*Diabelek* jak najbradziej pochwalam twoje słowa Mysle ze sex jest kazdego indywidualno sprawo a ja tam tez sie z tego nie spowiadam bo po co przecież Bóg widzi wszystko a po drugie przeciez spowiadamy sie z tego czego załujemy przez co czujemy sie źle a kto sie źle czuje po sexie z ukochano osobo lub ma wyrzuty sumienia ? spowiadamy sie dlatego zeby to co nas gryzie gnebi w jakis sposob zostało uciszone przez nasze sumienie a co ksiezy mam takie same zdanie
Czy spowiadacie się z masturbacji/seksu?
Collapse
X
-
-
Nie spowiadam się z tego, bo odkąd uprawiam seks, nie chodzę do spowiedzi. Wydaje mi się, że jeżeli ktoś idzie do spowiedzi, do zgadza się na zasady spowiedzi przyjęte przez Kościół. Kościół uważa seks przedmałżeński za grzech, więc świadome pomijanie tego faktu w konfesjonale wydaje mi się kolejnym grzechem. Poza tym jednym z założeń spowiedzi jest postanowienie poprawy. Więc iść do spowiedzi ze świadomością, że tej poprawy i tak nie będzie wydaje mi się kolejnym nadużyciem. Ja nie uważam seksu za grzech, ale szanuje zasady Kościoła, więc do spowiedzi nie chodzę...Skomentuj
-
TAK PS..W sumie kolesie mogą sobie odciąć a dziewczyny zatkać szyszką świerku, albo pujść w ślady czarnoskurych mieszkanek pustyni i po sprawie. A tak na poważnie to nie mogę sobie wyobrazić dziewczyny której sex nie sprawiał by przyjemności. Nie dosyć że okres to musi być coś dla wyrównania nastroju a mężczyżni też sami nie mogą sie zadowalać więc nachodzą kobitki które same z tego powodu mają przyjemność.After ForeverSkomentuj
-
-
kazdy ma swoje sumienie.
wiem, ze sa jakies "wytyczne" nadane i egzekwowane przez kosciol ale coz...
nie lubie jak ktos dyskutuje ze mna co jest grzechem a co nie.
nie bzykam sie na prawo i lewo, mam stalego partnera, zyjemy lepiej niz niejedno malzenstwo wiec nie sadze, zeby to byl powod do spowiedzi.
tak tylko dodam--> Benedykt XVI dopuscil prezerwatywy dla chorych na HIV.
na temat kanonow Kosciola katolickiego powiem tyle--> bez komentarza.
rozliczal nas bedzie Bog, nie Kosciol.
a Dziesiecioro Przykazan chyba kazdy katolik znac powinien.
ja znam i przestrzegam.
nie cudzoloze, jestem wierna...Skomentuj
-
Już miałem na Was jechać ale Ofelia mnie uprzedziła.
Ja w sumie to chyba już jestem agnostykiem. W ogóle się nie spowiadam i nie przyjmuję sakramentów.
Warunkiem spowiedzi jest żal za grzechy (szczery a nie na minutę przed spowiedzią) i postanowienie poprawy. Jak można się spowiadać z czegoś co sprawia Ci przyjemność, nie żałujesz tego i nie masz zamiaru z tego rezygnować?? Taka spowiedź jest nieważna.
Absurdem jest dla mnie chodzenie do spowiedzi i wybiórcze wyznawanie grzechów. Po co taka spowiedź?? mama kazała?? sąsiedzi widzieli?? Jeśli po czyms takim przyjmujesz sakramenty to popełniasz świętokradztwo. Warunkiem odpuszczenia grzechów jest wyznanie ich w konfesjonale. Tłumaczenie sobie, że Bóg wie to dziecinada. Jasne, że wie ale właśnie chodzi o ich wyznanie. Przyznanie się przed sobą i bliźnim (kapłanem) do tego, że jesteśmy ułomni. Szczere wyznanie...
Tłumaczenie sobie, że jest się wiernym to nieporozumienie. Zasada jest jasna - SAKRAMENT ŚLUBU. To i tylko to czyni związek uświęconym. Weźcie ślub i będzie po sprawie. Nie jesteście gotowi?? To może darujcie sobie seks... albo pogódźcie się z tym, że grzeszycie.0statnio edytowany przez master7; 04-05-06, 22:53....sen łagodzi na chwilę myśli schemat...Skomentuj
-
Nie spowiadam sie wcale bo niby jak skoro nie odwiedzam tego pieknego, neogotyckiego budynku w poblizu mojego mieszkania...
z seksu przed slubem? kiedys uczono mnie ze jesli sie z czegos szczerze spowiadasz to oznacza to ze bedziesz staral sie wiecej nie powtorzyc tego grzechu... nie rozumiem po co spowiadacie sie z tego i przed Bogiem oraz ksiedzem mowicie ze zalujecie goraco swoich uczynkow a potem jak gdyby nigdy nic bez zalu wskakujeie ze swoim partnerem do lozka...
po co trwac w religii ktora jest wbrew tobie?Skomentuj
-
Byłem u spowiedzi i ksiądz zadał Mi pokute >>>>>Więcej Seksu z dziewczyną <<<<< Pozdrówko dla grzeszącychChętne poproszeSkomentuj
-
Hmm... dla mnie sex nie jest grzechem...ale ja w ogóle podchodzę do religi w sposób bardzo spokojny i nie biorę wszystkiego do siebie...
Jak byłam ostatnio u spowiedzi to ksiądz stwierdził jak dalej chce sie spowiadać z ,,NIE SKOROMNYCH ZABAW'' to żebym lepiej poszła...No więc wsałam i wyszłam... co poradzić jak nie chciał słuchać...Nie szukaj kogoś z kim możesz być..lecz kogoś...bez kogo nie możesz żyć!Skomentuj
-
ja w ogóle nie chodzę do kościola i w ogole sie nie spowiadam
jesli Bog rzeczywiscie jest, to jest wszedzie i widzi wszystko
Nie ma potrzeby opowiadac o ty obcym ludziom, ktorzy sami grzesza wiecej niz nie jeden/jedna z nas
Kobieta jest jak lilia
subtelny nie ośmieli się jej dotknąć
ale przyjdzie osioł i ją zeżre.
Skomentuj
-
po pierwsze nie spowiadam się poniewaz nie chodze do kosciola ,pod drugie sex to grzech? po trzecie sex to zdrowie i najlepsza sprawa jaka mogla człowieka spotkać...........Skomentuj
-
Tu nie chodzi o to czy seks to grzech. Jeśli ktoś jest wierzącym katolikiem i chodzi do spowiedzi to seks przedmałżeński czy też poza małżeński jest grzechem. Wydaje mi się to nie podlegające dyskusji. Religia nie jest po to żeby każdy sobie ustanawiał prawa według własnego widzimisię. I żeby nie było - jestem niewierzący, nie chodzę do spowiedzi, kocham się tylko z żonąSkomentuj
-
aż się słuchać nie chce Waszego liberalnego bełkotu! Kościół ma swoje prawo. Jego przekroczenie jest grzechem. Z grzechu trzeba się spowiadać - tylko wyznanie wszystkich swoich grzechów ma wartość sakramentu - jeśli Ty jesteń nie fair wobec Boga - on nie odpuści Ci Twoich win. Spowiedź przed księdzem to jedyna możliwość pozbycia się grzechu (pozostaje żal doskonały....). Jeśli komukolwiek te rzeczy nie pasują - nikt w Kościele na siłę nie trzyma. Tylko bądźcie na tyle dojrzali i odważni, aby postępować konsekwentnie - ie zgadzam się z nauką Kościoła - nie jestem w nim! Boże, aż mi Was żal.....Skomentuj
-
drtulp, to wszystko co mówisz, te prawdy o spowiedzi, to powiedział Kościół a nie Bóg. Jest jeszcze cała masa religii, które wierzą w tego samego boga a w których nie istnieje sakrament spowiedzi. I kto ma rację? Jak sprawdzić która religia ma rację? Ta w której istnieje spowiedź czy ta w której nie istnieje?Skomentuj
-
No i widzisz - podstawowa rzecz - czy Jezus powiedział, że cokolwiek zawiąże Kościół na ziemii będzie też i zawiązane w niebie? A czy nie powiedział, że Ci, który apostołowie odpuszczą grzechy będą im odpuszczone, a którym zatrzymają, będą zatrzymane? Tu nie ma nawet o czym dyskutować - powtarzam: jeśli nie akceptujesz zasad wyznawania swojej wiary w Boga w religii Katolickiej - nie mów, że jesteś katolikiem i nie wypowiadaj się na temat praw instytucji, do której nie należysz. To chyba jasne? ...
A co z: "Nie będziesz brał imienia Pana Boga twego nadaremno"?[/QUOTE]
Myślę, że to nie jest na daremno - bo tą Waszą bandę heretyków, tworzących swoje własne prawdy wiary to tylko Najwyższy może rozgonić, więc go wołam do pomocy
Zajmijcie się erotyką, a nie religią, bo na tej się w ogóle nie znacie...
PS> Świadomie zatajając grzech idąc do spowiedzi, sami sprawiacie, że jest ona nieważna. Jak sobie intelektualiści wyobrażacie odpuszczenie win, których nawet nie uznajecie za winy? A to nie WY decydujecie co jest grzechem, a co nie - to już zostało ustalone, zanim ktokolwiek z Was dorosłych, mądrych i dojrzałych pojawił się na świecie. Polecam trochę poczytać - Pismo Święte, Katechizm Kościoła Katolickiego - trochę pomyśleć nad sobą - i dopiero wtedy się wypowiadać.
Z politowaniem,
dr Tulp0statnio edytowany przez sister_lu; 07-02-09, 20:20.Skomentuj
Skomentuj