim połykam spermę, bo co mam niby z nią zrobić (przecież nie pobiegnę do łazienki wypluć ). Sytuacja gdy proszę o ostrzeżenie przed spustem, żeby wyjąć na czas też wydaje mi się komiczna W sumie to za bardzo nie pytałam innych znajomych kobiet, ale wydaje mi się to zupełnie naturalne i normalne... Nie czuję się jakimś wyjątkiem jak czytam wypowiedzi wyżej, to jestem zdziwionaSkomentuj
Skomentuj