W przypadku problemów z logowaniem wyczyść ciasteczka, a jeśli to nie pomoże, to użyj trybu prywatnego przeglądarki (incognito).

Jaki rodzaj zdrady jest gorszy?

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • tabula rasa
    Erotoman
    • Jul 2005
    • 640

    #76
    Napisał rojze
    Dla mnie nie ma czegoś takiego, jak miłość lepsza i gorsza, mniej i bardziej prawdziwa. Nie jest to przecież jakieś wyizolowane zjawisko, tylko osobiste dzieło i aktywność osoby kochającej.
    Jest tylko jedna, jedyna miłość- ta, którą czujemy.
    Może manifestowac się na wiele sposobów: jako troska, poświęcenie, zaborczość, obsesja, szał, wyrozumiałość, łagodność... ale zawsze jest tą samą miłością.
    Trochę socjotechniki słonko,lepsza i gorsza to było dobre.Nie dam sobie wmówić że można osobie kochanej pozwolić na seks z inną,nie mieści to się w moim pojmowaniu uczuć.Miłość to również telepatia(nieomal),zespolenie komórkowe prawie,zaufanie pełne,intymność dana tylko tym dwojgu,zachowania niemożliwe do powtórzenia w innym układzie,słowa i gesty jak linie papilarne,jak mozna dopuścić do udziału w tym misterium innej osoby,dla mnie niepojęte,oszalałbym,zresztą zdarzyło mi się to
    Jestem przeciwny aborcji,bo jak życie pokazuje,wyskrobano nie tych co trzeba

    Skomentuj

    • Rojza Genendel

      Pani od biologii
      • May 2005
      • 7704

      #77
      A mi się nie mieści w głowie, jak można osobie której się kocha uprzykrzać życie swoimi fochami, humorami, zazdrością, zawracaniem głowy duperelami, ograniczać jej wolność osobistą i nie mieć do niej zaufania.
      Ale jeszcze bardziej nie mieści mi się w głowie, jak mozna powiedzieć komuś, że jego miłość nie jest tą prawdziwą miłością, tylko jakąś kiepską podróbką.
      Obecnie funkcjonuje na ateista.pl

      Skomentuj

      • tabula rasa
        Erotoman
        • Jul 2005
        • 640

        #78
        Napisał rojze
        A mi się nie mieści w głowie, jak można osobie której się kocha uprzykrzać życie swoimi fochami, humorami, zazdrością, zawracaniem głowy duperelami, ograniczać jej wolność osobistą i nie mieć do niej zaufania.
        Ale jeszcze bardziej nie mieści mi się w głowie, jak mozna powiedzieć komuś, że jego miłość nie jest tą prawdziwą miłością, tylko jakąś kiepską podróbką.
        Cóż szanuję twoje poglądy i nie chcę z nimi polemizować,ale przesadziłaś mówiąc że młodemu powiedziałem j.w.Powtórzę,dla mnie w PRAWDZIWEJ MIŁOSCI nie ma miejsca na jakakolwiek formę zdrady,a definicję tejże masz powyżej.
        Jestem przeciwny aborcji,bo jak życie pokazuje,wyskrobano nie tych co trzeba

        Skomentuj

        • Rojza Genendel

          Pani od biologii
          • May 2005
          • 7704

          #79
          Napisał tabula rasa
          Cóż szanuję twoje poglądy i nie chcę z nimi polemizować
          Szkoda, liczyłam na jakieś konkretne argumenty z twojej strony.
          Obecnie funkcjonuje na ateista.pl

          Skomentuj

          • tabula rasa
            Erotoman
            • Jul 2005
            • 640

            #80
            Napisał rojze
            Szkoda, liczyłam na jakieś konkretne argumenty z twojej strony.
            Okey,nie uważam za fochy i duperele poczucia krzywdy,fizycznego bólu,wynikającego z traumy przemyśleń po ewidentnej zdradzie,w jakiejkolwiek formie.T|o potrafi zatruć życie,jest zazdrością,to trzeba nazwać po imieniu,ale miłość nierozerwalnie związana jest z zazdrością,uczuciem chorym,ale nieuniknionym w miłości.A kwestia panowania nad zazdrością zależy od skali naszego zatracenia.
            Pisałem że twoje poglądy to dla mnie samoobrona i instynkt samozachowawczy,dorzucę do tego jeszcze egoizm i nonkonformizm,dla mnie mo to się nijak do miłości.
            Jestem przeciwny aborcji,bo jak życie pokazuje,wyskrobano nie tych co trzeba

            Skomentuj

            • Rojza Genendel

              Pani od biologii
              • May 2005
              • 7704

              #81
              Moje zaś poglądy na to, jaka jest miłość najlepiej opisuje hymn apostoła Pawła, jakkolwiek nie jestem katoliczką.

              Ale twoja opinia na mój temat nie jest aż tak ostra, powiedziano mi kiedyś, że to po prostu usprawiedliwienie, żeby stukać się na prawo i lewo.
              0statnio edytowany przez Rojza Genendel; 21-04-06, 21:53.
              Obecnie funkcjonuje na ateista.pl

              Skomentuj

              • tabula rasa
                Erotoman
                • Jul 2005
                • 640

                #82
                Napisał rojze
                Ale twoja opinia na mój temat nie jest aż tak ostra, powiedziano mi kiedyś, że to po prostu usprawiedliwienie, żeby stukać się na prawo i lewo.
                Jeśli to lubisz to OK.Ale w tym przypadku rozważania o miłości nie mogą mieć miejsca.Też lubię się pukać na prawo i lewo:-)
                Jestem przeciwny aborcji,bo jak życie pokazuje,wyskrobano nie tych co trzeba

                Skomentuj

                • Rojza Genendel

                  Pani od biologii
                  • May 2005
                  • 7704

                  #83
                  Napisał tabula rasa
                  Jeśli to lubisz to OK.Ale w tym przypadku rozważania o miłości nie mogą mieć miejsca.Też lubię się pukać na prawo i lewo:-)
                  Ale moim zdaniem pierwsze nie wyklucza drugiego, a drugie pierwszego.
                  Obecnie funkcjonuje na ateista.pl

                  Skomentuj

                  • tabula rasa
                    Erotoman
                    • Jul 2005
                    • 640

                    #84
                    Napisał rojze
                    Ale moim zdaniem pierwsze nie wyklucza drugiego, a drugie pierwszego.
                    Teraz to już chcesz mnie nakręcić Wymiękam normalnie
                    Jestem przeciwny aborcji,bo jak życie pokazuje,wyskrobano nie tych co trzeba

                    Skomentuj

                    • Bystry
                      Ocieracz
                      • Jan 2006
                      • 142

                      #85
                      wiesz ... wolal bym nie miec takiej sytuacji ale jezeli ju by miala miejsce to wole zeby sie z nim calowala, bo jednak kochanie sie to cos wiecej ... przynajmniej dla mnie ...

                      Skomentuj

                      • bigskizo
                        Seksualnie Niewyżyty
                        • Jan 2006
                        • 226

                        #86
                        ja tam bym byl ze wszystkie niezadowolony i oburzony, dla mnie nie ma podzialu zdrada to zdrada z dziewczyna z chlopakiem stosunek pocalunek

                        Skomentuj

                        • OMFG
                          Erotoman
                          • Mar 2006
                          • 613

                          #87
                          Napisał rojze
                          Ale moim zdaniem pierwsze nie wyklucza drugiego, a drugie pierwszego.
                          Pewnie ze tak pieprzenie pieprzeniem a milosc miloscia i nie ma miedzy nimi zadnego zwiazku dziewczyno wez sie zastanow. :knockouted:
                          0statnio edytowany przez OMFG; 09-07-06, 10:07.

                          Skomentuj

                          • Dareios
                            Gwiazdka Porno
                            • Jan 2006
                            • 1959

                            #88
                            Można całkowicie oddzielić miłość od seksu. Wiele par zaprasza do swojej sypialni drugą kobietę lub drugiego faceta. I nie widzą w tym zdrady, są w stanie normalnie ze sobą żyć.

                            Dla mnie zdrada może być i bez seksu.
                            Mój jest ten kawałek podłogi, nie mówcie mi więc co mam robić.

                            Skomentuj

                            • robert.dee
                              Świętoszek
                              • Jul 2006
                              • 10

                              #89
                              To trochę jak z wyższością świąt bożego narodzenia nad świętami wielkiej nocy... Zdrada to zdrada. Ważne jest jak Twój partner ją pojmuje.
                              linki w sigu zakazane

                              Skomentuj

                              • OMFG
                                Erotoman
                                • Mar 2006
                                • 613

                                #90
                                Napisał mlody969
                                Można całkowicie oddzielić miłość od seksu..
                                Nie skomentuje tego zeby cie nie urazic.
                                Napisał mlody969
                                Wiele par zaprasza do swojej sypialni drugą kobietę lub drugiego faceta. I nie widzą w tym zdrady, są w stanie normalnie ze sobą żyć.
                                Ale co to za zycie..

                                Skomentuj

                                Working...